Prezent dla chłopca-półtora roku

Chciałabym kupić fajny, praktyczny prezent dla chrzesniaka. W grudniu będzie miał póltora roczku. Poradzcie co kupić. Chciałabym aby było to cos wyjątkowego.

zobacz sobie gazetkę i może coś ci podpasuje http://toysrus.pl/tru-promocje/1353347138

ja szczególnie dla dzieci polecam w okresie przedswiątecznym listy od mikolaja,ale....i tu w wersji video, niedawno szperalam w internecie i wynalazalam to cudo, polecam wszystkim rodzicom dla swoich pociech, ja mojej Hani od razu wzielam , dostepne na stronie:www.imikolaj.pl

Jeśli to chrześniak, to zakładam, że to nie jednorazowy prezent? w takim razie proponuję coś z Lego duplo - możesz na każdą okazję (imieniny urodziny, dzień dziecka...) kupować jedno opakowanie klocków, dzięki temu maluch uzbiera spora kolekcję, a ty nie będziesz za każdym razem się głowić, co mu się spodoba. mój chrześniak ma już ponad 4 lata i cały czas się nimi świetnie bawi.

Może klocki MEGA Bloks, są na promocji w Toys"R"Us i tańsze od duplo :)

Tak, ja rowniez polecam Lego Duplo. Moj syn tez około 1,5 roczku dostał pierwszy zestaw i tak od rodziny i od nas na kazda okazje dostawał Duplo. Teraz ma 4 lata, spora kolekcje Duplo o bawi sie w 90 % tylko nimi. Reszta zabawek w pudłach i tylko czasem sie ta reszta bawi... Jeszcze troche i przerzucimy sie na to małe Lego, bo z Duplo juz ma chyba wszystko co chciał.

Ja polecam traktor taki na pedała lub na akumlator ceny na alegro wielkości większej to od 150zł

Polecam jeździk. My kupiliśmy dla synka taki http://hulajnogi.istore.pl/pl/jezdzik-puky-toy-car-czerwony.html i mały był zachwycony. najpierw trenował w domu, a wiosną szalał na nim na podwórku. Prezent w 100% trafiony.

na listdomikolaja.pl tez jest wyszukiwarka wedlug wieku, i jeszcze mejla mozna rozeslac z listem do mikołaja od dziecka (do rodziny)! ja dostalam, tylko teraz zagadke mam, co wybrac ;)

Ja w zeszłym roku zainwestowałam w taki śpiwór-maskotkę: http://iltex.pl/produkty/dla-dzieci/+spiwor-mis-spioszek-maly/ Zdecydowałam się na ten zakup, bo mój synek miał problemy ze spaniem we własnym pokoju. I pomysł okazał się strzałem w dziesiatkę, bo przy okazji skończyły się problemy z nocnymi wędrówkami do łóżka rodziców ;)