Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magda8080

Sierpień 2013 -są już jakies mamy ???

Polecane posty

Nikitka - na razie nic o żadnych zagrożeniach nie mówił. Wysłał mnie do innego lekarza na jakieś dokładniejsze usg, żeby dowiedzieć się czy są to bliźniaki dwuowodniowe i dwukosmówkowe czy coś w tym stylu... Chodzi chyba o to, żeby było wiadomo czy każdy ma swoje łożysko czy są w jednym i czy każdy ma swój worek owodniowy... Wizyta 10 stycznia, więc trochę poczekam. A mówił tylko, że przy bliźniakach częsty jest syndrom podkradania czy jakoś tak, ale mi to podobno nie grozi, bo jeden maluch jest młodszy od drugiego o jakieś 3 dni... Z badań na razie tylko toksoplazmoze robiłam sama, resztę robią mi w przychodni na nfz. Nic więcej o żadnych zagrożeniach nie mówił i nic nie wiem. Nie wiem czy to dlatego, że jeszcze za wcześnie i wszystko sie może zdarzyć. Czy dlatego, że na razie jest wszystko w porządku... Powiem Ci tylko tyle, że mam bardzo malutki brzuszek, nic nie przytyłam, a nawet schudłam przez mdłości. Za to nie mogę za długo stac bo strasznie boli mnie kręgosłup i dzisiaj po spacerze byłam tak zmęczona, że aż mnie zmuliło na dwie godzinki :P jak będe cos wiecej wiedziała, to dam znac, a Ty też pisz co tam u Ciebie ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wam :) ale mi sie dzisiaj dobrze spalo :D my dzisiaj ruszamy w gory na sylwestra...ale peweni na nartach nie pojezdze ;( chociaz dopiero sie ucze i raczej na wieksze gory nie chodze ale nawet na oslej laczce mam stresa jezdzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa84
Cześć dziewczyny! Ja też jestem w ciąży, 5/6 tydzień :) i jestem przerażona bo nie planowaliśmy na razie dziecka, ale też niesamowicie szczęśliwa - najważniejsze by maleństwo było zdrowe, czego Wam wszystkim i sobie życzę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi0906
hej hej:) ja tez jestem w 5/6 tc, ale musze lezec. Juz slyszalam bicie serduszka ale mialam batona, od ucha do ucha. Cudowne uczucie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny...ale dziś dzień, masakra...cały czas bym spała, nic mi się nie chce a czuje się jakbym w ogóle nie miała siły. Znajomi zapraszają, a ja taka niemrawa :/ a jak Wasze samopoczucia? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam średnie samopoczucie, bo wczoraj wróciłam ze szpitala - miałam dość obfite krwawienie. Mam leżeć w łóżku i się nie przemęczać. Też usłyszałam, że serduszko bije :) mam nadzieje że wszystko się unormuje. Poza tym żadnych mdłości, bólu brzucha czy innych dolegliwości nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi0906
a ja dzisiaj tez pol dnia przespalam, i zaczely sie mdlosci... niezbyt przyjemne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jak kazdego dnia rano czuje sie swietnie ale tak ok 16-17 znowu mdlosci. pije wtedy duzo wody i troszeczke pomaga. na szczescie jeszcze ok 2 tygodnie i powinny mijac mdlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba dziś po prostu taki senny dzień :) ja na szczęście nie mam mdłości...czasem rano, ale jak zjem śniadanko to przechodzi. Chciałabym żeby ten czas szybciej leciał, bo dopiero za 4 tyg. mam wizytę i usg. Szkoda, że kobieta nie może sobie bez szkody dla dziecka, podłączyć monitorka do brzucha i sobie podglądać co się tam dzieje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wizyte mam w czwartek wiec juz nie dlugo zobacze swoje malenstwo bo ostanio w jednym miejscu bolal mnie brzuch ale mam wrazenie ze to jakies zrosty po poprzedniej ciazy bo przez pol roku po porodzie bolalo mnie w tym miejscu no i lekarz mowil ze tak moze byc nawet przez rok po porodzie. a ten bol ostatnio byl taki ze nie moglam chodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy tylko ja tak mam? Bo juz mnie to troche zastanawia... :o juz 4 dzien boli mnie w podbrzuszu - nad spojeniem lonowym i ponizej pepka. Raz sa to klujace bole, raz ciagnace, raz nie boli wcale. Dzis w nocy maz mnie niechcacy obudzil, a ja patrze a mnie akurat tak boli jakby mnie cos rozrywalo od srodka, przez sen nie czulam ale jak sie obudzilam to mnie az pogielo z bolu. Troche przypominalo bol w pierwszy dzien @. Do lekarza sie nie wybieram, bo i po co - leki mam, biore, L4 mam, leze, wizyta 4.01. Czytalam, ze w okolicach 8tyg moze bolec, ale AZ tak??? Nie plamie, chociaz czasem tak boli, ze mam wrazenie ze powinna byc fontanna krwi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było :) jak się czujecie? U mnie coraz lepiej, mdłości ustępują ufff 9go stycznia czeka nas wizyta u gina, mam nadzieję, że wszystko będzie wporządku ABCD123 jak u Ciebie? daj znać jak po wizycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalka-tereska ja też miewam bóle w podbrzuszu i to praktycznie od początku ciąży...podobno to normalne, wszystko się tam rozciąga. Ten ból przypomina właśnie taki jak na @ i też zdarzyło mi się, że obudził mnie w nocy. Mi pani gin. powiedziała, że to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalka_tereska, mnie tez pobolewa, w sumie rzadko, ale czasem jest to taki bol jak opisujesz, tzn. rodzaj bolu - czaasem klujacy czasem szczypiacy itd ale nie boli az tak, zeby sie zwijac z bolu... lekkie bole tak - bardzo mocne hmmm no nie wiem, nie wydaje mi sie zeby to bylo ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo mam na te okolice bardzo niski prog bolu albo cos jest nie tak...albo jestem taka panikara :o no nic, przekonam sie 4ego. Chociaz jak poprzednia obumarla ciaze usuwali mi farmakologicznie, to pytalam sie lekarki i pielegniarek jak to sie odczuwa..mialo byc "zwykly okres" a ja w pewnym momencie zemdlalam z bolu. Wiec jezeli wszystko bedzie ok, to musze sie zakrecic kolo cesarki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie przewaznie boli jak stoje albo chodze i to tedy jst bol taki bardziej ciagnacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalka_tereska, to moze faktycznie masz taki prog bolu i wszysatko jest ok:-) 4 stycznia juz niedlugo, wiec wszystkiego sie dowiesz Ja mam wizyte 8 stycznia ale poki mnie "cycki" bola to mysle ze wszystko ok... a raczej mam nadzieje... wczoraj mialam strasznego dola, tesciowa - anioł zaczyna mnie wkurzac swoja pedantycznoscia, czuje sie ubezwlasnowolniona w tym wyrku... nic nie moge zrobic a tyle bym chciala ... czlowiek nie docenia tego co moze, poki tego nie straci... nawet na glupi spacer nie moge isc.. a zmywanie naczyn to rozrywka nie z tej ziemi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem, poki nie plamie to przyjmuje ze boli bo rosnie. Jakby sie pojawila krew to na pewno juz bym leciala na izbe przyjec. A propos rozrywek to mialam nadzieje, ze uda mi sie pojechac dzis na zakupy, ale nic z tego :( pare dni temu wyciagnelam meza do McD drive na lody, to bylo moje 3 wyjscie z domu od prawie miesiaca. Poprzednie 2 byly do lekarza :D Od 2dni zaczepiam meza i probuje sie z nim poklocic o cokolwiek, ale ten jak zwykle nie daje sie sprowokowac..a mnie juz telepie od tego bycia w ciazy. Podobno rosnaca macica wytwarza te same hormony, ktore odpowiadaja za zespol napiecia przedmiesiaczkowego. To by wiele wyjasnialo. Oby dalej bylo lepiej, bo wydaje mi sie ze frajda zaczyna sie pojac jak z dzieckiem mozna wejsc w jakas interakcje, postukac do brzuszka, nawiazac jakis kontakt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maz jest wlasnie na zdalnie sterowanych zakupach :D nie dosc, ze dostal liste zakupow z dokladnymi opisami, ilustracje do co bardziej skomplikowanych podpunktow, to jeszcze teraz co chwile sms "szczypiorek czy dymka?", "pomidor czerwony daktylowy czy koktajlowy zolty?", "jaki koperek?" :D ZIELONY! no ja ... !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drugi trymestr jest najlepszy bo nie ma juz mdlosci i brzuch jeszcze tak bardzo nie przeszkadza. w drugim trymestrze mozna cieszyc sie z ciazy :) szybko zleci ten czas :) jak zaczely mi sie pierwsze mdlosci to bylam w 6 tygodniu i liczylam ze jeszcze 6 tygodni meczarni a nawet nie wiem kiedy to minelo bo juz zostaly mi 2 tygodnie i powinno byc juz lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi o dziwo w 9tc +5 przeszły mdłości - nie wiem czy to tylko chwilowe czy już teraz będzie coraz lepiej Póki co cieszę się tym, bo przynajmniej jestem w stanie wyjść z łóżka i cieszyć się dniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mdlosci mam ale tak jak pisalam ze zaczynaja sie dopiero wieczorami. rano czuje sie swietnie. jak wybieramy sie do kogos to mowie ze do 17 i wracamy do domu bo wtedy jest mi nie dobrze. ale tez zdarzaja sie dni ze przez caly dzien nei mam mdlosci tyle ze jest to rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak u Was z upławami... od ostatniego tygodnia śluzu jest znacznie więcej, jest białąwy, czasem lekko żółtawe, to chyba normalna kolej rzeczy. Też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mma mdlosci, tylko dobija mnie lezenie - wolalabym miec mdlosci i mozliwosc wstawania/wychodzenia z domu.. wczoraj naprawde mialam kryzys, ryczalam jak glupia, dwa tygodnie lezenia i trzy wyjscia - do lekarza (oczywiscie autem). masakra jakas... moj maz tez na zakupach ale uwaga!! sam sobie zrobil liste i dzis, i jutro bedzie GOTOWAL:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlicjaAlaAlicja - to ja Ci pod względem gotowania męza i jego zakupów zazdroszczę hihhi :):) Co do lezenia to mam nadzieję, że niedługo wszystko się unormuje i bedziesz miałą więcej "okazji" i możliwości do wychdozenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja, ale juz nie lezysz plackiem? Skoro plamienia nie wracaja, olbrzym ma juz pewnie ze 2cm, to wszystko idzie ku dobremu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlaAlicja - też musiałam leżeć na poczatku pierwszej ciąży (krwiak ogromny) i tez mnie aż skręcało. Tym bardziej że przedtem prowadziłam dość aktywny tryb życia, uczelnia w dzien + praca w różnych godz i też w nocy i mase innych rzeczy. Bywalo że na 3-4dni raz byłam w domu :P Teraz pewnie było by mi łatwiej w razie wu przestawić się na leżenie tfu, tfu. Mentalnie oczywiście. Bo w rzeczywistości córka by mi nie pozwoliła ;) Dobrze że chociaz mąż ogarnięty, to duuuży plus. Mój dawał sobie też radę, aż zdziwiona bylam. Lalka_tereska też miewam bóle podbrzucha, czasem biorę nospe. Z córka też tak było. Mdłosci "poranne" czasem mam, ale popołudniu :P od paru dni. Rano jest ok. Narzaie lekkie do zniesienia ale już przeszkadzają troszke. Poki co jeszcze nie wymiotowałam i mam nadzieje że nie bede. Zaczne pewnie jak przyjdzie do łykania witamin :o Rzygalam po nich jak kot, wiekszosc chyba dostępnych na rynku przetestowałam. Dopiero jak dzieliłam tabletke na małe kawalątki to jakos poszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×