Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trytegyta

proszę o pomoc - facet - jak to odebrać?

Polecane posty

Gość trytegyta

zainteresowal sie mna chlopak, przy ktorym czuje sie najwazniejsza. robi mi niespodzianki, zabiega o mnie. cos niespotykanego, cos czego od dawien dawna nie poczulam. dzis zaczela sie rozmowa. powiedział mi, ze on powoli sie angazuje, że nie ma u niego czegos takiego jak zakochanie, ze to musi wszystko isc powoli, ze nie moze mi nic obiecać, bo nie wiadomo jak to sie wszystko potoczy. powiedział, ze traktuje mnie powaznie, ale u niego wszystko idzie powoli. spotykamy się 1.5 miesiaca. stwierdził, ze jestem zagadką, i jestem momentami tajemnicza ale nie uwaza tego za wade. ze mnie poznaje, ale nie okreslił sie co do mnie. odebrałam tą całą jego wypowiedz jakby twierdził ze to luzną znajomosć. mowi mi ze tesknił za mna, codziennie sie odzywa nie moge nic zlego na niego powiedzieć. Czuje sie przy nim prawdziwą kobietą. Wystraszyłam sie po tym wszystkim. Boje sie ze za miesiac moze mi powiedziec "ja ci nic nie obiecywałem" i sorry to koniec. Nie wiem co mam robić, totalnie zgłupiałam. Zabolało mnie to co powiedział, mam mętlik w głowie, chciałabym się ustabilizować już emocjonalnie. Jak myslicie, co teraz? mysle nad tym, zeby jutro cały dzien do niego sie nie odzywać, dopiero we wtorek, zeby pomyśłał ze mnie to dotknęło, bo tak na prawdę jest... czy to dobry pomysł? chcialabym zeby poczuł że mnie traci.,, co zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytegyta
powiedzialam mu tez, ze on mi nic nie musi obiecywać, bo ja sama nic nie mogę. wiem, ze mu się podobam, w czynach i słowach utwierdza mnie w tym przekonaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytegyta
dodam, że nie byliśmy w lozku. całujemy się, przytulamy, ale do zadnego stosunku ani innych pieszczot nie doszło. Wiem, ze jest roznica miedzy tym jak facet powie ze wolno sie angazuje, a ze w ogole nie chce sie angażować. czy myslicie ze dzien przerwy bez kontaktu z nim coś pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka///
a ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytegyta
nie dużo, ja 24 on 26. proszę poradźcie mi coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytegyta
zastanawiam się, chcę wyjść z klasą z tego, może nie brnąć w to dalej, boje sie. moze odpuscic na ten jeden dzien... ale co zdzialam tym jednym dniem? przemysli on sobie cos? da to coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest ostrożny, ale nie pogrywa z Tobą, więc też nie pogrywaj z nim tzn nie pokazuj mu,że Cię traci... Co najwyżej możesz się zdystansować, tak aby w przypadku gdy on za miesiąc odejdzie być na to przygotowaną. Faceci tak już mają, idzie im to powoli ale pozniej jest stabilniejsze, a kobiety? zawsze w gorącej wodzie kąpane...(wiem to po sobie:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytegyta
dokladnie jestem w goracej wodzie kąpana. Naprawde nie mam zadnej jutro do niego napisać, ba! odpisać. czy jak nie bede sie odzywać cały dzien, a odezwe sie we wtorek, że musiałam sobie uporządkować pare rzeczy o których mi powiedział, to czy on może jakos zle odebrac? nie pogrywa ze mna, nie moge powiedzieć, ale przykro mi bylo slyszec takie rzeczy. Czyny sa najwazniejsze, wg czynów jego twierdze ze jest moim chłopakiem, a z tej rozmowy wynika tak, że nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×