ktos chetny do rozmowy

Na bezsenność nie. To z powodu natłoku myśli rozmaitych. Kiedy nie myślę(:D) zasypiam dość szybko

Albo gdy padam na pysk po pracy też problemu z zaśnięciem nie mam

tez tak mam tyle przezyc

Mam pytanie czy ktoś z was ma konsole OVERMAX potrzebuje opinii na jej temat http://allegro.pl/overmax-konsola-85-gier-int eraktywna-3-pady-32bit-i2812322749.html

nie mam

typowi wrazliwcy z nas

A co Ci się przydarzyło konkretnie? Bo nie mowilas

nie chcialabym o tym mowic rozdrapywanie ran

Czasem się zastanawiam czy byłoby mi łatwiej gdybym miał charakter twardego bydlaka:(

nie byloby Ci latwiej oczywiscie wszystkim sie przejmujesz podchodzisz do pewnych spraw inaczej ale to Twoj urok

Rozmowa pomaga. Dużo trudniej trzymać to wszystko w sobie:(

wedle systemu najbardziej wartosciowymi jednostkami sa ci inni ludzie inni nie znaczy gorsi kiedys myslalam ze tak jest ale dopiero od niedawna dotarlo do mnie ze inny jest lepszy .

ej, jest sprawa. Kto chetny? :D

i wcale nie jest to sprzeczne .

to co? pomoze ktos? http://www.nivea.pl/Porady/ext/pl-PL/zimowe_pocalunki?galeria=5034 Bardzo prosze

ok to co trzeba zrobic ?

kliknelam

zadowolona ? :p

Ja traume z dzieciństwa bardzo długo trzymałem w sobie:( największe jej nasilenie było gdy urodziły mi się własne dzieci zaczęły mówić rzucać na szyję po pracy z okrzykiem "nasz ukochany tatuś wrócił" "kocham tatusia z całego serduszka". Dopiero wtedy w pełni zdałem sobie sprawę ile krzywdy i okrucieństwa mnie spotkało. I pytania jak można tak skrzywdzić katowac taki skarb;(

odsj: dziekuje bardzo :) pewnie ze zadowolona ;)

Kiedyś byłem przekonany że to co robili było słuszne że to przeze mnie że sobie zasluzylem:(

dokladnie ale wtedy nie mogles nic zmienic

utrzymujesz kontakt z dziecmi ?

Najgorsze jest to że oni nadal tak uważają;( kilka miesięcy temu się z nimi strasznie pokłóciłem "wyrzygalem" im te wszystkie krzywdy na co oni że szatan mnie opetal że egzorcyste trzeba wezwać że za mało jeszcze dostałem;( miałem nadzieję że jakąkolwiek skruchę okażą a zobaczyłem to samo co kiedyś, zabiegle krwią przepełnione nienawiścią oczy. Wyrzucilem ich z domu. Nie chce więcej widzieć i nie wybacze

Dzieci widuje codziennie bo póki co "mieszkam" z żona. Czekam tylko aż sytuacja finansowa mi się unormuje, splace długi, wtedy rozwód. Jakieś 7-8 mies jak dobrze pół roku.

jak tak opowiadasz to widze ze Twoi rodzice sa nieczuli wstretni i nie wiedza , nie zdaja sobie sprawy ile krzywdy Ci wyrzadzili . moze nie powinnam osadzac ale uwazam ze sa to ludzie podli . nie powinienes utrzymywac z nimi jakichkolwiek kontaktow . to smutne , ze tak kochanego faceta jak Ty musialo spotkac cos takiego .

Ja się dziwię po kim ja taki jestem, bo na pewno nie po nich;( strasznie brakuje tego uczucia którego mi nie okazywali;( jest mi źle że moje dzieci skazuje na takie coś jak rozwód ale mam nadzieję że zrozumieją że to "lepsze zło" i nigdy nie dam im odczuć że nie są kochane

wspolczuje Ci mam nadzieje ze wkrotce wszystko sie unormuje

Zrozumieją gdy będzie za późno. Gdy nie będzie przy nich nikogo a będą potrzebowali tych których krzywdzili.

uwazasz ze nie da sie juz nic zrobic ?