Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śpiąca królewna 100

Kocham się w źonatym,nie wytrzymuje.....

Polecane posty

Gość śpiąca królewna 100

Znamy się 6 lat...on żonaty , 2 dzieci....ja wolna....."przyjaciel rodziny",czesto u nas bywa....ze swoją rodzina...on na kazdym kroku mnie komplementuje, kiedy nie ma jeo żony potrafi byc jeszcze blizej mnie......(ale żeby nie bylo żadnego sexu czy pocałunków miedzy nami nie bylo)......po prostu coś nas do siebie ciągnie....ale ja przez to ze jest żonaty....wzbraniam sie...nawet nie okazuje mu tyle zaintersowania chociaz nieraz bym chciala......caly czas ukrywam swoje uczucia....gdy sie widziny....patrz na mnie po kryjomu swoim spojrzeniem,usmiecha....kiedys byslismy na imprezie większą grupa,ale jego żony nie bylo,potrafil ze mna blisko tanczyc........czasem czuje sie jak w pulapce..niby nic nas nie łączy,przeciez nie mamy i nigdy nie mieismy żadnego romansu...a mimo to zawsze miedzy nami jest jakies napięcie....juz dalej tak nie mogę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggfhkjln.m
spoks, juz niedlugo nadstawisz dupy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez sie ogarnijjjjj
Po pierwsze-za co go kochasz? Nie wiesz, jakim jest czlowiekiem, nie wiesz, jaki by byl w zwiazku. Po drugie-sama sie nakrecasz, byc moze zwyczajnie jest dla Ciebie mily, na imprezie tanczyl z Toba normalnie, byc moze patrzy tez bez podtekstow a Ty po prostu sobie dodajesz. Zal mi takich glupich gasek, ktore musza czepic sie zajetego faceta, ktorych nie stac na normalny zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolny cie nie chce?
ty kochasz jego projekcje, a poniewaz nie jest z toba wiec dlatego wydaje ci sie taki fajny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on ma na ciebie ochotę,ale
się powstrzymuje,bo ma zonę,a poza tym nie jeste pewien co ty czujesz. w/g mnie w końcu pękniesz i się przespicie ze sobą--co dalej z tego wyjdzie to już tylko zalezy od was obojgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śpiąca królewna 100
znam go i to bardzo dobrze.kiedys spedzalismy ze soba sporo godzin w pracy.....znam jego charakter,wiem ze ma wady,nie jest idealny....i nie zyje wyobrazniem o nim bo wiem jaki jest.....i nie tanczyl ze mna normalnie...zonaty facet nie tanczy z laska obejmujac ją i patrzac namietnie w oczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko po co ci czyjś facet
nie mozesz miec swojego ??? aż dziw ile kobiet ma nature cierpietnicy i wchodzi w takie uklady marzy ci sie romans ?? myślisz , ze cie bedzie kochal ??? tak, raz w tygodniu przez godzine lub dwie , jak bedzie chcial sie z tobą przespac tesknisz za samotnymi weekendami ?? bo ty bedziesz tesknic , a on w tym czasie bedzie z rodziną tego chcesz ?? nie możesz miec faceta, dla którego ty bedziesz pierwsza , najważniejsza ?? chcesz sie zadowalac ochlapami czasu żonatego faceta ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bierz do siebie
Ty się nie wkręcaj że to cos osobowego z jego strony Ot, taki typowy żonaty łajdak na polowaniu poluje na to co się rusza w jego otoczeniu i jest INNE od żony A nowa dupka jest zawsze inna. Ty poobserwuj że wobec podobnych tobie dziewczyn w otoczeniu , on też zachowuje się podobnie, i w tańcu równiez poluje jak tańczy z tymi innymi, nie tylko wobec ciebie stosuje takie sztuczki Wiadomo, jak poluje to może uda mu się coś upolować, jakąś durną napalona naiwniarę Mądre dziewczyny znają się na takich sztuczkach i nie dają się nabierać. Aha, i nie wmawiaj sobie że ty się kochasz w żonatym Ty tylko łakniesz adoracji którą stosuje wobec ofiary taki żonaty łajdak dajesz się nabierać bo komplementy i jak on patrzy w oczka, och ach..... Wytrawny łajdak wie dobrze, że tylko długotrwałe polowanie może zaskutkować łupem, żonaty łajdak potrafi okrążać ofiarę przez długi czas, nawet kilka lat aby zmiękczyć instykt samozachowawczy ofiary Moja rada...uciekaj i nie dopuszczaj do jakichkkolwiek kontaktów , może uda ci sie uciec od uzależnienia w które popadasz . Wiej i unikaj miejsc w których ten palant bywa. A do tańca wybieraj innych, jemu odmawiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o zesz...........
juz sam nick autorki swiadzy o jej ogromnej infantylnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ona mysli ze on sie w niej
zakochał hahahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez sie ogarnijjjjj
Dokladnie, kochasz jego wyobrazenie, zyjesz jego zyciem, ktore wydaje Ci sie idealne. Nie pieprz tu, ze go znasz, bo spedzaliscie w pracy wiele godzin razem. Ja tez w pracy jestem taka i taka a nikt nie wie, jaka dokladnie jestem w domu, jak reaguje na stresy, czego wymagam w zwiazku. Co Ty myslisz-ze on rzuci zone i poleci za Toba? Moze i flirtowal z Toba ale tylko po to, by podniesc swoje poczucie wartosci. I zapewne ucieszyl sie, ze znalazla sie ges, ktora lapie takie rzeczy. Ja kiedys tez poznalam na imprezie faceta-fajny, przystojny, kulturalny-bawilismy sie razem, a ze spodobalismy sie sobie, wymienilismy sie numerami. Nastepnego dnia on napisal do mnie: "Nie wiem, czy wiesz, ale mam zone. Jesli Tobie to nie przeszkadza, to mi tez nie". Pogonilam go do diabla. Teraz mam meza i dziecko i nie sprowadzam samotnych kolezanek do domu, by zawieraly przyjaznie z moim mezem. Spotykamy sie w pracy, czy na miescie, czy u mnie, gdy meza nie ma-on oczywiscie zna je z widzenia i jest z nimi na czesc ale nic poza tym. Maz tez ma kolegow, czasem jakis do niego wpadnie na kawe czy male piwo-wiem o nich. Ostatnio jeden z nich rzuca do mnie komplementami, gdy spotka mnie na miescie-ktore ja albo zlewam albo sprowadzam kolesia na ziemie. Mamy wspolnych znajomych-malzenstwa z dziecmi i z nimi sie widujemy-jednak nie ma niestosownych sytuacji, czy flirtow obojetnie jakiej ze stron. Gdy bylam panna i spotykalam sie z mezatkami przyjaciolkami, to z dala trzymalam sie od ich mezow-wiedzialam kim sa, bylismy na czesc i nic poza tym. Szanuj sie, dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×