Zrywam z nim bo chce 3 dzieci !!!!!!!!!!!!!!

koszmar zawsze natrafiam na facetow co jak rozplodowcy chce miec conajmniej 2 dzieci :/ ja nie ejstem osoba ktora jest w stanie sie poswiecic i swoj czas dla kogokolwiek innego nie moiac juz o tym ze wszytsko potem zie wokol tych dzieci kreci.... koniec zycia, koniec wolnosci, chyba czeka mnie kolejne zerwanie :s

życie to sztuka kompromisu- czy twój chłopak o tym wie? jak może wymagać, bys tyle rodziła? omów mu dolegliwości ciążowe, pokaż kilka porodów w necie i przedstaw konsekwencje jakie kobieta ponosi z racji urodzenia dziecka, a potem spytaj dlaczego jest tak bezczelny, by takie warunki stawiać. kobieta powinna decydować ile chce urodzić. na nią spadnie 95% obowiązków i 100% bóli w ciąży, przy porodzie, po porodzie (gojenie, pierwszy stosunek po, zaropiałe brodawki), karmienie, bóle w klatce piersiowej z niewyspania, dodatkowo żylaki, hemoroidy- tym podobne ryzyko. spytaj, czy o tym wie i stanowczo informuj o tym ile ty chcesz

wstawiasz spiralkę i po problemie

heloiza, akurat z ciebie w tym przypadku taki sam doradca, jak i ze mnie, więc się może nie rozpisuj :D

tekst jest taki ze zawsze chcial 3 - w jego rodzinie to standard a dla mnie ograniczy sie do 2, dziekuje bardz, pokazyalam mu wiele rzeczy i jego to nie rusza jest slepy i mowi ze to wyjatki i jego matka w ciagu 5 at urodzila 3 i inne kobiety w rodzinie i jakos jest ok...

a co on sra kasą?

no wlasnie chodzi o to ze nie !!! zarabia polowe z tego co ja i na pewno nie bedzie w stanie jednego dziecka i mnie utrzymac nie mowiac o 2 czy 3 !!!

no i ma rację, jak chce dzieci to nie powinien sie ich wyrzekać bo Ty nie chcesz, raczej powinien zerwać z Tobą bo Ciebie też zmuszać nie powinien. Po prostu nie zgadzacie się w jednej z najważniejszych kwestii w związku, wg mnie to nie do przejścia. Swoją drogą ja bardziej rozumiem jego bo sama chcę mieć dużo dzieci, ale nie powinien Cię zmuszać.

to jest debilem -a mzo e ortokatolem ktory wierzy ze dzieci wychowuje sie religią miloscia i powietrzem? taki debil to na odrzut

ma obsesje i tyle jak on mi owi ze 1 czy 2 dzieci nei robi roznicy, juz zrywalam z nim z tego powodu wiele razy ale on wracal i nadal chyba wierzy ze jak bedziemy miec 1 to mi sie odwidzi....

czy ten debil w ogole nie bierze pod uwage spraw materialnych -kasa, lokum , edukacj a dziecka/jakis zjeeb zniego

nie mamy mieszkania, wynajmujemy, ja dopiero zaczelam prace, dobrze platna ale nie oge od razu na macierzynski isc bo nie bede miala po co wracac :s nie ma wyobrazni kompletnie

No i dobrze, niech znajdzie sobie porządną kobietę nie taką egoistkę jak ty. Jest mnóstwo kobiet, które zgodzą się urodzić trójkę dzieci. Potem na starość będą się cieszyć wnukami a ty będziesz starą panną.

Ja przez chwilę spotykałam się z takim co chciał mieć ósemkę. A właściwie to jak się o tym dowiedziałam to wtedy przestałam się z nim spotykać :D

cieszyc wnukami, jedno dziecko to koszt w ciagu 18 lat ok 300 000zl, moze milosci nie przelicza sie na pieniadze ale ile osob jest wdomach starcow porzuconych i zapomnianych, nie jestem egoistka tylko nie chce zeby dzieci zarly sciane bo realia nie pozwalaja nam na 3! nie mamy rodziny ktora by sie nii zajela wiec opcja opiekunka czyli dodatkowe wydatki, tzreba myslec przyszlosciowo a nie splodzic dzieci i potem jeczec ze nei ma sie na ich utrzymanie

Matko gdzie wy takich facetów wynajdujecie.... :( Co chcą mieć dużo dzieci. Może udzielą korepetycji mojemu, żeby chciał też.

Rozumiałabym jeszcze gdyby na serio dużo zarabiał. W jego wypadku to co najmniej nierozsądne.

dziecko nie gwarantuje opieki na starosc bo np moz e wyemigrowac-domy opieki sa pełne dzietnych ludzi

300 000zl chyba cie Bóg opuścił. Jak się jest materialistką to się myśli tylko o pieniądzach. Dziś nawet w tv starsza babka mówiła że obecnie młode kobiety są strasznie nastawione na kasę i karierę, w ogóle o rodzinie nie myślą, lewackie media wyprały im mozgi... Ja nalezę do ginącego gatunku kobiet gotowych na wielodzietność.

gotowych na wielodzietnosc mowisz??? a potem bedziesz stac w kolejce do opieki spoecznej, jesli cie stac prosze bardzo mnie nei stac a dzieci powietzrem karmic nie moge

wielodzietnosc jest dobra jak ma sie kase-a co uwazasz z e dzieci warto miec nawet w biedzie , glodzie , ciasnocie/ ?w wychowaniu dziecka najwazniejsze s a opieniadz e i dobre warunki materialn e-bo religią sie dziecka nie nakarmi , nie ubierz e i nie wykształci

no autorko faktycznie trochę z tą kasą przesadziłaś;) W moim przypadku to nie tylko o kasę chodzi.

Gdyby nie takie rodziny wielodzietne w przeszłości to już dawno byśmy wyginęli, nie rozumiesz tego? Nie byłoby zastępowalności pokoleń. Nie wszystkie dzieci, które się rodzą mają szansę założyć własną rodzinę i mieć swoje dzieci. Skoro ty będziesz mieć 1 dziecko, to nie ma mowy o zastępowalności pokoleń, bo po was dwojgu zostanie tylko jedna osoba. Są ważniejsze rzeczy niż pieniądze. Bóg, honor, ojczyzna. Da się mieć trójkę dzieci w Polsce, trzeba tylko umiejętnie gospodarować kasą. Można żyć bez samochodu, bez wycieczek zagranicznych, nowej plazmy, bez żarcia w knajpach i cotygodniowego wychodzenia do pubów.

w sprawie dzietnosci trza kierowac sie materia i swoja wygoda -jak kogos stac tylko na jedno dzecko , i chce tylko 1 miec miec -to wiadomo ze to jego/jej indywidualna decyzja -a bog honor ojczyzna to nic- bo kasy nie dadza-w polsce 1/4 dzieci jest niedozywiona a 1mln zyje w biedzie - coz Kk i reliigjni politycy im nie pomagaja

a oosby bezdizetne z wyboru -to dopiero maja gdzies boga , honor i ojczzn e- bo tak im jest najwygodniej wybrac bezdzietnośc--ggdyby durne spoleczenstwo kazało ci miec nascie dzieci to co posluchasz/