Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ocochodzi?:/

o co mu chodzi? zakochany i zostwił mnie

Polecane posty

Gość ocochodzi?:/

...bo nie chce sie z nikim wiazac. i rzeczywiscie, nie ma nikogo, choc w okol niego kreci sie kilka chetnych. nie zostawil mnie dla innej. mowil, ze sie zakochal we mnie a teraz milczy, od miesiaca nie odezwal sie ani slowem, choc ja probowalam zagadac. od poczatku mowil, ze nie chce przezywac kolejnych dramatow/rozstan (ex go zostawila), ze kompletnie nie chce zwiazku... cholernie mi ciezko, bo naprawde wydawał sie szczery. nie wiem, czy mozna to nazwac prawdziwym zakochaniem, ale mysle, ze zalezalo mu na mnie. a teraz...woli milczeć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytytytyrtr
Może jest chory śmiertelnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość traffka24
trudno powiedzieć ... :P sprobuj z nim jeszcze raz porozmawiac może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam, szkoda czasu
skoro tam zdecydował to trzeba się z tym pogodzić, nie mam kogoś innego do towarzystwa ? hę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocochodzi?:/
tzn? jakiego towarzystwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaki jeeden..
Jeżeli jesteś pewna, że powodem tego zachowania nie jest to, że znalazł sobie "lepszy model", to może facet rzeczywiście obawia się ponownego zranienia. I tu z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że sama niewiele zrobisz, ja sam zostałem mocno zraniony przez kogoś komu ufałem bezgranicznie i wierzyłem tej osobie a ona porzuciła mnie z dnia na dzień. I wiem dzięki temu, że nikt nie jest w stanie z tego wyciągnąć do póki się samemu z tym nie upora w swojej słowie. Jeżeli on nie chce się odzywać to zostaw go w spokoju, jeżeli mu na tobie zależy to na pewno myśli i jak dojdzie do wniosku, że warto zaryzykować to spróbuje a jak nie to do niczego go nie zmusisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocochodzi?:/
taaki jeden: tak, jestem pewna, ze nie chodzi o inna. mowil mi kiedys, jeszcze na pocztku, ze bardzo zle sie czul jak ex go zostawila, ze zmienil zdanie na temat "zwiazkow", w gre wchodzilo chyba jakies klamstwo z jej strony/ inny facet, a on byl zakochany. Od poczatku wyczuwałam ze ma jakis "uraz" do zwiazkow, do mozliwosci rozstania/zranienia...sam tez mowil, ze nie chce kolejny raz cierpiec. czy nie uwazasz, ze gdyby mu na mnie zalezalo, to by mnie nie zostawil, nie milczal? czuje sie podle, bo teraz mysle, ze moze jednak nic dla niego nie znaczylam, łatwo przyszło mu sie rozstac, urwac kontakt, nie odpowiedziec, gdy dzwonilam do niego jakis czas pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaki jeeden..
Nie chciałem tego wcześniej napisać, ale to prawda jego zachowanie jest podłe bo nawet jeżeli się obawia i nie chce tworzyć nowego związku to powinien powiedzieć to otwarcie i nie pozostawiać takich niedomówień. Zawsze myślałem, że takie zachowanie to raczej domena kobiet... ale jak widać myliłem się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50 procent chlopakow tak gada
Oj ales Ty naiwna :) na pewno TAK PO PROSTU NEI CHCE SIE WIAZAC. Stare spiewka ... dla naiwniar. Ma Cie gdzies,nie chce z Toba byc, znalazl kogos lepszego pod jakims wzgledem. Wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocochodzi?:/
taki jeden, no ale przeciez powiedzial mi otwarcie, jaki jest powod rozstania. btw nie odpowiedziales na moje poprzednie pytanie; 50 procent: moze i nie chce ze mna byc, ale na pewno powodem nie jest/ nie byla inna. czy tak trudno to zrozumiec, ze nie wszyscy musza sie zdradzac, wpadac w ramiona innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łućkalibućki...
A może jest świeżo po rozstaniu z ex i potrzeba mu przerwy, może wciąż coś do niej czuje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocochodzi?:/
lućka: od czasu rozstania z ex minał rok. trudno mi powiedziec, moze ma ja nadal w sercu, wiadome, ze mnie akurat sie do tego nie przyzna. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łućkalibućki...
W sumie rok to długo, powinien już ochłonąć. Albo Cię zwodzi i zeby Cię nie urazić tak mówi, albo jest jakiś inny powód, może chce się wyszumieć zanim się zwiąże z kimś. Ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocochodzi?:/
26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocochodzi?:/
a mialas na mysli piszac ze mnie "zwodzi"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łućkalibućki...
No, że się wykręca, żeby Ci nie powiedzieć, że nie jest Tobą zainteresowany. Widzisz jak to jest, chyba musisz sama go zapytać, lub zostawić wszystko jak jest, szkoda czasu na domysły. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocochodzi?:/
chyba zostawie to jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocochodzi?:/
ktos jeszcze cos napisze w temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strategicznydesert
mozee jest gejem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobiczkówna
Widac rzeczywistosc go przygniotla. Nie chcial zwiazku, zakochal sie, ale musial sie wycofac, bo na zwiazek nie czul sie gotowy. Troche to jednak dziwne, ale coz... Ludzie sa rozni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobiczkówna
Nie rozumiem jednego. Powiedzial Ci, ze nie chce zwiazku, czyli zakladam, ze nie byliscie w zwiazku. A wiec jak mogl Cie zostawic? Nie, nie cos tu jednak nie gra. jakiegos kita Ci zapuscil. Na moje oko wyglada to tak, ze dazyl sobie do ukladu niezobowiazujacego, moze zeby przytrzymac Cie pocisnal ci kit o zakochaniu, ale sytuacja wymknela sie spod kontroli kiedy za pewne TY zaczelas sie za bardzo do niego lasic (osmielona jego nieszczerym wyznaniem). I tu zapalila mu sie lampka. Bo przeciez on zwiazku nie chcial, a Twoje zachowanie pewnie sugerowalo mu, ze cos sie moze w waszej relacji zmienic; a on zmiany widac nie chcial. Wyruchal cie, moze nie tylko w przenosi. Byl seks? Tak czy siak pozamiatane. Szukaj nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strategicznydesert
bobiczkówna, a nie sadzisz, ze jakby sie zakochał, to nie zostawiłby autorki? chyba ze masz na mysli ze zakochał sie w kims innym niz ona ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobiczkówna
Przyznaje to, co napisalam w pierwszym poscie bylo zbyt pochopne. Potem przeczytalam calosc i wyciagnelam wnioski, ktore zawarlam w drugiej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobiczkówna
wiec faktycznie autorko on WYDAWAL SIE szczery, ale szczery nie jest. Nie ma co dzielic wlosa na 10. Po prostu zycie. Ludziki sobie klamia, zeby pewne cele osiagnac. Ale tez niezbyt wysokim kosztem, a te koszty potem zaczely rosnac, wiec sie ewakuowal. No proste to nawet. Heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seleeenka23222
bobiczkówna: nie przesadzasz jednak troche? dlaczego "wyruchał"? nie mam na mysli sexu, bo nawet jesli takowy byl, to zawsze chca tego dwie strony. zakładam, ze autorka robila to z wlasnej woli, nikt jej nie zmuszał- i tez miala z tego przyjemnosc. to tyle co do wyruchania, rozumiem, ze masz na mysli nie to "fizyczne", ale takie spotyknie to zawsze chec obu stron. a nie pomyslalas, ze koles mogl byc niegotowy na zwiazek? nawet jak sie jakos zauroczyl, to moze nie chcial zobowiazan? i ostatnie - pytasz jak mogl ja zostawic- nno chyba normalnie, nie trzeba byc w zwiazku, aby przerwac z kims znajomosc. chyba nie nazewnictwo tu jest najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobiczkówna
Nie, nie przesadzam. Uzylam slowa "wyruchal" jako synonimu (moze dalekiego :D) od oszukal, wystawil itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seleeenka23222
przeciez wyjasnilam, ze nie mam na mysli fizycznego kontaktu. moim zdaniem, z tego co przeczytalam, od poczatku mowil, ze nie jest gotowy na zwiazek. wiec jakie wyruchanie? wyruchanie byloby, jakby jej obiecywal nie wiem co. a z tego wynika, ze postawil sprawe jasno od poczatku. autorka jest tylko naiwna, bo sie zakochala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobiczkówna
selenka masz calkiem podobny styl pisania do autorki. Oczywiscie wszystko sprowadza sie do semantyki: wyruchal, zostawil. Wiec moze takze mowiac "zakochalem sie" mial na mysli cos innego? Niemniej, ja uzywam slowa "zostawic" w innych kontekstach. Tutaj jesli nie byliscie para powiedzialabym, ze po prostu zerwal kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobiczkówna
A z tego, co ja czytam to wychodzi, ze chlopiec platal sie w zeznaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobiczkówna
Nie wiem czy to jest JASNE postawienie sprawy jesli raz mowi, ze nie chce zwiazku, a potem, ze zakochal sie. O ile faktycznie tak brzmialy jego slowa. Jest to typowa metoda robienia wody z mozgu. Po prostu blef, klamstwo obliczone na osiagniecie pewnych dodatkowych korzysci. Bo raczej nie spotykamy sytuacji, zeby ludzie zakochani nie dazyli do bycia razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×