Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gadaczczo

3-4 latki dopiero zaczynające mówić.....to nie problem

Polecane posty

Gość gadaczczo

Mój synek ma ponad 2,5 roku i praktycznie jeszcze nic konkretnie nie mówi. Konsultuję od paru miesięcy rozwój jego mowy z pediatrą, teraz z logopedą i lekarze nie widzą jeszcze problemu, każą czekać, nie widzą też żadnego autyzmu itp. schorzeń u dziecka. Na forach jednak wśród matek panuje powszechna panika dot. autyzmu, biegają z 1,5 rocznymi dziećmi po lekarzach, bo jeszcze nie mówią,a 2 latek nie mówiący to już panika na maksa wśród mam, a mój syn w przyszłym roku skończy 3 lata i jakoś lekarze problemu nie widzą, że mało co mówi. Czy ktoś ma podobnie późno mówiące dziecko ( 3 -4 latka - dopiero pierwsze słowa ), które jest zupełnie zdrowe, tyle że nie mówi w książkowym terminie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???????????
wiesz co mój syn ma 2 lata i 10 miesięcy...do nie dawna tylko iiii yyyy...to było jeszcze jakieś 2 miesiace temu teraz potrafi powiedzieć mama nie fochaj się...poczekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudolfina14
mojej koleżanki synek zaczoł mowić majac dopiero 4 latka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhadjsgbfhjd
Dzieci z autyzmem nie tylko mają problem z mówieniem. Może Cię to zdziwi ale dzieci 18-miesięczne mogą mieć diagnozę autyzmu i to na pewno nie tylko na podstawnie "niemówienia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmzamam malinkii28
moja corka dosc pozno zaczela mowic. Majac 2,5 roku mowila tylko kilka slow. A przez caly rok zrobila ogropne postepy w mowie. Ma teraz prawie 4 latka. Jesli lekarz mowi ze poczekac to nie m co sie martwic. jest bardzo rozgadana.jUZ Normalnie mowi o wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadaczczo
Nasz ma 2 lata i 7 miesięcy i dopiero teraz zaczyna po swojemu powtarzać niektóre słowa, dźwięki. Tych przekręconych słówek z 10 może by się uzbierało, ale są to raczej sylaby, niż konkretny wyraz i ktoś obcy go nie zrozumie.Nie mówi żadnych zdań i ogólnie swoich potrzeb nie wyraża słowami, tylko gestem, palcem czy mówieniem "yyyyi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhadjsgbfhjd
Dzieci się różnie rozwijają. Moja ma 2 lata i 3 miesiące i mówi normalnie, zna piosenki i wierszyki. A córka koleżanki dopiero kilka słówek. Z obiema wszystko ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadaczczo
a np. koleżanka ma w rodzinie dziecko z autyzmem i jak jej mowię, że u mojego lekarze nie widzą cech autyzmu, że wg. lekarzy nie zachowuje się jak autystyczne dziecko, to dostaję odpowiedź, że to dziecko z jej rodziny też na pierwszy rzut oka nie ma żadnych zachowań autystycznych, a jednak jest autyzm i że właśnie to dziecko nie mówiło długo. Tak że ludzie też gadają., że autyzmu wcale nie musi być widać w zachowaniu, a niby jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhadjsgbfhjd
Autyzm jest bardzo ciężko zdiagnozować. Lekarz rodzinny na pewno nie jest w stanie tego zrobić dlatego w Polsce dzieci często są za późno diagnozowane bo lekarze mają właśnie w zwyczaju powtarzać, że "ma jeszcze czas". Mojej znajomej też tak mówili. Ona nie wierzyła. Wszyscy mieli ją za wariatkę ale ona się nie poddała. Trafiła do spcejalistów i okazało się, że jej córka ma autyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadaczczo
tylko że wtedy rodzicom coś nie pasuje w dziecku, logopeda mi o tym mowił,że gdyby moje dziecko miało autyzm, sama zauważyłabym coś niepokojącego w nim, sama nie umiałabym określić, co to jest, ale zauważyłabym, że zachowuje się dziwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanima
Czytaj mu po prostu dużo pytaj jak coś przyniesie , co przyniósł, u nas było podobnie mały 2 latka mówił tylko ne! a potem pocisnął w wieku 2lat i 8 miesięcy - ciafa na szafe. Potem już ruszyło. po prostu sobie nie zawracał takimi słowami jak mama gitary bo mu nie potrzebne były pokazywał co chciał, jeśli rozumie polecenia wie gdzie jest ciocia, mama reaguje, wszystko jest dobrze. Mój ma teraz 3 latka 9 miechów liczy do pięciu zna literki na podstawie maty edukacyjnej i notorycznie do znudzenia wręcz opowiada jak było w przedszkolu. Nie ma co dziecka stresować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama córki
Moja dwulatka liczy do 12.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadaczczo
Mój rozumie,reaguje jak najbardziej, właśnie mam wrażenie,że mu słowa niepotrzebne, bo pokaże potrzebę bez słów i każdy wie o co chodzi. A rozumie cwaniak dosłownie wszystko, wykonuje polecenia, rozumie sens zdań, co do których bym się nie spodziewała, że to zrozumie, aż musimy uważać, co przy nim mówimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanima
Dzieci z autyzmem nie łapią kontaktu z człowiekiem, żyją we własnym świecie. Często nie odpowiadają na uśmiechy, nie reagują na wołanie nie chcą się bawić. Jeśli synek potrafi np. przynieść buciki jak go o to poprosisz, pokazać gdzie coś jest itp, wszystko jest w porządku. Każde dziecko ma swój rytm, polecam bawić się z synkiem czytać, pytać się gdzie jest w książeczce zajączek, pokaż paluszkiem, dużo do niego mówić. Kupić kredki dla dzieci i bawić się w rysowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój bratanek zaczął mówić jak skończył 4 latka i też było z nim wszystko w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiekowałam się chłopcem,
który w wieku 3 lat w ogóle nie mówił. Rodzice jednak nie widzieli w tym problemu. Posłali go do przedszkola, gdzie zaczął mówić w zasadzie od razu. To było coś w rodzaju, że jemu się po prostu ie chciało mówić. W domu i tak był rozumiany, więc nie miał takiej potrzeby. A i tak go przyłapałam parę razy na tym, że jak coś ode mnie chciał i nie umiał wytłumaczyć, a ja go nie rozumiałam - to po prostu powiedział. :-) Miał starsze rodzeństwo, ale nie wiem, jak było z nimi wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×