aparatk@92 0 Napisano Grudzień 6, 2012 Nie chce sie juz odchudzac ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blur 0 Napisano Grudzień 6, 2012 dlaczego? gorszy dzień? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blur 0 Napisano Grudzień 6, 2012 aparatko głowa do góry! niedługo czeka cię jeden z najwspanialszych dni w życiu, to była twoja motywacja, nie poddawaj się tak łatwo :) jutro będzie lepiej :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatk@92 0 Napisano Grudzień 6, 2012 Bardzo zly ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość G r u b a Napisano Grudzień 6, 2012 Blur, 4 kg w tydzien ?super, tez bym chciala... Mam 177 wzrostu i waze 88 kg :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blur 0 Napisano Grudzień 6, 2012 aparatko, jutro będzie lepiej!! :))) G R U B A czyli masz podobne wymiary do mnie, przyłącz się, 4 kg to był szybki start, wiem, że teraz nie będzie tak różowo, ale licze chociaż na 1 kg w tym tygodniu :) u mnie dziś: 1. mały jogurt brzoskwiniowy 2. 2 miski zupy warzywnej z kawałkami gotowanej piersi z kurczaka uwierzcie w siebie! od jutra lecimy dalej i nie ma nie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość G r u b a Napisano Grudzień 6, 2012 Ale Ty prawie nic nie jesz, ja nie dam rady, jestem glodna co 3 godziny :( Zaczelam jezdzic na rowerku stacjonarnym, 45 minut dziennie, moze cos pomoze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość G r u b a Napisano Grudzień 6, 2012 Ale Ty prawie nic nie jesz, ja nie dam rady, jestem glodna co 3 godziny :( Zaczelam jezdzic na rowerku stacjonarnym, 45 minut dziennie, moze cos pomoze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blur 0 Napisano Grudzień 6, 2012 na początku zapijałam to dużą ilością wody,a teraz naparwdę taka ilość mi wystarcza, jeśli potrzebuje więcej dołączam jakiś dodatkowy posiłek. trzeba zmiejszyć zołądek mnie nic bardziej nie motywuje niż szybka zmiana cyferek na wadze dlatego zaczełam tak drstycznie od tych 4 tygodni, rowerek to na pewno dobry start, ale bez diety, nawet intensywne cwiczenia na silowni nic nie dadzą. chodziłam do 5 razy w tyg na silownie (oprocz cwiczen na maszynach, spedzalam na biezni i rowerki ok 1,5 h) nie schudlam nic, bo źle jadłam. spróboj coś zmienić w swojej diecie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatk@92 0 Napisano Grudzień 7, 2012 No to zaczynam od jogurtu naturalnego ;] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blur 0 Napisano Grudzień 7, 2012 super, że się nie poddałaś :) ja podobnie: 1. jogurt nat. + banan 2. 2 naleśniki z dzemem truskawkowym 3. sok Pysio Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska dwojeczki Napisano Grudzień 7, 2012 hej. też chce dołączyć:) odchudzam się od 5 listopada. waga początkowa 89 kn na 167 wzrostu. po miesiącu 81 kg:) chciałabym 76 do świat czy sylwestra. jem 5 razy dziennie po 1200 kcal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatk@92 0 Napisano Grudzień 7, 2012 Te jogurty naturalne sa nie dobre :( mam ich dosc juz... Ciagle to samo... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blur 0 Napisano Grudzień 8, 2012 a ja uwielbiam jogurty naturalne, te z zott, takie w niebieskim opakowaniu, chyba bardziej niż jakikolwiek jogurt :D aparatko, nie jedz ciągle tego samego, zjedz od czasu do czasu jakieś kanapki, a nawet cos zupelnie nie dietetycznego na śniadanie, to i tak w ciągu dnia spalamy :) a przynajmniej wtedy rzadziej dopadaj kryzysy @ mamuska super, że znalazl sie ktoś jeszcze. mam dzieje, że wytrwasz z nami :) własnie takiego spadku wagi oczekuje po miesiącu jak u ciebie :) jak tego dokonałas? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska dwojeczki Napisano Grudzień 8, 2012 dziekuje za przyjecie mnie do grona. a mnie jakos sie udalo bo 25 kg nadwagi to sporo wiec i kg leca szybko jem od 1200 do 1000 kcal. teraz po miesiacu w sumie 1000 bo wiecej nie przejem ale i waga wolniej bedzie spadac wiec odjelam jeszcze sobie. ale jem wszystko tylko malo i 5 razy dziennie duzo wody pije, soki warzywne tez. jak chce slodkiego to jem batoniki zbozowe z fitness i jest dobrze poczatek byl trudny teraz to normalka. cwicze 25 minut codziennie na steperze no i mam dwojke smykow wiec tez roboty od groma:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska dwojeczki Napisano Grudzień 8, 2012 a jesli o jog naturalne chodzi to ja wcale ich nie jem jem normalne zbozowe ale odtluszczone. pudeleczko 160 gram ma zaledwie 88 kcal. najadam sie i sa napewno smaczniejsze. waga leci jak widac wiec dziala:) i jem sobie buleczki na sniadanko nie katuje sie. i jeszcze zalamania nie mialam,co dla mnie jest nowoscia:) ale zawsze stosowalam te durne diety jakies kopenhaskie i inne i nic nie dalo niestety. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatk@92 0 Napisano Grudzień 8, 2012 Ja mam wlasnie te z zotta ale nie smakuja mi... Dzis kanapka z serkiem topionym ze szczypiorkiem... Pycha ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska dwojeczki Napisano Grudzień 8, 2012 menu na dzis sniad- pol bulki grahamki z serem zoltym 250 kcal II sniad- pomarancz 100 kcal obiad- miseczka zupy jarzynowej 250 kcal podwieczorek- jogurt ze zbozami 90 kcal kolacja grahamka z serem bialym i ogorkiem 300 kcal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mloda_00 Napisano Grudzień 9, 2012 O ile waga nie kłamie to 4.200kg mniej od poniedziałku!!!!!:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blur 0 Napisano Grudzień 9, 2012 hej dziewczyny jak tam u was? :) miałam wyjazdowy weekend, dopiero wróciłam, trochę sobie pofolgowałam, był jogurt z bananem plaster sera i szynki 2 talerze zupy pomidorowej z makaronem 2 piwa ;( a dziś, no cóż, lepiej nie jest: serek waniliowy kanapki z pasztetem i keczupem a dalej nie wiem, postaram sie już nic :) co tak ucichłyście, nie moge ciągle pisać sama ze sobą :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blur 0 Napisano Grudzień 9, 2012 @ mamuśka podziwiam, że liczysz kalorie, kiedyś probowałam, ale była to mała męczarnia, dlatego staram się po prostu jeść mniej :) w jakim wieku twoje smyki :)? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska dwojeczki Napisano Grudzień 9, 2012 blur to nie tak zle, jedynie te piwka nie potrzebne. ale przeciez raz nie zawsze:) ja mialam wczoraj wieczorek babski, ale ani lyczka drinka nie tknelam, jedynie ogoreczka korniszonego, dumna jestem z siebie:D chlocy maja 4 latka, bliznieta:) mnie z latwoscia liczenie idzie, znam wiekszosc rzeczy na pamiec juz i nie sprawdzam co chwile:) u mnie juz 80 na wadze. uff:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska dwojeczki Napisano Grudzień 9, 2012 dziewczyny a powiedzcie mi co ze Swietami? dietka, troszke odpuscicie czy ogolem wolne sobie robicie? bo to ciezki moment bedzie:) ja napewno postaram sie przestac liczyc kalorie, chociaz bedzie mi ciezko. ale nie bede sie przejadac, absolutnie. w 2 dzien swiat wracam do dietki. kolacje i troszke 1 odpuszcze sobie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blur 0 Napisano Grudzień 9, 2012 mamuska też jestem z ciebie dumna, ja niestety tak rzadko wychodze, że nie umiałam sobie odmówić, to był błąd, bo cały dzień mam kaca.. :P to pewnie przez małe ilości jedzenia, bo raczej dużo nie wypiłam ;) dziś jeszcze doszły 2 placki ziemniaczane i teraz siedze z kubkiem kakao, chyba daruje sobie jutrzejrze ważenie :D dwóch biegających 4-latków, to pewnie masz codziennie niezły fitness :D uwielbiam dzieci, już nie moge doczekać się swoich :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blur 0 Napisano Grudzień 9, 2012 a co do świąt, to w wigilijna kolcje będe jeść normalnie, bez przejadania się, do kolacji w ciągu dnia dietka 1 dni świąt diety nie będzie, a 2 dnia, śniadanie i obiad tez pewnie będą swiąteczne, wieczorem planujemy być już w domu, więc nie będe musiała nic jeść :) sama nic nie będe przygotowywała, bo na całe święta wyjezdzamy, jedynie będe cos piekła, ale to też zabieramy ze sobą, więc nic nie będzie kusiło :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blur 0 Napisano Grudzień 10, 2012 dzień dobry! :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska dwojeczki Napisano Grudzień 10, 2012 8lur to tym bardziej, trzeba bylo sie odstresowac, jak malo kiedy wychodzisz:) nie ma co przesadzac z dietka. ja musze sie przypilnowac,bo sylwester idziemy na sale to jak bd wygladac, jak wieloryb jakis hihi. tak z dwojeczka jest roboty, ale teraz zima to wiecej nerwow niz ruchu:) a gdzies do rodzinki jedziecie? super:) bo zawsze tyle roboty na te Swieta. ja w tym roku malo co robie i odtluszczone wszystko. wyjezdzamy w gory wiec nie bedzie mnie u rodzinki nigdzie nic kusic:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blur 0 Napisano Grudzień 10, 2012 my w przeciwnym kierunku, na mazury do rodzinki :) na sylwestra też idziemy takiego organizowanego, będe musiała kupić jakaś sukienke, bo dosłownie nie mam ani jednej, jakoś nie przepadam, bo mam masywne nogi i łydki i uważam, że wyglądam w nich źle, no ale po to tu jesteśmy żeby to poprawić :) tak więc musimy "zacisnąć pasa", żeby jeszcze troche poleciało do sylwestra :) Musze się w koncu wybrać po prezenty, żeby nie stresować się za tydzień :D niestety nie przepadam za chodzeniem po sklepach, dla mnie raj to zakupy przez internet, no ale niestety nie mam pomysłów dla wszystkich, więc pozostaje mi chodzenie po sklepach i szukanie inspiracji ;) też zostawiasz wszystko na ostatnią chwilę czy już wszystko kupione :)? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska dwojeczki Napisano Grudzień 10, 2012 aha, nigdy jeszcze nie bylam na mazurach, pewnie pieknie tam:) to dokladnie jak ja z tymi sukienkami.:D figura nie pozwala, ale tak jak napisalas, czas na zmiany:) lydki tez mam wielkie. 40 cm w obwodzie:( taka rodzinna przypadlosc niestety. ale przyzwyczailam sie, bo coz poczac. ja mam na prezenty obrany plan, czas Go teraz wcielic w zycie. dzis startuje z tym:) ja wrecz przeciwnie. moge pol dnia przelatac i nawet nogi nie bola :D moze w internecie popatrz co kupic nieraz fajne sa pomysly nawet na allegro:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska dwojeczki Napisano Grudzień 10, 2012 menu dzisiejsze Sniad : bulka grahamka i pol puszki tunczyka w wodzie 350 kcal obiad: miseczka rosolku z lanymi kluseczkami (pewnie z 350 kcal) podwieczorek jablka 150 kcal kolacja jogurt z musli 150 kcal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach