Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nienormalnamozejestem

Brzydzę się że mój chłopak robił minetkę byłej

Polecane posty

Gość zakompleksione babskoi
Ja byłam pierwsza dla swojego faceta i on również był moim pierwszym. Wszystko razem odkrywaliśmy i razem się uczyliśmy. Jakiś czas temu się nad tym zastanowiłam i doszłam do wniosku, że cieszę się, że tak wyszło. Gdyby mój facet miał jakieś kobiety przede mną to chyba bym szału dostała od wyobrażeń na temat byłych, od zadręczania się, że jestem gorsza, że tamte bardziej mu się podobały, że teraz mnie z nimi porównuje itd To jest trochę chore ale jestem prawie pewna, że tak by było. Jak ja nawet teraz porównuję z gwiazdkami porno i wpadam w kompleksy, że taka nie jestem jak one :O Chciałabym mieć tak jak inne kobiety, które mają do tego zdrowsze podejście, jednak myślę, że to jest wina tego, że miałam tylko jednego partnera seksualnego, pewnie gdyby było ich ze 20 to byłabym pewniejsza siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja i tak uważam to za głupotę. ale tak to jest jak człowiek się nie doświadczy w odpowiednim momencie. ja jak miałem 21 lat to zaczynałem już mój drugi związek, miałem seks z 4 dziewczynami, orale i macanki z około 8, a całowanie z języczkiem to chyba 20. nigdy nie miałem problemów do tego co robiła moja dziewczyna z byłym, po prostu nie pytałem jej, nie wchodziłem w takie szczegóły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja w ogóle nie rozumiem, po co pytać faceta czy uprawiał seks z innymi? (nie mówiąc już o tym, po co pytać na jakie sposoby i w jakich okolicznościach to robił)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalnamozejestem
Depesza, nie chce sie pocieszać Twoim kosztem ale pomogłaś mi, dziękuję :* dzieki Tobie spojrzałam na to wszystko z innej perspektywy.. Wiem że powinnam cieszyć się z tego co mam a nie się zadręczać.. I Ty też pamiętaj że zawsze może być gorzej.. Moja siostra ma męża straszego od niej o 8 lat.. On dopiero miał przeszłość.. Dziwki, nie dziwki, może z 15 panienek. A dla niej był pierwszym. A mimo wszystko jest z nim bardzo szczęśliwa i nigdy się z tego powodu nie dołowała.. Bo to ją wybrał jako żonę, do końca.. Zawsze mi powtarzała że niech się martwią te co były jedne z wielu, a ona nie ma czym bo jest ostatnia :) więc głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to po co? mnie interesuje życie osoby która mnie interesuje,sama nie mam nic do ukrycia,a jak mam z kimś sypiać to uważam że mam prawo wiedzieć co pod tym względem robił i z kim tym bardziej że pewnych rzeczy nie akceptuje i nie chciałabym sie związać z kimś kto zdradzał byłe,chodził na dziwki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depesza
:) my kobitki inaczej patrzymy na te sprawy zwlaszcza gdy jestesmy w tych sprawach poczatkujace chcey czuc sie jedyne i wyjatkowe dlatego takie rzeczy czasami bola, ja jakos przywyklam do tego i bardzo wazne dla mnie jest ze kocha mnie o wiele bardziej niz te poprzenie :) mimo ze nic specjalnego i nowego ze mna nie ma to mysle ze zapiszemy wlasna karte tych doswiadczen powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depesza
p.s popieram post gwiazdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksione babskoi
"nigdy nie miałem problemów do tego co robiła moja dziewczyna z byłym, po prostu nie pytałem jej" Jakbym ja miała wcześniej jakieś doświadczenia seksualne to również nie obchodziłaby mnie przeszłość partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeszłość świadczy o człowieku niby dlaczego ta seksualna ma być pominięta a o inne rzeczy można pytać? myslałam że jak się do kogoś zbliżam to poznajemy się coraz bardziej a nie jakieś zakazane tematy gdybym nie wiedziała nic o przeszłości partnera to bym się dopiero zadręczała co mógł robić! szczerość to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazda polarna. uważaj bo już taki by Ci wszystko od a do z powiedział :-D 🖐️ ja żadnej swojej szczegółów z poprzednich związków nie opowiadałem, a jak jakaś drążyła to zbywałem ogólnikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he , he , też to przerabiałam , ale inaczej , mój pierwszy i ja jego pierwsza więc było okey. mój drugi , ja nie wiadomo która - jak się po czasie okazało , zadręczałam się jak debil skończony- bez sensu. z wiekiem przechodzi zazdrośc o byłe - mnie przeszła. ważne jest tu i teraz , wczoraj było i nie wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie twierdzę, że nie można pytać. Ale nie rozumiem, jaki jest sens pytania o to? Co to wnosi? Co Ci daje wiedza, że Twój facet uprawiał seks analny, czy cokolwiek innego... Absolutna szczerość też nie zawsze jest pożądana. Poza tym, nawet w związku każda z osób powinna mieć swój margines prywatności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksione babskoi
"Bo to ją wybrał jako żonę" No sorry ale jak dla mnie to żadne pocieszenie. Z tamtymi miał upojne noce i chwile przyjemności a ją wziął sobie na sprzątaczkę, kucharkę, rodzicielkę i niańkę. No naprawdę jest się czym szczycić. Poza tym skąd ona może wiedzieć, że jest/będzie tą ostatnią. Jeśli mąż ją zdradza to się tym nie pochwali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie rozumiesz co mi to da to już widać nie zrozumiesz...mam swoje powody i tyle. Dobrze jest pytać chociażby po to by zobaczyć jego reakcję...jak zbywa ogólnikami jak Hardy to coś jest na rzeczy ;) Widzisz Hardy nie każdy opiera związek na kłamstwach tak jak Ty. Nie dziwi mnie że kręcisz co do przeszłości jak z teraźniejszością jest tak samo (czytałam jak sie wypowiadał że zdradza swoją dziewczynę na potęge) takie osoby po prostu nie zrozumieją że dla kogoś szczerość jest bardzo istotna i nie znosi obłudy,zatajania prawdy,nie widzi w tym sensu. Skoro ja jestem szczera to mój facet też powinien taki być Nawet o wstydliwych rzeczach wolałabym powiedzieć bo gdyby mnie nie zaakceptował znając taką prawdę to po co taki związek? Mówię prawde bo chce żeby zaakceptował mnie taką jaka jestem. No i zaufanie też robi swoje,jak komuś ufam to zaczyna się zwierzanie. A to że ktoś uprawiał seks niby dlaczego ma być tajemnicą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''uważaj bo już taki by Ci wszystko od a do z powiedział '' - nie każdy jest taki zakłamany jak Ty a ten kto jest widać ma jakiś problem ze sobą i swoim życiem skoro się go wstydzi i nie chce wiedzieć czy kobieta go naprawdę zaakceptuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy nie rozumiecie jak można sie przyznawać do tego czy tamtego a ja nie rozumiem po co zakładać maski przed osobą która powinna być najbliższa i tak, w sprawach kluczowych absolutna szczerość między innymi ten komfort ma mi dać związek że jesteśmy ze sobą najbliżej ze wszystkich,nie ma potrzeby ani powodu żeby udawać.Tak powinno być tak ja to widzę i nie zmieni się to nie ma mowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
A ja z kolei myślę odwrotnie. Nie chciałabym związku z zupełnym prawiczkiem (inna sprawa, że jestem pewnie nieco starsza od was), bo bałabym się, że seks z nim będzie beznadziejny. A jak wiem, że facet miał kobiety przede mną to przynajmniej nauczył się sprawiać kobiecie przyjemnosc, wie jak to robić i umie. A w ogóle to jak można świadomie rezygnować z minetki??? Przecież to jest niesamowicie przyjemne. Poza tym uważam, że każdy ma jakies potrzeby seksualne i jak stała partnerka nie pozwala się lozać albo nie chce zrobić "loda" to potem płacze, że facet ją zdradza. I ja to nawet rozumiem, bo sama nie wyobrażam sobie związku z facetem, którego brzydzi moja cipka i nie chce jej lizać i tak samo facet ma prawo oczekiwać, że partnerki nie będzie brzydził jego penis. Inna sprawa, że do fajnego, udanego seksu potrzeba dojrzałosci, której niektorym chyba brakuje... W sumie to współczuje waszym facetom:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie po to seks z byłymi powinien pozostawać tajemnicą, żeby kobiety nie zadręczały się takimi absurdalnymi rzeczami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depesza
ja wole wiedziec czy facet zdradzal czy nie i czy moge sie jakis chrob spodziewac ! moj nawet wyskoczyl z karta bo robil sobie badania po zwiazku z dziewczyna ktora jak sie okazala zdradzala go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depesza
do kiiikkaaa - nie wiem czy jeqt czego wspolczuc :p moj ma dobrze ze mna lodzik kiedy chce seks 2 razy dziennie conajmniej :p limetka mnie nie krec z wielu powodow a w seksie nie mozna sie do niczego zmuszac tyle w tym temacie a facetowi jak cos nie pasi to sie zabiera i spada wiec sie nie martw o biednych panow :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przecież napisałam że zadręczałabym się gdybym o niczym nie wiedziała! a to że facet zdradzał czy chodził na dziwki to nie jest absurdalna sprawa ważne jest dla mnie jaki ma stosunek do seksu i do kobiet zy jest prawiczkiem i będziemy dla siebie pierwsi czy ma duże doświadczenie to tak samo dla mnie naturalne żeby sie dowiedzieć jak to jaką muzykę lubi jakie miasta odwiedził czy miał szczęsliwe dzieciństwo itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przecież napisałam że zadręczałabym się gdybym o niczym nie wiedziała! a to że facet zdradzał czy chodził na dziwki to nie jest absurdalna sprawa ważne jest dla mnie jaki ma stosunek do seksu i do kobiet zy jest prawiczkiem i będziemy dla siebie pierwsi czy ma duże doświadczenie to tak samo dla mnie naturalne żeby sie dowiedzieć jak to jaką muzykę lubi jakie miasta odwiedził czy miał szczęsliwe dzieciństwo itp. to czy robił minetkę też jest ważne bo inaczej do siebie podejdziemy jak to będzie pierwszy raz inaczej jak nie chyba facet który to robi pierwszy raz będzie miał większy komfort że kobieta o tym wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie podejście jest dla mnie zrozumiałe, ale już dowiadywanie się szczegółów (jaka pozycja, jaki rodzaj seksu) nie ma żadnego sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazda polarna. tak i zasraj topik pierdyliardem postów pod rząd :-D pewnie nie umiesz się dobrze ruchać i dlatego takie smuty prawisz ot co :-D 🖐️ a ja zdania nie zmienie, można chcieć wiedzieć o ilości partnerów, o tym czy były zdrady, no ale już co konkretnie się robiło z danym byłym - zdecydowanie wiedza zbędna. ja tam nie chce wiedzieć czy moja partnerka miała z jakimś innym gościem anala, czy jej spuszczał się na cycki czy łykała jego spermę, w ogóle mnie to nie interesuje i uważam mojej partnerce też taka wiedza w moim kontekście jest absolutnie zbędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no,aż takie całkowite szczegóły to faktycznie niekonieczne bo jakby facet opowiadał jak była robiła to czy tamto to już nawet nie to że ja bym sie poczuła dziwnie ale byłoby to jakieś takie nielojalne wobec tamtej osoby tak samo za głupie uwazam przechwalanie sie wśród kolegów czy koleżanek "a mój to tak i tak mnie liże tak i tak lubi a tak nie" to już jest odzieranie tych osób z intymności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zasram topik tyloma postami ile będe miała ochotę i potrzebę i dopóki nikogo nie obrażam mam takie zasrane prawo :) masz rację nie umiem się dobrze ruchać bo doświadczenie mam tylko we współżyciu z kimś kogo kocham ;) a to już nie nazywa się dla mnie ruchaniem wątpie żeby wiedza o Twoich zdradach była dla Twojej kobiety zbędna,jakby wiedziała jaki naprawde jesteś pogoniła by Cie w siną dal pewnie sie kiedyś dowie bo nie da sie wiecznie kręcić i oszukiwać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksione babskoi
"bo bałabym się, że seks z nim będzie beznadziejny. A jak wiem, że facet miał kobiety przede mną to przynajmniej nauczył się sprawiać kobiecie przyjemnosc, wie jak to robić i umie. " Mój facet był prawiczkiem jak mnie poznał i wcale nie był beznadziejny i nauczył się wszystkiego na mnie i potrafi mi sprawić wielką przyjemność. Nawet jeśli ktoś jest na samym początku kiepski to przecież można mu dać czas, żeby nadrobił czas. W seksie nie ilość partnerek ale dobre chęci sprawiają, ze ktoś jest dobry w łóżku. Co z faceta, który miał ze 30kobiet ale głównie to były prostytutki? Przecież chodząc tam nie myślał o tym, żeby sprawić im przyjemność tylko myślał o sobie. Myślisz, że po takich doświadczeniach czegokolwiek się nauczył? Nie raz czytałam na kafe jak piszą kobiety, których faceci ich nie pieszczą, szybko dochodzą i idą spać a ich potrzeby mają gdzieś. Myślisz, że to dlatego, że byli wcześniej prawiczkami? Nie dzieje się tak dlatego bo im się po prostu nie chce zadbać o swoją kobietę i o to nie dbają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"no,aż takie całkowite szczegóły to faktycznie niekonieczne bo jakby facet opowiadał jak była robiła to czy tamto to już nawet nie to że ja bym sie poczuła dziwnie ale byłoby to jakieś takie nielojalne wobec tamtej osoby" NO I WŁAŚNIE TO MIAŁEM NA MYŚLI KOZO! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie dziwie się że tego rodzaju lojalność ma dla Ciebie znaczenie a lojalność wobec obecnej kobiety zerowe a to mimo wszystko cięższy kaliber...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Myślisz, że po takich doświadczeniach czegokolwiek się nauczył?'' traktowania kobiet jak przedmiot,worek na spermę,obiekt do wyżycia się,egoizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×