tarot -interpretacja snu

witam.od kilku m-cy raz w tygodniu sni mi się sen ,w którym wystepuje osoba która juz nie zyje(rodzina).wiem że jej juz nie ma ,a mimo to się nie boję,choc z natury jestem bojazliwa.zawsze we śnie jestem w domu tej osoby,coś robimy razem(wiem ,żę nie żyje)jest tam też mój ojciec,z którym mam dobre relacje).dzisiaj np.sniło mi się ,żę drzeawa które tam rosna były pościnane ,a ja z tata i zmarłą patrzylismy na nie.sprawdziłam w senniku i takie drzewa oznaczaja stratę .czasami mam wrażęnie,żę zmarła chce mi coś przekazac a ja nie umiem tego odczytać.dodam ,żę ze zmarłą miałam fantastyczny kontakt ,to była moja babcia,matka mojego ojca.

A kto to wie?Może do wrózki idz.

Prosze o kontak truskaweczka2040@o2.pl dokladnie Ci wszystko wytlumaczę

wyslałam meila.pozdrawiam.

chce modlitwy Duszom, z niektórych kręgów Czyśćcowych, wolno czasem z dopustu Bożego śnić się lub zjawiać ludziom. Jest to jedyna forma, w której prosić mogą o pomoc. Ludzie zazwyczaj jednak sny lekceważą, a owych nieszczęsnych zjaw tak się lękają, że rzadko kiedy przyjdzie komuś na myśl pomodlić się za nią, dać na Mszę św. lub ofiarować na jej intencję cierpienie lub dobry uczynek. Nie myślą, że znak z tamtego świata przyjść może tylko za wolą i zezwoleniem Bożym i że dlatego nie wolno go lekceważyć. Modlitwa za umarłych leży niejako w obopólnym interesie tych, za których się modlą i tych, którzy się modlą. Dusze pokutujące są tak bardzo nieszczęśliwe, że jeżeli im ktoś do wydobycia się pomoże, umieją być potem wdzięczne i nigdy już przysługi tej nie zapomną człowiekowi. Pierwszą ich też czynnością w Kręgu Poznania będzie przekazanie duchom w Pierwszym Kręgu Jasności prośby o opiekę nad swoim dobroczyńcą. Wyższe Duchy podają ją w Krąg następny i tak jak wiatr po strunach prośba ta przebiegnie dreszczem po wszystkich Kręgach Nieba aż po sam tron Najwyższego. Dusze zbawione, jako duchy jasne, mogą być człowiekowi w różnych sprawach duchowych, a nawet materialnych, bardzo wydatnie pomocne http://www.taw1.republika.pl/horak.html

powracam na wątek.już wiem co oznaczał sen.idąc do pracy widziałam wypadek,auto potrąciło na pasach człowieka.było ciemno i padało.ludzie wezwali pogotowie.facet niestety zmarł.