nie kupujecie w rossmanie

przestrzegam wszystkich, szkoda kasy wydawać w tym sklepie gdzie traktują ludzi jak złodziei, ochrona i personel w tym sklepie to tragedia !!! myślą, że im wszystko wolno, zamykanie ludzi w kantorkach itp. gdyby mieli powód to by wzywali policję. Zamykają, popastwią się nad człowiekiem, zrobią wstyd na cały sklep, zrobią z człowieka publicznie złodzieja, a potem Cie wypuszczą bo nic na Ciebie nie mają. Tak tam jest !!! Nie chodźcie tam!!! Bojkot tego sklepu ogłaszam.

wiem,że tak jest, nie znosze tego sklepu, kupuje tam tylko najpotrzebniejsze rzeczy, bo gdzie indziej kupie kredke do oczu, tusz, błyszczyk, lakier do włosów w miare dobrej jakosci i w niskiej cenie? fajnie jakby powstała konkurencyjna tania firma ale z wyższą kulturą

sa konkurencyjne firmy - natura, jasmin... a poza tym jak uwazasz, ze nie ma podstaw do tego by cie brali na zaplecze, to od razu mowisz zeby wzywali policje, nie maja prawa cie sila zaciagac

ja bym kazała wzywać policję od razu ale to niestety spotkało bliską mi osobę, która nie wiedziała jak się zachować, przestraszyła się i tyle

ja często kupuję w drogerii natura, fajny sklep

Fakt. Z ludzi robia potencjalnych zlodzieji a sami nimi są. Ostatnio jak tam kupowalam to sprzedawczyni wydala mi o 10 zlotych za malo, no to ja jej mowie że cos się nie zgadza, a ona na to że jest pewna że mi wydala, ja uparcie mowie że nie dostalam po czym kazala mi czekac i poszla na zaplecze, czekalam chyba z 10 minut po czym przyznala mi racje i 'przeprosila' i odzyskalam swoje pieniadze ale mowie wam MASAKRA. Dobrze że się nie dalam.

Fakt. Z ludzi robia potencjalnych zlodzieji a sami nimi są. Ostatnio jak tam kupowalam to sprzedawczyni wydala mi o 10 zlotych za malo, no to ja jej mowie że cos się nie zgadza, a ona na to że jest pewna że mi wydala, ja uparcie mowie że nie dostalam po czym kazala mi czekac i poszla na zaplecze, czekalam chyba z 10 minut po czym przyznala mi racje i 'przeprosila' i odzyskalam swoje pieniadze ale mowie wam MASAKRA. Dobrze że się nie dalam.

e ,tam .mnie tam nigdy nikt nie zaczepiał , jak łazi ktoś za mną to przez chwilę - taka ma pracę i ok . Robię swoje i już .

Pozwij ciecia do sadu i tyle.

łażą ciągle za człowiekiem, uparcie i ostentacyjnie, jak sobie upatrzą jedną osobę to się odczepić nie mogą, raz miałam się zapytać ochroniarza, które podpaski uważa za lepsze i by mi polecił, bo stał przez 10 min metr ode mnie i patrzył na ręce, aż z zażenowania nie mogłam się skupić które kupić

trzeba bylo mu zwrocic glosno uwage, ze rozuiesz ze to jego praca ale chyba przesadza

Następnym razem jak idziesz do Rosmana, to zabierz ze sobą 2 rekwizyty :P Atrapę pistoletu w kaburze pod pachą i komórkę. Jak cieć za toba łazi, to się go brutalnie pytasz: - Co jest zakochałeś się we mnie pętaku, że tak p,ączesz mi się pod nogami? Przy czym mówiąc to masz odsłoniętą marynarkę ukazując spluwę pod pachą :D Następnie wyciągasz komorkę, wybierasz jakiś numer i mówisz głośno: - ty, podjedź tu pod sklep, bo trzeba frajera wywieźć do lasu Zobaczysz minę ciecia :D Możesz go spytać ile mu płaca za utratę zdrowia i zębów.

do rossmana, właśnie dlatego, że krok w krok chodzi za mną ochroniarz a jak nie on to sprzedawczyni :o Dzisiaj właśnie byłam w rossmanie bo nigdzie nie mogłam znaleźć odżywki do paznokci, którą zawsze kupuję, przy okazji wziełam do koszyka kilka innych produktów i przechodząc obok pracownicy już widziałam jej wzrok padający wprost na mnie i na mój koszyk, podchodzę do niej i pytam czy znajdę tu taką odżywkę do paznokci a ona zamiast na mnie patrzyć to mówiąc patrzyła ale tak perfidnie co mam w koszyku :o

Albo zwróć mu głośno uwagę, że chyba jest złodziejem skoro tak za tobą chodzi i może czeka na okazję, żeby cię okraść. Wtedy wszyscy w sklepie beda się na niego gapić i mu będzie wstyd :D

"-H- Następnym razem jak idziesz do Rosmana, to zabierz ze sobą 2 rekwizyty Atrapę pistoletu w kaburze pod pachą i komórkę. Jak cieć za toba łazi, to się go brutalnie pytasz: - Co jest zakochałeś się we mnie pętaku, że tak p,ączesz mi się pod nogami? Przy czym mówiąc to masz odsłoniętą marynarkę ukazując spluwę pod pachą Następnie wyciągasz komorkę, wybierasz jakiś numer i mówisz głośno: - ty, podjedź tu pod sklep, bo trzeba frajera wywieźć do lasu Zobaczysz minę ciecia Możesz go spytać ile mu płaca za utratę zdrowia i zębów." heheh dobre!

możesz też iść blisko przed nim i gwałtownie się zatrzymać. jak na ciebie wpadnie to się przewróć. Narób krzyku i szumu, że na ciebie napadł, popchnął i przewrócił. Możesz krzyczeć dlaczego napada w sklepie na ludzi i ich przewraca na ziemię. potem wyjmij telefon i zgłoś napaść na policję :D Będzie niezła afera, a na kamerze będzie widać, że cię przewrócił. Odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej. Powiesz policji, że nie wiesz kto to jest, ale jak robiłaś zakupy, to cały czas za tobą chodził, bałaś się go, a ż w końcu podszedł od tyłu i cię przewrócvił popychając na ziemię

same dobre rady dajesz, trzeba będzie wypróbować

-H- przestań już przynudzać i pierdzielić głupoty

jjkdfjnfnfd -H- przestań już przynudzać i pierdzielić głupoty Mogę ciebie pierdzielić, stary zgredzie wicznie narzekający :d

te rady na pewno poprawiają humor.