Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juz po prostu nie mam sil

Czy ja mam za duze wymagania co do niani, ze zadnej znalezc nie moge?

Polecane posty

Gość juz po prostu nie mam sil
a coz ma w ogole do tego to czy ja jestem sztywna (chociaz nie sadze) czy nie? Ze mna opiekunka ma spedzac czas czy z dzieckiem? I jakos mialam 1,5 roku swietna opiekunke i ani ja na nia nie narzekalam ani ona na mnie. Szkoda tylko, ze juz corka sie zajmowac nie moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niania to zawód
Niania przychodzi do pracy której celem jest opieka nad dzieckiem. A nie po to żeby sobie usiąść i włączyć dziecku bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O przedszkolu pomysl
a dlaczego dziecko nie chcesz dac do przedszkola ? przeciez dziekco jest jzu w takim wieku gdzie powinna z rowiesnikami przebywac w grupie a nie caly dzien tylko z jedna osobą doroslą ktora nie zastąpi jej rozwoju i fajnych zabaw tak jak rowiesnicy z ktorymi dzieci przebywają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicolka....
Lidzie co Wy zescie sie tak tych bajek czepneli? Jak mama wraca PO PRACY to ma jeszcze mase rzeczy do zrobienia w domu ( sprzatanie, gotowynie, pranie, prasowanie itp) A niania przychodzi do pracy i jej praca jest wlasnie zajac sie dzieckiem. Wy tez w pracy nie ogladacie seriali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda z Wyboru :)
nie wymagasz za wiele, mogłabyś wręcz wymagać więcej. problemem faktycznie może być stawka, poza tym DOPIERO 2 a nie JUŻ 2 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz po prostu nie mam sil
do przedszkola pojdzie w przyszlym roku, teraz nie mogla isc z powodow osobistych. Nie bede tu jednak tego rozwijac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niania to zawód
Adelaida pracujesz gdzieś? Wątpię :O bo gdybyś pracowała to byś wiedziała że praca to nie miejsce na spotkania ze znajomymi. No chyba że jesteś dj-em lub barmanką,to jeszcze jakoś ujdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O przedszkolu pomysl
a to źle robisz ,ze dziekco do przedszkola nie puscilas, w 4 latkach ciezej jej bedzie niz w 3 latkach bo ona bedzie nowa a reszta dzieic bedzie sie znac z tamtego roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda z Wyboru :)
a do tych co się czepiają telewizji - nie widzę w tym nic złego. najlepiej dziecku w ogóle nie puszczać bajek tylko zająć je czymś innym, czytać mu, bawić się z nim itd. niania jest w pracy i to jest jej praca. a matka jak wraca z pracy robi to samo co niania plus ma cały dom na głowie, i czasami trzeba jakoś dziecko zająć żeby mieć je na oku ale nie pod nogami. OK telewizja to nie jest jedyne wyjście (ja w ogóle nie mam tv w domu i nie zamierzam nigdy mieć, od bajek jest dvd na komputerze albo YT) można dziecko zająć czymś innym, ale przesadzacie. niania jest w pracy i zgadzam się, kategorycznie żadnych bajek. no chyba że np dziecko jest chore i nie ma absolutnie sposobu innego żeby je czymś zająć i zainteresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda z Wyboru :)
poradzi sobie, ja poszłam do przedszkola w pięciolatkach, a to jeszcze było małe miasto w latach 90tych, i dałam radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelaida
jak mowie sztywna tzn ,ze takie jest twoje podejscie do niani...Przyklad -niech bedzie...Dlaczego z gory narzucasz osobie,ktora jest dorosla i zdolna do zajecia sie przez 5-6 godzin dzieckiem,ze nie moze np.wpasc na pomysl na zabawe w lazience?Puszczania lodek z papieru na wodzie,dla przykladu? Teraz ide na spacer-powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niania to zawód
U mnie niania chodziła z dzieckiem nie tylko na spacery ale i na zajęcia sportowe i basen. Moje dziecko do przedszkola się akurat nie dostało,a że wcześniej jak byłam na wychowawczym to dziecko regularnie w tygodniu uczęszczało na zajęcia to potem oczekiwałam,że niania będzie to kontynuować i tak było. Nie raz też sama z siebie coś zrobiła dodatkowo-np włączyła pranie(bo nie zawsze przed wyjściem do pracy włączyłam). Ja miałam świetną nianię dla dziecka,ale u mnie ona była legalnie zatrudniona,więc miała płatny urlop i zwolnienie lekarskie (na zwolnieniu była raptem 1 w ciągu 3 lat). Może o rodzaj umowy chodzi? Ja miałam nianię z polecenia,więc nie szukałam,ale znajome jak szukały to "przetestowały" po kilkanaście osób i jedna miała pana nianię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelaida
jak najbardziej pracuje-do tych wyzej!I nic z tych przypuszczen-za duzo nauki za mna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz po prostu nie mam sil
moje dziecko nie bawi sie w lazience oczywiscie poza kapiela. Chca puszczac lodki na wodzie? Ok prosze bardzo jesli to zorgaznizowana zabawa to czemu nie. W kuchni nie widze powodu do organzacji zabawy a tym bardziej w sypialni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niania to zawód
Adelaida to skoro taka jesteś wyuczona to zaproś sobie koleżankę na ploty do pracy. Ciekawe czy Twoje wykształcenie coś zmieni jak sztywny szef będzie ci wręczał wymówienie. Łodki z papieru można puszczać w misce z wodą w pokoju,bo do wanny dziecko i tak nie sięga :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktojapaula
Zarówno wymagania jak i zaproponowana stawka jest wg mnie jak najbardziej w porządku.. Uważam, że jak każda matka pragniesz dla swojego dziecka jak najlepiej i to, że oczekujesz od niani przestrzegania pewnych zasad jest zupełnie naturalne.. Tym bardziej, że nie są one szczególnie wygórowane czy wymyślne.. Więc i mnie dziwi fakt, że trudno znaleźć Ci odpowiednią kandydatkę. Może dobrym sposobem na znalezienie takiej byłoby popytanie znajomych, rodziny czy mogliby Ci kogoś polecić.. Często osoby godne zaufania to te z polecenia naszych najbliższych.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżennifer
dopiero dwie i juz perzesadzasz.......pomysl lepiej o jakiejs studentce bo stare baby to wygodne na spacer nie bedzie sie chcialo isc a mowa o zabawach.........sama bylam niania w wieku 18 lat i z zabaw sama mialam frajde teraz juz by mi sie nie chcialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peron
Na dobre nianie ustawiają się kolejki-u mnie w pracy koleżanka miała taki ideał niani i jak jej córka poszła do przedszkola to już od roku była umówiona do następnej koleżanki, a póżniej jeszcze do kolejnej,która też zajęła sobie nianię. Twoje warunki i wymagania są ok.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie baby i kropka
cos tworza o tym.ze "niania to zawod".Pewnie,ze tak ,ale wtedy to niania wie wiecej od was i nie ma pouczania,czy ma puszczac lodki z papieru czy nie...Wiec nie macie o tym pojecia.A autorce to potrzebna wytresowana do jej celow zatrudniona,ktora zrobi jeden krok na prawo czy dwa w lewo po tak przykazano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opiekowałam się dziewczynką jak syn był malutki... Jak miałam ochotę to włączałam bajki,jak nie bajki to muzykę w tv,przy której również się bawiliśmy,po co siedzieć w zupełnej ciszy;-). Mama dziewczynki,nie mówiła,że nie mogę jej włączyć bajek czy muzyki. Oczywiste dla mnie było,że jako opiekunka nie daje dziecku zabawek a sama idę oglądać ,,na wspólnej'';-) Bawiliśmy się,pogoda była ładna to wychodziliśmy na spacer. Bez problemu jak miałam potrzebę mogłam zajść na chwilę do piekarni,kiosku czy też apteki. Jedzenie było gotowe,tylko do podgrzania zawsze. Mama z fajnym podejściem do opiekunki,bardzo ją lubię jak i jej córeczkę. Uważam,że nie wymagasz dużo od opiekunki. Z jakim podejściem podchodzisz do opiekunki? Czy jako pracodawca ze sztywnymi zasadami,zakazami,czy jako miła normalna osoba z która również można porozmawiać,pośmiać się? Może wyda się głupie,ale to też ma znaczenie. Mama dziewczynki chciała bym mówiła po imieniu,chociaż na początki się krępowałam:-). Wszystko zależy od tego jak podchodzisz do opiekunki,ile jej płacisz,jakie masz wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niania to zawód Duże znaczenie ma tutaj to jak podchodzą rodzice do opiekunki. Wiadomo,że jak rodzice podchodzą na spokojnie,na luzie,gdzie bez problemu można porozmawiać,czy czasem się pośmiać,gdzie relacje są tak dobre to jest po prostu przyjemniej i o wiele przyjemniej się opiekuje dzieckiem-pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem wymagania autorki dotyczące tv są głupie. Najpierw sama nauczyła dziecko że jeśli coś robi włącza mu tv, a niania ma mieć zabronione :o bez sensu. Zreszta co ma robić niania kiedy dziecko sie bawi samo???? Stać mu nad głową i gapić sie na nie :o Moje dziecko zawsze bawi sie w pobliżu mnie, tak że je widzą a ja w tym czasie patrzę w tv albo robię cos innego, dziecko nie patrzy bo sie bawi. Kiedy zatrudniam nianię mówię jej że dziecko jest przyzwyczajone do takiego bawienia sie, żeby mi czasem nie nauczył dziecka że cały czas ktoś je zabawia :p Jednym słowem wszelkie wymagania są ok jesli wymagamy tego samego od siebie, a nie samemu przy dziecku nic, dziecko jest nauczone pewnych zachowań/zabaw, a potem niania ma zachowywać sie tak, jak ktoś naczytał sie w poradnikach o wychowaniu dziecka :o bez sensu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kordelllia
A umowe ta niania dostanie i bedziesz odprowadzac jej skladki jak za legalna prace? To wtedy bedzie praca dopiero. A nie wymagac od kogos i zatrudniac na czarno. Skoro juz piszecie, ze niania przychodzi do pracy to niech i ma przywileje wynikajace z legalnej pracy ! Czyli oplacane skladki, prawo do urlopu, adekwatna stawke za nadgodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy to sie zastanowcie
mamuski ...Nakrzycza,narycza...Zupelna prawda ,ze zawodowej niani z legalna umowa nie bedziesz dawac tych wszystkich pouczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autoka to sztywniara
to się daje wyczuć nie po tym co pisze, ale jak pisze. nic dziwnego, że wieją te opiekunki :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cradlee
dorabialam sobie jako opiekunka do dzieci kilka ladnych lat. Najpierw odbieralam dzieci z przedszkola, potem juz ze szkoly, pracowalam u jednej rodziny przez 7 lat. Powiem, ze bylam jeszcze bardziej surowa niz rodzice, bo czasami na placu zabaw slyszalam teksty od dzieci ze "mama mi na to pozwala" :D moja odpowiedzia bylo tylko to, ze mama to jest mama, a ja nie moge pozwolic sobie na ryzyko ze cos sie dziecku stanie, bo nikt mi tego nie wybaczy do konca zycia. Rozumiem Cie Autorko, ja jako opiekunka nie wlaczylam nigdy telewizora, chyba ze wczesniej mi rodzice powiedzieli, ze obiecali/umowili sie z dziecmi ze to i to moga wyjatkowo obejrzec. Rysowalysmy, sluchalysmy piosenek i bajek, robilam im jedzenie, albo podgrzewalam, bawilysmy sie naprawde roznie, czytalam im ksiazki az mi gardlo puchlo. Pozniej odrabialam prace domowe. W miedzyczasie ogarnialam troche kuchnie i prasowalam. Zarabialam swietnie, ale tez mialam co robic. Kilka razy bylam w nie najlepszej formie, to moglam oficjalnie przyciac komara:P I moge powiedziec, ze robilam to samo, co robili z nimi rodzice. Z rodzinka moja zzylam sie przez te 7 lat, jezdzilam z nimi na urlopy, znalam cala rodzine, chodzilam na przyjecia urodzinowe dziewczyn i na zjazdy rodzinne. I teraz dopiero wiem, jak ciezko mi bedzie znalesc opiekunke do dziecka :P Dlatego ciesze sie ze dostalismy miejsce w przedszkolu od lutego :) Autorko, nie masz wygorowanych wymagan, wynagrodzenie jest tez w porzadku, jestes pracodawca, masz wymagania, za ktore placisz i to nie jakas glodowa pensje:) wydaje mi sie ze po prostu troche szczescia brakuje. Czego zycze Ci z calego serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o dobra opiekunke trudno
zawodowej raczej nie znajdziesz. Ale z takim podejsciem -sztywnym-tez trudno chciec pracowac u ciebie.I czuc to w kazdym twoim poscie.I nie chodzi tu o telewizje czy kumpelki opiekunki-jak wtoruja ci co niektore" rude i zawodowe"hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz po prostu nie mam sil
Nie moge byc chyba tak straszna panie maniaczki telewizji skoro mialam 1,5 roku nianie:) I owszem mogla ona ogladac telewizje jak corcia spala, nawet nie musialam jej o tym mowic, az sama zapytala czy moze co mnie rozbawilo:) Mogla tez pic kawe herbate, soki, zjesc kanapke jak zglodniala i korzystac z internetu jak dziecko spi. Chyba nie bylam tez taka sztywniara skoro potrafilam z nia wypic piwko:P po pracy oczywiscie mojej i jej i zapraszalam czasem z mezem na grilla. I takie same mam podejscie do obecnych pan, z ktorymi sie umawiam by porozmawiac o pracy. Jestm mila, usmiechnieta, informuje, ze pani moze kawe pic itd, ze slodycze jak zostawie dla dziecka to tez moze sie smialo czestowac. Nie wydaje mi sie bym byla tak okropna jak wy tutaj myslicie. Co do telewizora jak dziecko sie bawi to sie pytam po co? Dziecko sie pobawi 15 minut bedzie chcialo moze potem jakiegos zainteresowania, uwagi a tu niania patrzy w tv. Ok, nie musi, ale moze, bo telewizor to straszny pochlaniacz czasu. Zreszta corka tez by pewnie zerkala a nie widze takiego powodu, bo 5 godzin bez telewizji powinno byc norma, a jesli dla kogos nie jest to wspolczuje problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz po prostu nie mam sil
zadna niania tez ode mnie nie uciekla:D 2 ja zwolnilam, bo przylapalam po prostu na czyms co uwazam, ze bylo naganne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kordelllia
A umowe legalna i skladki niani oplacalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×