Strasznie mnie śmieszą laski które myślą że jak same nie zarabiają to ktoś się

nimi zainteresuje :D Sama nie zarabiam wcale dużo, ale jak widzę moje koleżanki które tylko studiują i udają wielkie damy :D Myślą że znajdą faceta, będąc tylko pachnącymi i wyniosłymi :) Dzięki temu, że jestem bardziej zaradna, mam świetnego faceta. Który mógł wybierać z pewnie z ładniejszych niż ja, ale przez to że one absolutnie nic nie robią w życiu, wybrał mnie. I często powtarza, że takie pasożyty, tak naprawdę nigdy nie zwiążą się z nikim z miłości. Też tak uważam :)

Tak się podnieciłam tym, że ja pracuję a inni nie znaleźli pracy, że aż musiałam Wam to opisać :D Lubię się porównywać do innych (tych którym mniej się poszczęściło itp.) i wtedy się czuję lepsza :D Chętnie pogadam z bezrobotnymi :) co by mi się humorek poprawił, że ja znalazłam pracę, a inni nie hahahhahahhaha >:)

To nie ja napisałam :-/ Widać jakaś bezrobotna sie dorwała do klawiatury :-/

Tylko w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem.

Co tam bezrobotna może ty chociaż zechcesz pogadać? Opowiedz o tym jak ci ciężko z tym, że nie możesz zna;eść pracy

Nie przesadzaj! Niektórzy mają naprawdę ciężkie studia, które wymagają od nich wielu poświęceń. Mnóstwo materiału do opanowania, ciężkie egzaminy, do tego jeszcze codzienne zajęcia od rana do wieczora. Jak z tym pogodzić pracę? Może znalazłoby się coś na weekendy, ale kiedy w takim razie mam się uczyć? Sam wieczór nie wystarczy, zwłaszcza, że po ciężkim dniu jestem zmęczona, poza tym oprócz nauki muszę też robić w życiu inne rzeczy. Czasem naprawdę lepiej poświęcić te 5 lat na studia niż mieć na studiach problemy z powodu pracy w Mcdonaldzie czy jakimś sklepie. Fajnie jak ktoś studiuje i przy okazji znajdzie sobie jakąś pracę związaną ze studiami oczywiście nie na pełen etat. No ale o to akurat niełatwo, a co mi da praca w Mcdonaldzie? Tyle, że zarobię parę groszy, ale stracę mnóstwo czasu, który mogłabym poświęcić na inne rzeczy. Kiedyś większość studentów nie pracowało. Za granicą, w niektórych krajach studenci dostają stypendium i wręcz mają zakaz pracowania, a u nas teraz wszyscy się srają, że trzeba pracować, byle gdzie, ważne żeby pracować! Nie wiem jaki jest ten Twój facet, może nie aż taki super jak Ci się wydaje. Dla Twojej wiadomości, wiele studentek też ma facetów i ambitne plany na przyszłość. Jak będzie to się okaże, bo wiadomo, że w naszym państwie coraz ciężej osiągnąć sukces, ale nie zgadzam się z Twoją opinią.

Ja niedawno znalazłam pracę, umowa zlecenie ale zawsze coś i w końcu czuję się lepsza :D

ile zarabiasz i co robisz? bo praca pracy nie rowna..

Studiuję, nie pracuję, ktoś się mną zainteresował.

Agnes900 w sumie po prawdzie to troche zazdroszczę laskom, co nie musza tyrać za grosze jak ja i jeszcze zdobywają sobie fajny zawód, no ale chociaż mogę im wytknąć, że ja pracuję a one nie!

Pracuję w sklepie :) zarabiam 1000 zł

Jestem bezrobotny od jakiegoś czasu. Pracowałam w firmie wawel s.a ale zwolnili mnie i wielu innych. To jest dziadostwo jakich mało. Robota ciężka po 7,5 h na dwie zmiany, trzecia zmiana 9. Próbowałem starać się o pracy w salonie play, orang, t-mobile, plus, cyfra +, cyfrowy polsat.

jakim zjebem trzeba byc zeby myslec, ze to posiadanie prcy jest gwarantem znalezienia faceta?? Jak dla mnie w tym momencie udowodnilas tylko, ze jestes nikim i oceniasz swoja osobe na mniej niz zero i sama poinformowalas nas, ze gdyby nie ta praca to facet nawet by nie spojrzal na ciebie. Wspolczujemy

zgadzam sie z ryszardem, co wiecej twoj facet jest malo wartosciowy i pewnie len, w przyszlosci liczy na to ze bedziesz go utrzymywac :D woli miec brzydka laske ale z kasa :D prawdziwy mezczyzna nie patrzy na pieniadze kobiety.

Lóis23 --------- chyba Cię zmartwię, bo wydaje mi się, że najczęściej, jak babka nie ma nawyku ciężko pracować, to ma ukryte zdolności do tego, żeby sobie znaleźć kogoś, kto będzie pracował na nią;) :) tak to się jakoś w przyrodzie wyrównuje :)

I to nie jest prawda, że one absolutnie nic nie robią w życiu! Jeżeli są na dobrych studiach, to w przyszłości będą miały okazję zdobyć dobry zawód. Teraz prawie wszędzie wymagane jest wyższe wykształcenie. Teraz przez 5 lat zgodnie z Twoim tokiem rozumowania będą się obijać i leniuchować, ale jak już skończą studia to będą miały okazję zdobyć pracę na pewno lepiej płatną niż Twoja. Ponadto będą miały możliwość awansu, a Ty co? Całe życie będziesz harować w sklepie za 1000 zł? Bo poszłaś na łatwiznę i od razu do pracy? Oczywiście, może one też wylądują w sklepie, może im się nie powiedzie, ale przynajmniej będą miały coś konkretnego w zanadrzu, co może się przydać w przyszłości.

my będziemy oboje pracować, on zarabia 1500 zł a ja 1000 zł :) co dwie pensje to nie jedna, niezaradne bezrobotne nieroby :P

ja będę zdobywać doświadczenie i mogę mieć awans :) i lata do emerytury hahaha a wy co? nic :D

jej facet to ciota, bo cieszy sie, ze ma dupe co to zarabia. Normalny facet lepiej sie czuje kiedy to on moze zapewnic swojej kobiecie byt i bezpieczenstwo i na pewno nie czul by sie dobrze ze swiadomoscia, ze to ona zarabia wiecej niz on. A facet autorki znalazl sobie robola od pchania taczki, w dodatku robole sie cieszy ze moze sie powysilac, bo dzieki temu jest "taki wartosciowy" ze az zasluguje na faceta! A ten facet siadzie w fotelu, wypierdzi dziure i bedzie panem na wosciach

a jeb sobie do emerytury za ten 1000 hahaha. Ile tej emerytury dostaniesz?? 200zł? buahahaha

na umowe zlecenie tez sie licza lata do emerytury? a poza tym 2500 rozczaruje Cie - co to w dzisiejszych czasach jest? moze jak mieszkasz z rodzicami i masz tylko swoje potrzeby ale wyobraz sobie wynajem mieszkania, auto, dzieci, kredyt na mieszkanie - z takimi zarobkami to nie wiem czy jakis bank wam da ..!

niezbyt lubią "wyzwolonych" paniek myślących o karierze. Szczególnie jeśli samemu zarabia się dość dobrze. Ale to nie oznacza, że tylko szukamy takiej od pachnienia i leżenia całe dnie... musi umieć zrobić obiad, zadbać o dom i dzieci

w państwową emeryturę :-D :-D :-D :-D :-D :-D Buchechechecheeeee :-D

"my będziemy oboje pracować, on zarabia 1500 zł a ja 1000 zł co dwie pensje to nie jedna, niezaradne bezrobotne nieroby" x mmm ale jestescie bogaci! Normalnie 2,5 tys!!! Zmartwie cie pustaczku. Zle pojmujesz owa "zaradnosc". W tych czasach skladki odprowadzane na emeryture nie gwarantuja niczego, kazdy madrzejszy wie, ze sam musi sobie odkladac a nie luczyc na zus. Ty nie jestes zaradna tylko glupia, ale zyj dalej w tej swojej nieswiadomosci. Zaradne dziewczyny sobie tak poradza, ze nie bedz zapierdalac za 1000 na papier do dupy, tylko za godne pieniadze na dobrym stanowisku, albo same porozkrecaja jakies biznesy i ustawia sie do konca zycia. I moze kiedys ktoras spotka cie pod biedronka zaradnie szukajaca pozostawionych monet w wozkach

kobieta ktora nie zarabia jest pasozytem jedynie macierzynstwo ja jakos tlumaczy

a mnie smiesza takie laski jak ty,ktore mysla ze jak maja teraz prace to juz sa ponad to:O kochana dzis masz prace a jutro mozesz jej nie miec a moze sie okazac ze one po tych studiach beda miec lepiej od Ciebie,ja mam kolezanke ktora konczyla studia i nie pracowala bo miala ciezki kierunek,a po studiach wyszla za maz i ma "wszystko",maz ustawil ja do konca zycia,miala wesele za 200 tys,2 razy w roku ma wakacje w turcji lub gdzie indziej i wcale nie zadziera nosa,po prostu trafila na bogatego i fajnego faceta i korzysta,a moze sie okazac ze ty niedlugo stracisz praxce--nie zycze ci tego--i co wtedy?twoj chlopak kopnie cie wtedy bo nie bedziesz zarabiac?:O pusta jestes i uwazaj zeby to z czego sie dzis smiejesz nie obrocilo sie kiedys przeciwko tobie

umowa zlecenie nie liczy sie do emerytury

webster jedynie tu ma rację a reszta pasożytów zazdrości :) heheh

tak mnie od dzieciaka uczono- corko nie ucz sie bo nauka to gowno, ty badz madrzejsza i zarabiaj wlasnymi rekami. Do burdelu mnie nie chcieli bo jestem zbyt szpetna, ale teraz ten warzywniak to spelnienie marzen!!!! i wszyscy mi zazdroscicie!!!!!!!!

po pierwsze to prowo, a po 2 chyba tylko medycyna i stomatologia sa tak trudne, ze nie idzie na nich pracowac:O toteż nie ma zaocznej medycyny:)