Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krytycznie zauroczony

Jak mnie denerwują idiotki które mówią że trzeba być pewnym siebie

Polecane posty

Ja pierdole, ty jesteś pipą a nie mężczyzną :D Nawet nie chce mi się komentować twojej głupoty. Nie wiedziałem, że czowiek może być tak pusty :D Ja też nie jestem jakiś piękny, a mam śliczną kobietę, wszyscy mi jej zazdroszczą. Zakochaliśmy się w sobie nawet nie wiemy kiedy. Planujemy ślub :) świata poza sobą nie widzimy i mamy już przepis na udane życie. A ty co ? Kolejna ciota co się nad sobą użala / brakuje jej pewności siebie bo wie, że gada idiotyzmy i szuka tu podobnego idioty który by go poparł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CoughSyrop - największy idiota, jakiego spotkałem dotychczas na kafeterii od 5 miesięcy, gratuluję co do teorii - zasadniczo jest prawidłowa i jestem pewien, że autor całkowicie dobrze odróżnia zwykłą, ładną dziewczynę od blachary, ale wyobraźmy sobię parę dwóch atrakcyjnych osób, spośród których męźczyzna jest tak głupi, że nie potrafi zrobić nic konstruktywnego, ani nawet zarabiać. Przecież taki układ to wstyd dla partnerki. wygląd to tylko "przepustka" do tych ładnych kobiet, ale pozostają jeszcze cechy, które mają ją utrzymać przy sobie. i właśnie o tym piszą te idiotki. tylko po co mają je czytać brzydcy ludzie, jeśli ich rady nie są do nich skierowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieniłem zdanie Pogromcatrolli równie dobrze pasuje na stanowisko idioty, nie rozumiem czemu wypisujesz te osobiste bzdury i do tego siedzisz na kafeterii zamiast zająć się żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autor to kolejny frustrat, który wyglądem tłumaczy swoją : -głupotę -brak zaradności życiowej -wstrętny charakter -słabość, bo szuka tu drugiego idioty który go poprze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten temat ma się zwracać do brzydkich ludzi, zawiera tylko prawdę nabytą metodą obserwacji, jeśli masz śliczną partnerkę, a nie jesteś brzydki, to założe się, że nie potrafisz rozróźnić brzydoty od piękna, wiec w*pierdalaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kskskssk
pogromco trolli w czym on jest głupi? to jego wina, że świat jest tak skonstruowany, ze kazdy woli atrakcyjnego partnera? nie ma wstrętnego charaktreu. tylko jakoś po kolejnej porażce nie kipi z niego entuzjazm i optymizm. zaradność życiowa? chyba nie jest aż takim nieudacznikiem, skoro ma jakąś pracę. poza tym, nie wszystko zależy od niego: szczęscie czy uroda z jaką się urodził, na przykład i wynikające z tego podejście innych do jego osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupi jest, bo mu sie coś nie udało raz czy drugi i od razu się obraża na kobiety i gada, że nie ma szans na ładną bla bla bla... Z takim podejściem to ja mu współczuje :D tylko potem niech znowu na kafe nie płacze jakie to kobiety są paskudne... Prawdziwy mężczyzna się nigdy nie poddaje i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kskskssk
nie wiesz jak wygląda, nie wiesz ile razy i w jaki sposób dostał kosza od kobiet. a kolejna z rzędu porażka bynajmniej nie zachęca do działania ty pewnie jesteś od niego przystojniejszy, albo po prostu miałeś szczęscie, którego jemu brakło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wiele porażek odniosłem, ale każda mnie paradoksalnie wzmacniała, choć nie czułem tego tak w prost i od razu, ale wiedziałem, że nie mogę się poddać, bo mam cele i marzenia do realizacji. Bez tego bym był nikim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorze
w dzisiejszych czasach istnieje coś takiego jak medycyna estetyczna , są operacje plastyczne które potrafią wiele poprawić , skoro masz pieniądze to czemu nie skorzystasz z dobrodziejstwa postępu medycyny i nauki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała-nieśmiała
A mnie się podoba "brzydal", zauroczył mnie charakterem, dobrocią i spokojnym stylem bycia. Tyle, że jestem nieśmiała i nie ufam mężczyznom (uraz, bo jak dotąd to wszyscy tylko na seks naciskają, a ja potrzebuję normalnego prawdziwego związku), więc nie potrafię zrobić pierwszego kroku, ba! - nawet okazać mu, że chciałabym go poznać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sinisterka__
Autor ma rację, naprawdę brzydkim ludziom nic nie pomoże na polu romantycznym. Teksty o pewności siebie można serwować osobom przeciętnym, powiedzmy - ginącym w szarym tłumie, więc pewne cechy charakteru mogą ich z niego wydostać. O ile właśnie nie są brzydcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masqa radaa
Pogromca trolli to kobieta, więc darujcie sobie. :) W dodatku kiepsko podrabia męski styl pisania, jednak kobiecej mentalności a co za tym idzie kobiecego stylu wyrażania się trudno sie pozbyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałem tylko pierwszą stronę, więc krótko : ja sam jak widać po nicku jestem kurduplem, kaloryfera na brzuchu nie mam i mieć nie będę, co do facjaty to się nie wypowiadam, podobno nie jest najgorzej. Jak pierwszy raz zobaczyłem moją byłą to pomyślałem " o kurde, żeby taką wyrwać to trzeba być naprawdę tip-top kolesiem. Parę miechów później zafundowała mi najlepsze lato w życiu ( jak do tej pory, bo mam nadzieje na jeszcze lepsze ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem ciekawa jak wygląda autor? Bo nie może być aż tak tragicznie; a nawet jeśli to z pewnością można coś z tym zrobić. I jak według autora wygląda atrakcyjna kobieta... bo jeśli jego targetem są miss polonia...no to sorry stary;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor ma racje, poniekąd
Ja jestem przeciętny, tzn. wielu kobietom się podobam ale jeszcze większej ilości nie, mam taki typ urody po prostu że nie trafia w każdej gusta. I zacznę tak mam dziewczynę, i sporo adoratorek które oczywiście mniej lub bardziej olewam, jedna jest upierdliwa i dzwoni po nocach :/. Tym dziewczynom się podobam, widzę ten ich błysk w oku jak na mnie patrzą czy rozmawiają ze mną. Jak się kobiecie nie podobam to potrafi być do mnie chamska i nie miła, bo też już nie raz tak miałem... Dużo mógł bym pisać na ten temat, ale wiem jedno nie ma co startować do kobiet które na starcie cię oleją za wygląd, bo to sensu nie ma, oczywiście są takie co na wygląd nie patrzą i są ładne, znam kilka takich dziewczyn ale to może z 1%, bo jak wytłumaczycie małżeństwo gościa który jest niski, gruby, łysiejący, wcale nie za bogaty a ożenił się z ładną szczupłą blondynką i widać po jej zachowaniu że go kocha, są już małżeństwem z 7 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę o zakład (jak już ktoś napisał na pierwszejs stronie), że autor najchętniej spotykałby się z przecudnej urody dziewczyną, podczas gdy sam jest pasztetem. do tego pasztetem zgorzkniałym i zakompleksionym, co jest u faceta kompletnie aseksualne. mój były jest doskonałym przykładem, jak pewność siebie działa na kobiety, bo miał ich dużo (po mnie już chyba ma kolejną, nie mówiąc o dawnej byłej, która ciągle ma nadzieję, więc daje mu dupy w przerwach pomiędzy kobietami, z którymi chciałby spróbować na poważnie). sam jest niski (twierdzi, że ma 175 cm wzrostu, ale chyba na obcasach), chudy i brzydki. można? można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kldksl
czarna zła dziewczynka jak on to robi? tj. np. jak Ciebie poderwał? czym oczarował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z czarną złą dziewczynką... a swoją drogą- ciekawy nick;-) Wygląd to nie wszystko, choć nie ma co oszukiwać, że się nie liczy. Ale kasa to również nie wszystko. W dzisiejszych czasach kobiety chcą być niezależne, mi osobiście jest głupio, jak ktoś za mnie płaci, unikam takich sytuacji. Jeśli facet jest bez charakteru, jest zarozumiały i użala się nad swoim losem to na pewno nikogo nie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umrę w samotności
Bzdura. Rozejrzyjcie się dookoła: pełno jest par gdzie jedna z osób nie zachwyca, a druga przykuwa wzrok. I widać, że są szczęśliwi i zapatrzeni w siebie. Może bardziej widzą to takie osoby jak ja, którym bardzo doskwiera samotność. Mimo że jestem zadbana, zgrabna, z wyjątkowo dziewczęcą urodą (ludzie myślą, że mam 20 lat, a mnie już dawno 30 stuknęła), wciąż jestem samotna - między innymi dlatego że większość mężczyzn myśli jak autor: za wysokie progi. A mnie wygląd naprawdę nie obchodzi tak bardzo: wręcz jak facet jest poukładany, kulturalny i zaradny, to przestaję zauważać, że łysieje, ma wadę zgryzu, zeza czy się jąka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaa_
Autorze ale pierdzielisz kocopoły. Pewnie że żadna ładna się z tobą nie umówi bo jesteś zgorzkniałym, zrzędliwym, marudnym, nastawionym pesymistycznie i najgorsze- nienawidzącym kobiet, oceniającym je z góry i zapatrzonym w siebie burakiem. Wygląd w twoim przypadku to najmniejszy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żadne głupoty. Umrę w samotności, owszem tez bym przyznał sobie, że za wysokie progi i od razu spadał na drzewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umrę w samotności
No nie wiem, nie wiem... Może przez takie podejście jest tyle samotnych osób? Mężczyźni bardzo patrzą na wygląd, skreślając w przedbiegach szare myszki, i obawiając się kosza od tych bardziej atrakcyjnych kobiet. Natomiast kobiety często z góry skreślają przystojniaków, sądząc, że chodzi im tylko o niezobowiązujący flirt, przygodę. Natomiast jeśli chodzi o tych przeciętnych facetów kobiety liczą, że oni spróbują zrobić pierwszy krok, by je poznać, oni z kolei bojąc się odrzucenia nie robią nic - i kolo się zamyka. Mogłabym już dawno być w mniej lub bardziej udanym związku, ale kłopot w tym, że pociągają mnie właśnie takie zwyczajne, spokojne "chłopaki z sąsiedztwa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TaKtóraZniknęła
Rozumiem, że ci brzydcy raczej życia towarzyskiego nie mają. Ja będąc młoda wolę się zabawiać z przystojniakami niż z jakimś brzydalem co nudzi jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×