zaprasza mnie na wspólne wyjścia, a ma dziewczynę...

Znam go od roku. Coraz częściej się widujemy- film, śmiejemy się, spacer albo impreza. On mieszka obok, więc zdarza się, że widujemy się codziennie. Na początku znajomość jak znajomość, fajny z niego kolega. Jednak o.d jakiegoś czasu coś mnie do niego ciągnie. Potrafi głaskać moje włosy godzinami. Kilka miesięcy temu była impreza, on stwierdził, że zrobi mi masaż, zdjęłam koszulkę i dotykał tylko moich pleców. Potem przez godzinę-dwie leżałam z głową opartą na jego kolanach, a on głaskał moje włosy, twarz, ramiona... Kilka dni temu oglądaliśmy razem film i też skończyło się tak, że jak film się skończył to on głaskał mnie po głowie, plecach, ramionach, nogach, brzuchu. Kiedy włożyłam rękę pod jego koszulkę poczułam, że jego serce bije szybko. Wiem, że on ma dziewczynę, ale czemu nasze spotkania tak wyglądają, że gadamy o wszystkim i niczym i się głaszczemy? Od kilku tygodni zaprasza mnie na imprezy, koncerty, itp. Czasem idziemy tam ze znajomymi, czasem sami. Co piątek spotyka się ze swoją dziewczyną, która mieszka w innym mieście. Tylko czemu się tak ze mną zachowuje?

tak sie z toba zachowuje bo sie dajesz, jest mu z toba latwo bo pozwalasz na to wszystko wiedzac ze ma dziewczyne. Zycze ci zebys kiedys miala takiego faceta ktory z toba bedzie sie spotykal raz w tygodniu a codziennie z inna dziewczyna ktora bedzie glaskal

dzięki za radę

pewnie jedna dziewczyna mu nie wystarcza więc bawi się też Tobą

i co radzicie?

seks był tylko raz. analny, więc nadal jestem dziewicą. jestem niewinna.

dla mnie jak dziewczyna nie ma obraczki to znaczy ze jest wolna. jak ma obraczke, to chocby byla fantastyczna, cudowna, i w ogole - nie dotykam...

facet jest nieuczciwy i tak samo moze sie dziac jak wy bylibyscie para, 3maj sie z dala od dupkow i oszutsow

byłam w takiej samej sytuacji, tylko ze ja z tym facetem byłam kilka lat, dowiedziałam sie ze w miedzy czasie była inna...odeszłam, zrobiłam awanture itp. a on...cóż dalej chciał grac na dwa fronty....przychodził do mnie, próbował całowac..zbliżyć sie, a ja czasami ulegałam bo kochałam, ale niedawno napisałam mu ze sobie tego nie życze!! i ma dac mi spokój łajdak. Z takimi trzeba krótko

z tym, że on nigdy mnie nie pocałował, nie próbował pocałować, nic w tym rodzaju, więc myślę, że on nie będzie ze mną, ani ja z nim. Z drugiej strony się łudzę, bo po co spędzałby ze mną tyle czasu? i głowię się razem z innymi, że coś między nami jest albo nic nie ma.

ty sie glow nad tym, ze facej jest NIEUCZCIWY i leci na kilka frontow:o

ale czy coś między nami zaszło? doszło do czegoś? nie.

autorko czy Ty jestes slepa??? czy chcesz zeby Ci mówiono to co sama chcesz usłyszec???

ja jestem w centrum wydarzeń, więc ja nie widzę tego z boku. A co zauważyłaś, czego ja nie widzę, że nazywasz mnie ślepą?

czy chcialabys bedac z jakims facetem, zeby on glaskal jakas inna laske i pozwalal jej pchac rece sobie pod koszule? watpie :o

A ja myślę, że dlatego, że chce Ciebie sprowokować, żebyś zrobiła dalszy krok. Oczywiście w kierunku seksu. Wtedy będzie usprawiedliwiony. Bo to Ty będziesz tą co zabiera się za zajętego, a on biedulka biedny będzie uwiedziony przez Ciebie. Na razie już ma połowę sukcesu, bo już teraz się zastanawiasz czy chcesz coś więcej od niego. O to mu chodziło. Nie bądź naiwna. Z dużym prawdopodobieństwem po prostu będziesz tą, z którą zdradzi bądź będzie zdradzał dziewczynę.

wg mnie to juz jest zdrada. ukrecilabym leb mojemu facetowi golymi rekami jakbym dowiedziala sie, ze takie cyrki wyprawia z inna kobieta.

jak więc poznać kogoś z kim mogę być? i nie krzywdzić nikogo?

kurde, nie całuje Cie a waliliście się w dupe ciekawa znajomość, pełna romantyzmu..

natinka, jestes pojebana, sama taka jestes wiec gdzie do dziewczyny z takimi tekstami :D idź lepiej i daj dupy temu typowi, a potem mu jeszcze napisz ze sobie tego nie zyczysz, bo przeciez cie zgwalcil. :D:D

hakariki Słuszna uwaga, to co robi jest całkowicie niedopuszczalne, nie powinno mieć nigdy miejsca skoro jest z kimś. A to droga autorko, że na to pozwalasz świadczy bardzo nieciekawie o Tobie niestety :/ To co się robi w takiej sytuacji (piszę również z autopsji), to pyta się takiego delikwenta kiedy np. proponuje masaż, czy uważa, że to w porządku skoro jest zajęty. Czemu tego nie zrobiłaś? Pozwalasz na takie rzeczy. Ale już zapytać wprost co to wszystko znaczy nie masz odwagi. Wg Ciebie to w porządku i rozumiem, że wolałabyś żyć w nieświadomości, że Twój chłopak wyprawia takie rzeczy z koleżankami? Pytasz jak poznać kogoś dobrego. Może tak zacznij od tego, żeby trzymać się jakichś podstawowych zasad i dać po łapach zajętemu facetowi kiedy próbuje takich numerów z Tobą? Bo to z pewnością nie jest dobry facet z którym można być szczęśliwą. I wtedy zacznij się rozglądać za kimś innym.

to o tym, że był seks to podszyw. Naiwnie sobie wmawiam, że jestem głupia, że to moja wina, że on tak robi. Z jednej strony marzę, że z nim będę, a z drugiej wiem, że on zawsze będzie z nią, a mnie tylko po koleżeńsku pogłaszcze po głowie.... Teraz już wiem, że będę dawać po łapach każdemu. A czy spotkała was kiedyś miłość, że musieliście zrezygnować z obecnego partnera, bo zdaliście sobie sprawę, że go nie kochacie?

Autorko, ja Ci powiem co mi się przydarzyło tak a propos tego dawania po łapach. Ja spotkałam na swojej drodze tak jak Ty zajętego. Poszliśmy w grupie znajomych na imprezę, a on tu się przysuwa, tu ręka na moje udo wędruje. Więc się odsunęłam. Odprowadził mnie do domu to powiedziałam wprost, jesteś zajęty, więc póki co nie jestem zainteresowana. I ku mojemu ogromnemu zdziwieniu on zerwał z tą dziewczyną :o Spotykaliśmy się intensywnie 3 miesiące, był strasznie zakochany, mojemu rodzeństwu opowiadał, że jestem tą jedyną, że się oświadczy, ale mi dużo rzeczy się nie podobało w jego zachowaniu, więc zerwałam. Rozpaczał strasznie. Aż tu kolejne zdziwienie, bo wrócił do byłej :D To tej byłej o której tyle opowiadał, że się poniżała, że robiła wszystko, żeby tylko z nią był, że na koniec związku miał ją za nic. Potem się tylko dowiedziałam o ślubie... Miłość? Hmm...

Ja bym na niego uważała. Nawet w stałym związku zdarzają się zauroczenia, ale jak ktoś mając dziewczynę biegnie z łapami do drugiej to musi być łajdakiem. Gdzie wyrzuty sumienia? Jak on może swojej dziewczynie w oczy spojrzeć? Ja bym nie mogła na jego miejscu, więc u mnie z miejsca jest skreślony. To jest ten dziwny typ faceta, który flirtuje z innymi dziewczynami, ale nie może zerwać ze swoją partnerką (swoją drogą ich związek też jest mega toksyczny, ale pewnie będzie trwał latami). Jak nie wiesz co zrobić to powiedz mu po prostu: Nie powinniśmy tego robić, bo masz dziewczynę. Zobaczysz co zrobi i wtedy będziesz lepiej wiedziała na czym stoisz.

"o której tyle opowiadał, że się poniżała, że robiła wszystko, żeby tylko z nią był, że na koniec związku miał ją za nic" to chyba jasno stawia sprawe, jak mysla faceci o za bardzo starajacych sie kobietach.. a potem wychodza za nie z wygody. :o przejebane byc taka kobieta. :o to byl taki offtop, bez odniesienia do sytuacji autorki.

myślę, że mojego mętliku w głowie nic nie jest w stanie bardziej pogrążyć. Tylko czy aby na pewno to jest niewinny flirt? od kilku tygodni staram się go wcale nie dotykać i zauważyłam, że on jedynie czasem pogłaszcze mnie po głowie, powtyka palce w nogę jak to małe dzieci robią i tyle. Także chyba wszystko to tylko wymysł mojej głowy, a nie jakieś konkretne zdadzenia... I najdziwniejsze jest to, że nie ma między nami tematu jego dziewczyny. Jak już się zdarzył kiedyś to wtedy jakby na samo słowo o niej odsunął mnie od siebie, a jakoś wtedy mnie przytulał czy coś w tym rodzaju, więc jak to interpretować?

hakariki Nie wiem do dziś co o tym myśleć szczerze mówiąc. Wiem tylko, że to nie jest dobry i uczciwy człowiek i szkoda, że jak pchał do mnie łapy jako zajęty facet nie przekreśliło go od razu w moich oczach. Bo powinno. Tak jak u autorki powinno.

ze temat jego dziewczyny jest dla niego niewygodny, bo zdradza ją z tobą pomimo ze sie nie pieprzycie i on to dobrze wie, ze jest to rodzaj zdrady, dlatego woli o niej nie myslec ani nie mowic, jak jest z toba. nie chce zeby sumienie go gryzlo, dupek jeden. lepiej wprost mu przypomnij ze przeciez ma dziewczyne i pewnie nie podobaloby jej sie ze glaszcze i przytula inne kobiety. ciekawe co on na to...

Popieram, zapytaj go wprost co to wszystko co robi ma znaczyć w odniesieniu do tego, że ma dziewczynę. Czego się boisz?

boję się odrzucenia jak zawsze. W marcu chłopak, z którym się spotykałam mnie porzucił, powiedziałam mu, że chcę, żeby był, a on, że nie wie czego chce i nie wie czy będzie miał chciał się ze mną jeszcze spotykać. W maju przyjaciel się we mnie zauroczył, po czym przeszło mu jak ręką odjął i mówiłam mu, że mi go brakuje, bo teraz wcale się do mnie nie odzywa, a wcześniej gadaliśmy codziennie, po kilka razy dziennie, chociaż mieszkamy od siebie kawałek drogi. Boję się, że to ja sobie dokładam wszystko, a on po prostu pogłaszcze mnie po głowie, jak położę głowę na jego nogach to pogłaszcze po plecach i szyi i tyle. A ja doszukuję się znaczenie każdego gestu, a one mogą być kompletnie bez znaczenia.