Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość clearitta

potrzebna pomoc finansowa

Polecane posty

Gość clearitta

Może to i nic nie pomoże ale brakuje mi już pomysłów na ratowanie domu. Chciałabym opisać historię swojej rodziny i liczę na Wasze wsparcie. Nasze życie nigdy do łatwego nie należało. Tato posiadający gospodarkę na wsi, mama pracująca w mieście. Każde weekendy spędzaliśmy wszyscy razem na wsi ( w tygodniu szkoła). Posiadanie gospodarki wiąże się z dużym wysiłkiem i pracą. Razem z mamą i siostrą mimo iż obrządzanie gospodarki do łatwej pracy nie należało wkładałyśmy tam całe nasze serca - to był nasz dom. Tato był rozwodnikiem oraz z pierwszego małżeństwa miał dwóch synów. Są oni ode mnie i mojej siostry ponad 10 lat starsi. Moja mama traktowała ich jak swoje dzieci. Nie dość iż miała „gospodarkę na głowie, w tygodniu pracę to wychowywała braci no i później nas. Chłopcy nigdy nie troszczyli się o rodzinę dom, zwłaszcza gdy osiągnęli pełnoletniość odwrócili się od rodziny- nie mówię już o mnie, siostrze, mojej mamie, ale odwrócili się od swojego taty. Jeden z nich zadzwonił raz czy dwa razy do roku, drugi natomiast zaginął bez śladu czasem tylko ciocia coś wspominała że widziała go gdzieś na ulicy. Dwa lata temu tato zaczął chorować. Lekarze nie potrafili zdiagnozować choroby, a jego stan pogarszał się z dnia na dzień. To był najgorszy okres w naszym życiu. Nic nie boli bardziej jak cierpienie bliskiej osoby i bezradność. Minęły zaledwie trzy tygodnie, które tato spędził w szpitalu i zadzwonił telefon. Tata nie żyje Te słowa do mnie nie docierają do tej pory..Mówią że czas leczy rany, ale ja się z tym w zupełności nie zgadzam, on ewentualnie przyzwyczaja do bólu..ale utrata kogoś kogo kochamy tak z dnia na dzień sprawia ogromne cierpienie Po kilku tygodniach od śmierci taty przypomnieli sobie o nas nasi przyrodni bracia. Nikt nie przypuszczał że nasze problemy dopiero się zaczną. Ich wizyta oznaczała tylko jedno. Kłopoty Nie muszę chyba wspominać z czym związane, ale jakby ktoś się nie domyślił to napiszę iż chodziło o spadek. Tato nie zostawił testamentu, zresztą nikt nawet o tym nie myślał, więc sprawę trzeba było podać do sądu, dokonać wyceny domu. Jednak już po pierwszej rozprawie nie została uznana wspólnota majątkowa dlatego też bracia zażądali od nas kwoty po podziale domu z całości- gdzie powyższa suma jest dla nas nierealna. Dlatego próbowałyśmy walczyć o połowę mamy, jednak bez skutku dlaczego? Gdyż babcia przepisała majątek na tatę i prawo z tamtych lat nie jest traktowane jako wspólnota majątkowa. My nie walczyłyśmy w sądzie o pieniądze tylko o dom, gdyż nie stać nas na spłatę chłopaków z całości- z tym wiąże się tylko sprzedaż. Ogromna kwotę mamy spłacić w ciągu roku w 4 ratach. Nikt się z nami nie liczy, W sądzie jeszcze przez adwokatkę braci zostałyśmy potraktowane jak śmieci, śmiała się nam prosto w twarz. Ja szanuję każdą pracę, ale powinno się mieć jakiś szacunek do drugiego człowieka. Czy jest możliwość iż po 25 latach ciężkiej pracy, wszelkich wkładów finansowych tracimy wszystko. Zwracam się do Was o pomoc finansową, każda 1 zł jest bardzo bardzo pomocna. .. same sobie nie poradzimy mimo iż każda z nas pracuje i staramy się jak możemy. Tym bardziej iż pierwszą ratę trzeba już wpłacić już do 20 grudnia. Nr konta: 49 1140 2004 0000 3002 6452 0130 Serdecznie dziękujemy za każdą pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne ze przed swietami
roji sie od ogloszen o "pomoc" na prezenty dla bachorow nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clearitta
co ja mam za zycie? ani pieniędzy , ani seksu, ani kosmetyków, ani ciuchów, telewizor stary kineskopowy, ani przyjąć goscia bo wstyd , w domu zimno a niebawem prąd wyłączą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clearitta
eh mam wystarczajaco ogromny problem i nie potrzebuje jeszcze wysluchiwac takich obelg za duzo juz przeszlam... a to ze czas taki a nie inny to juz nie jest moja wina to juz do sadu trzeba miec pretensje ze takie terminy wyznaczyl.. i prosze o nie komentowanie w ten sposob bo to nie jest mi potrzebne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacaraba
wrzuć fotę domu i gospodarstwa, żeby się uwiarygodnić, bo inaczej nikt nic nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fererooo
Nie macie na spłate to sprzedajecie dom. Tysiace ludzi musi tak robic po rozwodach i jakos nikt nie wystawia łapy z numerem konta zeby im przelewac kase bo im przykro ze muszą wyzbyć sie domów i mieszkan, no ludzie... Wy zyliscie do tej pory z zasiłków? Bo podejscie do zycia macie jak ludzie spod MOPSow, zero wstydu, godnosci tylko dajcie bo mi sie nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clearitta
Aj widze ze to nie byl najlepszy pomysl z pisaniem tutaj bo wiecej uslysze obelg niz jakiejkolwiek pomocy juz nawet nie tyle finansowej ale pomyslowej jak wybrnac z sytuacji. I to po prostu boli że pracuje się całe życie na coś co się kocha a póżniej trzeba sprzedać gdyż komuś kto palcem nie kiwnął bo po prostu mu się należy, ja już sie nie wypowiadam bo to nie ma największego sensu... dziękuję tylko za jakiekolwiek podejście i cieszę się że w naszym kraju mieszkają tak "sympatyczni"ludzie... a co do zdjęcia to miałam umieścić ale po powyższych wypowiedziach pewnie usłyszę milion innych obraźliwych słów.... przykro mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernuuusi
glupiego szukasz? mamy sie skladac na na wasz dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clearitta
a co kafeteryjne debilki nie mozecie nikomu pomoc tylko tu glupoty wypisywac. jednak to kiepskie pelne frajerow forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clearitta
Pierdolcie sie głupie złamasy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koziełł
no trudno, dziewczyno. Takie zycie, raz na wozie raz pod... Każdy ma swoje problemy i gdyby każdy zaraz rzucał się do żebraniny to nie wiadomo komu pierw dać.... Więcej godności a braciom się należy jak chłopu zboże, więc pora honorowo spłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fererooo
tak, szukasz pomocy pomysłowej ale numer konta koniecznie trzeba było napisac. Nawet ni było pytania czy sa tu moze ludzie znający się na prawie spadkowym, jakie są mozliwosci tylko od razu nr konta. Nie wiem co trzeba miec w głowie zeby oczekiwac ze obcy ludzie bedą przelewac ci kase. Mentalność zasiłkowicza i pasożyta, ktory nawet nie widziw tym nic dziwnego. I jeszcze zdziwienie ze ludzie tak reagują gdy ktos probuje robic z nich idiotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clearitta
spierdalajta skąpce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weerrt5yty
dzieci rozwodnikow i samych rozwodnikow to mi nie szkoda, zreszta i tak nie mam kasy, co ty sobie myslisz w ogole? wszyscy teraz mają problemy finansowe bo rachunki coraz wyższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clearitta
tak samo moge i ja stwierdzic czy ktokolwiek mogl mi zaproponowac inna pomoc... zamiast wyzywac ... ah nie oczekuje juz zadnej pomocy .... i niech juz nikt sie wypowiada brak mi slow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weerrt5yty
wiesz ja tez potrzebuje kasy bo nie pracuje i co mam temat na forum zakladac, zeby mi wplacali? no w sumie czemu nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakims oszustwem smierdzi
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clearitta
kwota 250 tys to nie to samo co nie pracowac... bo prace mozna znalezc tylko trzeba troche cierpliwosci i checi... ehh jak zablokowac ten temat zeby juz nikt sie nie wypowiadal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgyu
spadaj naciągaczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne ze przed swietami
ja tez poprosze o zlotewczke :-) ak bardzo bym chciala miec swoj dom a nie mam za co kupic:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne ze przed swietami
250 tys by mi sie tez przydalo :-) sa chetni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weerrt5yty
"bo prace mozna znalezc tylko trzeba troche cierpliwosci i checi... " :O nie mam wiecej pytan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evvvvvka
Dobrze zrozumiałam, oczekujesz ze obcy ludzie zrobią ci zrzute na spłate spadku bo nie chce wam się sprzedawać domu? I dziwisz się ze wypowiadajęce się osoby są w szoku? Nie wiem skąd biorą się ludzie z taką rozczeniową postawą i całkowitym brakiem wstydu bo autorka nawet nie rozumie skąd taka reakcja ludzi. Stąd ze 80 % wypowiadających się nie ma swojego domku na wsi tylko 250 tys kredytu na mieszkanie na 30 lat na ktory oddają połowe swoich ciezko zapracowanych pensji. I czytają historyjkę osoby ktora uwaza ze jej problemy są najistotniejsze i podaje nr konta zeby jej oplacic wszystko bo nie ma luzem tyle pieniedzy a jej się nalezy od innych bo przeciez domu nie sprzeda bo jej szkoda. Puknij się w głowe jesli potakiej bezczelnej postawie oczekiwałas pomocy chocby koncepcyjnej, wsparcia i miłych słow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clearitta
czy ja powiedzielam ze chce 250tys? nie, podkreslilam kwote gdyz jak mnie mieszaja z blotem co mam robic? Zdaje sobie sprawe że kazdy ma swoje problemy i nawet jak ktos o czyms mówi z czym sie nie zgadzam nie traktuje go w ten sposob.. Bo tak trudno jest sie wypowiadac z kultura... Przepraszam za ten temat (mam nauczke na cale zycie) i prosze tylko o jedno czy ktos moze mi powiedziec jak go usunac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorry ale to przegięcie
Trzeba było dom oddać braciom i od nich zarządać spłaty. Wtedy oni by się gimnastykowali. Sytuacja jest trudna ale to chyba wypasiony dom bo jak dobrze zrozumiałem do spadku było dwóch synów, 2 córki i żona więc 5 osób. Macie spłacić 2/5 wartości czyli wychodzi na to, że dom jest warty 625 tys. Trzeba było zrobić jak napisałem wcześniej. I to jest trudna sytuacja gdy ktoś ma majątek? A co powiedzieć, o rodzinach co maja niepełnosprawne dzieci i nie mają na rehabilitację, leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dom sprzedać, długi spłacić i do roboty. Prawo określa komu i ile się należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×