Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość heeerbaciana rózyczka

jak mnie denerwują te pracujące matki

Polecane posty

Gość MKNKH
TAK, NA ZWOLNIENIE NIE, DO PRZEDSZKOLA CHOREGO DZIECKA NIE DAWAĆ, BO ZARAZ SIĘ PODNIESIE NA JAKIMŚ FORUM KRZYK, ŻE CO TO ZA MATKA, CO Z CHORYM DZIECKIEM W DOMU NIE SIEDZI, WIĘC CO ROBIĆ? BABĆ ANI DZIADKÓW DO OPIEKI NIE MAM, PENSJA ZA MAŁA, ŻEBY PŁACIĆ NIANI ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluck:):)
autorka pewnie placi minimalna krajowa-1111 na reke i jeszcze wymaga zeby ktos uznal to za prace i place marzen, nie chodzil na zwolnienia, bral prace do domu...hahaha, litosci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiegowa
jasne wszystko jest przeciw matce, bo nie wypada bo nie ma z km zostawić.... poważnie? jak dziecko choruje 3 tygodnie w miesiącu to powinna się zastanowić czy jest z nim wszystko w porządku, a jak nie chce pracować i nie wykazuje woli pogodzenia jednego z drugim to potem niech się nie dziwi, że dostanie wypowiedzenie - po co komu niepracujący pracownik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MKNKH
ZRESZTĄ PO CHOLERĘ PŁACĘ SKŁADKI, JAK POTM NAWET ZE ZWOLNIENIA SKORZYSTAĆ NIE MOŻNA. ZWOLNIENIA NA CHORE DZIECKO PRZYSŁUGUJE CHYBA 60 DNI NA ROK OBOJGU RODZICOM RAZEM, JEŚLI JEDNO WEŹMIE 30 DNI, DRUGIE 30 NA CAŁY ROK, TO ŻADEN ZAKŁAD PRACY OD TEGO NIE PADNIE. NIE MOŻNA BYĆ NA ZWOLNIENIU CIĄGLE, BO PRZYSŁUGUJE TYLKO TE 60 DNI, WIĘC JAK TO MOŻLIWE? A JAK PISZESZ ŻE TWOJEJ PRACOWNICY NIE MA 3 TYGODNIE W MIESIĄCU, TO JEJ SIĘ LIMIT ZWOLNIENIA SKOŃCZY PO NIECAŁYCH 3 MIESIĄCACH. a JEŚLI BIERZE WIĘCEJ ZWOLNIEŃ TO JUŻ NIE NA CHORE DZIECKO, TYLKO NA SIEBIE. jAK PODEJRZEWASZ ŻE JEST ZDROWA A BIERZE NA SIEBIE LEWE ZWOLNIENIE, TO NAŚLIJ NA NIĄ ZUS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuuuuntastic
no to niech je zwolni a nie histeryzuje pewnie te babki ja maja w glębokim powazaniu i tyle, jaki pracodawca taka praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość getitreadyyyyy
do MKNKH wylącz capsa bo mozna oślepnac od tych wielkich liter, nie da sie tego czytac wiesz co to netykieta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tu czegoś nie rozumiem, czy te zwolnienia można tak brać bez ograniczeń, czy im nie jest głupio? ja też pracuje w małej firmie, mam spokojna pracę też mogłabyć robić w sumie to w omu, nie mam dzieci, ale musisłam wiele rayz wychodzić na konsultacje do promotora na 3 godz np, i zawsze było mi głupio, że znowu musze się pytać, ale to nie było nawt 1 miesiacu, a byc tydzień w pracy w mies to przesada autorko jak na to reagujesz, moze jesteś zbyt łagodna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MKNKH - Ja mówię o matkach ktore notorycznie biorą zwolnienia ,a ich pretekstem jest choroba dziecka ,gdy wcale to dziecko nie jest chore. To jest przegięcie totalne. Rozumiem ,że dzieci chorują ,sama jestem matką i wiem jak w życiu bywa ,ale nigdy nie zdarzyło mi się wcisnąć komuś ciemnote o tym ,że moje dziecko zachorowało ,nie mam go z kim zostawić i ide na zwolnienie ,a następnie biegam po supermarkecie całą rodzinką.A możesz wierzyć lub nie ,mam taką koleżanke w pracy ktora ciągle tak robi. A to prosi ,żeby zostać za nią coś zrobić ,bo ona musi do lekarza z dzieckiem ,a później ją spotykam w zupelnie innym miejscu.Zero odpowiedzialności za swoją prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MKNKH - Ja mówię o matkach ktore notorycznie biorą zwolnienia ,a ich pretekstem jest choroba dziecka ,gdy wcale to dziecko nie jest chore. To jest przegięcie totalne. Rozumiem ,że dzieci chorują ,sama jestem matką i wiem jak w życiu bywa ,ale nigdy nie zdarzyło mi się wcisnąć komuś ciemnote o tym ,że moje dziecko zachorowało ,nie mam go z kim zostawić i ide na zwolnienie ,a następnie biegam po supermarkecie całą rodzinką.A możesz wierzyć lub nie ,mam taką koleżanke w pracy ktora ciągle tak robi. A to prosi ,żeby zostać za nią coś zrobić ,bo ona musi do lekarza z dzieckiem ,a później ją spotykam w zupelnie innym miejscu.Zero odpowiedzialności za swoją prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na bezczelnego to robią i jeszcze tym tonem, który autorko powiedziałaś, wręcz oznajmiają, bez nawet brania wolnego, no sorry, ale to Ty jesteś szefem a widać za mało surowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanfarella
i właśnie takie pindy kombinatorki rzucają kłody pod nogi innym kobietom pracownikom. sama jestem kobietą, jeszcze nie matką ale szukam pracy i jak ktoś słyszy, że jestem mężatką bez dzieci to nawet nie chce myśleć o zatrudnieniu mnie - właśnie przez takie postępowanie innym pracownic! dziecko choruje - od czego są nianie? nawet jak chodzi do przedszkola to wiele emerytek można wynająć do opieki 'na godziny' - potrzeba tylko chęci !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MKNKH
muszą dawać pracodawcy zwolnienie, jak inaczej pracodawca wyśle do ZUS dokumenty rozliczeniowe do zasiłku chorobowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MKNKH
tylko pomyśl ile na tym się traci, powiedzmy przy pensji 1,500 zł na zwolnieniu na dziecko jest płatne 80 % więc chorobowe za miesiąc wyniesie ok. 1200 zł. Strata - 300 zł. Gdzie na miesiąc znajdę nianię za 300 zł, musiałabym zapłacić z 1.000 zł. inaczej sytuacja ma się przy pensji 5.000 zł. Wtedy na chorobowym dostanę 4.000 zł i nianię za 1.000 też znajdę. Wniosek - im wyższa pensja, tym mnie opłaca się iść na zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanowac prace trzeba
ale co zrobic jak dziecko chore, mąż pracuje za granica a dziadkowie mieszkaja daleko? Nie gadajacie głupot. wiele razy placilam niani by zostala z malą bo do przedszkola jej nie przyjma chorej, a ja do roboty. Czy ktos to docenił??? Wątpie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracodawcy dużo oczekują od pracowników! A co w zamian dają?(oczywiście nie mówię o wszystkich). Wystarczy spojrzeć oferty pracy. Śmieciowe umowy zlecenie,zamiast umowa o pracę, i do tego grosze. No ale nie przecież nie ma problemu. Nie ma doskonałych pracodawców ani doskonałych pracowników. Są jedna matki które na prawdę chcą pracować i się starają,a że wezmą wolne bo dziecko chore,to im to przysługuje. Inna kwestia jeżeli ktoś po prostu nie szanuję pracy wymówką i zmyśloną chorobą dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MKNKH
ja też nianię miałam kilka razy, traciłam na tym sporo kasy, a i tak jak kiedyś znajoma niania nie mogła zostać z synem i wzięłam pierwszy raz 3 dni zwolnienia, to jak szefowa gadała i narzekała! Tragedia, jakby co najmniej firma padła. Nikt nie doceniał, jak zostawiałam chore dziecko z obcą osobą. Teraz nie mam skrupułów. I tak nie chodzę na zwolnienia często, dwa - trzy razy w roku po kilka dni, a gadanie za każdym razem takie samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MKNKH
a dziecko mam chore często. Jak poszedł do przedszkola, to chodził rzeczywiście tydzień, a 3 w domu. Cały pierwszy rok tak było. Teraz trochę mnie, ale nadal choruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MKNKH
a, i cały urlop idzie na choroby syna. Właściwie urlopu typowo wypoczynkowego to wcale nie mam, mąż też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuję w dużej firmie
i nie chodze na zwolnienia, mimo ze jestm tzw samotną maą :) ale mam za to dwie bezdzietne koleżanki, z których jedna co dwa m-ce jest chora, do tego wiecznie sie spóźnia i ma muchy w nosie, ja natomiast mam luz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeerbaciana rózyczka
Owszem dam wypowiedzenie jak się tej "karmiącej" skończy okres ochronny, bo wróciła na część etatu. I rzeczywiście wymagam bóg wie czego: pracy od do ew zamiast zwolnienia pracy z domu za wydaje mi się godziwą pensję. Piszę godziwą, bo w małym miasteczku na wschodzie polski prawie 4800 do ręki to nie jest mało. Nie oczekuję pracy po 12 godzin, a uczciwie przepracowanych 8 godzin. I nie histeryzuję, po prostu piszę. A urlopu nie będę obcinać bo to się ma nijak do kp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o zesz kurde, tyle im płacisz o one nie mogą sobie niańki wziąc, to jest szczyt wszystkiego, serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytryyruyuy
herbaciana Różyczko. Zamiast porozmawiać szczerze z pracownicą, to Ty wolisz na forum "kuźwami" rzucać i czaić się ze zwolnieniem. Taka z Ciebie wielka szefowa, że nie potrafisz porozmawiac, zrobić zebrania, że można w wyjątkowych sytuacjach brać pracę do domu, że firma nie może sobie pozowlić na ciągłe nieobecnosci pracowników? jakbyś była dobrym szefem i miała klasę, inaczej zalatwiłabyś tę sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że jakby miała faktycznie taką pensję to albo jest głupia i nie potrafi tego docenić,albo autorko coś ściemniasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracujaca mama 2 dzieci
Ja mieszkam za granica, nie mam z kim dzieci zostawic gdy jest chore, jesli ma katar idzie do szkoly, jesli temperature zostaje w domu, ale temperatura u dziecka szybko mija 2-3 dni. Nie ubieram ich zbyt cieplo, ani lekko, podaje dzieciom witaminy, chodzimy czesto na basen i dzieci nie choruja! Ja pracuje od 2 lat i mialam 2 razy wolne i to byly 2-3 dni. Raz jak mialy ospe i raz jak mialam wypadek. Maz nigdy nie zostaje w domu gdy dziecko chore poniewaz zarabia 3 razy wiecej niz ja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasińska65656565
skad wy tych dobzre zarabijącyhc mężów bierzecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeerbaciana rózyczka
O chwila przecież napisałam, że powiedziałam jaka jest sytuacja, że nie mogę sobie pozwolić na ciągłe braki kadrowe, ze proponuję pracę w domu i że któryś ierowca na pewno dowiezie dokumenty. Pokiwała głową i za 2 dni dosłownie 2 dni zadzwoniła że jest na zwolnieniu. Od sierpnia jest ciągły problem... Jak nie na dziecko to na siebie i tak w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroczekowa
no ja już jedną taką matke zwolniłam, nie dałam rady. Dałam jej szansę, porozmawiałam- ale naprawdę musiałam znaleźć kogos na jej miejsce. Sama mam czterolatke w domu- i zostajemy z nia na zmiane z mezem, jak jest chora. A ta moja pracownica mi kiedyś powiedziała, ze jej maz nie moze brać wolnego bo ma odpowiedzialna prace. No sorry, a ona nie miała?? Oczyiwście dostałam wezwanie do sądu pracy- śmiech na sali po prostu. W Polsce nie mozna zwolnic pracownika, trzeba się z tego wytłumaczyć i udowodnic, ze zaniedbywał obowiazki- chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracujaca mama 2 dzieci
jasińska65656565 - kiedy bralam z nim slub zarabial 2 razy mniej ode mnie :) Bylismy mlodzi jeszcze studiowalismy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasińska65656565
a czym się zajmuje? zawsze mnei to zastanawia gdzie pracują Ci dobrze zarabijący ludzie, ja i mój chlopka tez jestemy po studiach, on po techniczych i zarabia 1,5 zł, ja 2 tys:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×