Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wypieprze ich na zbity pysk

Sasiadka kopnela mojego kota niby w obronie dziecka- jestem wsciekla

Polecane posty

Gość wypieprze ich na zbity pysk
wodnisia a za co ja mam ja przepraszac? Powiedzialam, ze ma kota nie ruszac, zna go nie od wczoraj bo mieszkaja tu prawie rok i chyba wie, ze kot nie atakuje. I jak mozesz w ogole popierac kopanie zwierzecia? Moze ciebie w pusta glowke ktos powinien kopnac bys wlasnie nie pomnazala swoich genow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypieprze ich na zbity pysk
i kot chodzi swobodnie po podworku wiec chyba wie ona, ze kot nie jest agresywny. Jakby byl to bym go w domu trzymala. Poza tym mala lubi kotka, glaskala go nie raz, bawila sie z nim i nawet ona wie, ze jak mowie nie glaskaj bo chce sie bawic to nie glaska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaga-> ja zrozumiałam co autorka napisała. Nie wiem w czym masz problem? A poza tym gdyby nawet to dziecko pogłaskało kota i kot ugryzłby dziewczynkę to i tak dostałaby nauczkę. A jeżeli już powinna dostać po łapach to od matki a nie od bądź co bądź obcej kobiety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problemu z niczym nie mam.Wzielam pod uwage fakt,ze moze autorce umknal fakt,ze kot ugzyl tez dziecko, bo tresc niezabrdzo mi z tytulem sie zgadzala,ale wyszlo na to ze jednak tylko babe 4 letnie dziecko stokroc baardziej rozumne i wrazliwsze od wlasnej matki, przerazające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko napisałaś: "No a ona go oczywiscie musiala poglaskac Niestety nie zdazyla, bo kot ja ugryzl w palec" czyli ona wystawiła tylko rękę, a kot się na nią rzucił... "A ta idiotka wziela i go kopnela" kobieta była pewnie w szoku, no chyba każdy by się wystraszył w takiej sytuacji, więc chcąc się bronić, kopnęła go, NORMALNA REAKCJA OBRONNA! A co Ty byś zrobiła w takiej sytuacji? Uśmiechnęłabyś się, że dobry kotek Cię gryzie?? A gdybyś trafiła na mojego psa (jamnika) i by Ci się wbił zębiskami w nogę, to też byś uznała, ze to Twoja wina, że Cię użarł?? To, ze Ty wiedziałaś, że Twój kot jest niegroźny, nie znaczy, ze każdy to wie! Mój pies mnie też nie ugryzie - jest łagodny jak baranek, ale wszystkich innych (obcych) by zjadł....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wodnisia -ale jesli mowie, nie ruszaj mojego psa ,lub ktos mimowi aby go nie glaskala to jako osoba mysląca chyba powinnam miec nauwadze,ze jak ktos mnie porsi o nie dotykanie jego zwierzaka to powinam to uszanowac Tak samo jak mowie aby ktos nie drapal za uszkiem moją fredke bo ona tego nie lubi, i moze wtedy capnąc, to takze chyba powinno miec sie na uwadez prosbe wlasciciela zwierzaka I jak szlam z moją cór w gosci i byla tam mala ruda wredna sarenka,ktora w swoim kąciku lezala, kolezanka powiedziala aby dziecko tam do niego nie podchodzilo, to pilnowalam dziecko ,i ja tez do sarenki nie podchodzilam,bo to byla prosba wlasciciela psa A jesli bym podeszla ,poglaskala, i sarenka by mnie capla to byla by moja wina,ze nie posluchalam ostrzezenia ,bo to nie pies do mnie pierwszy podszedl i chapnął, ale ja do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypieprze ich na zbity pysk
kopnela go ze zlosliwosci:O Bo reakcja obronna jej bylaby od razu, a nie kot jeszcze zdazyl sie przeciagnac i skoczyc na ziemie. Nie kopnela go od razu przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to kopnęła go później, bo bała się, że znów ją ugryzie... A Ty chyba ją mierzysz swoją miarą, skoro jesteś taka pewna, że to ze złośliwości... Ja w to nie wierzę, bo to byłoby bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypieprze ich na zbity pysk
taa bala sie:O Kota zna tyle czasu i nagla mialby ja gryzc. Naprawde dobre:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze zrobiłas ja też bym
ja wywaliła , po takim zajściu i tak stosunki ochłodziły by się miedzy wami , to twój dom i nie bedziesz pzez pojeb,,,, babe czuła się zle i martwiła czy co nie otruje kota , lokator to tylko lokator nie powinno sie zacieśniac z nim więzi , pogon ich i wez kogos spokojnego a nie rodzine z bachorami z nimi sa zawsze kłopoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co z tym zna go tyle czasu i się bała to moze faktycznie się bała. Mój m. boi się kotów i jak jesteśmy u rodziców to tylko słyszę "Kotek zabierz kota ok? " A kota zna tak długo jak my się znamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę, że Ty szukasz pretekstu, zeby pozbyć się tej kobiety. Widać, że jej nie lubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym wymówiła
już nie tylko ze względu na kota, ale strach mieć takich idiotów we własnym mieszkaniu, co sprawy załatwiają przemocą. Coś jej się nie spodoba i jeszcze z nożem do Ciebie wyskoczy. Od patologii lepiej trzymać sie jak najdalej, a stosunek do zwierząt jasno mówi, co to za ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypieprze ich na zbity pysk
czyli nie przesadzam? Wyrzucic i juz:P Tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz nie każdy musi kochać zwierzęta... Wiesz co do wymówienia lokalu to dla mnie to chore, ale cóż. Poza tym nie każdy kto kocha zwierzęta musi być zrównoważony psychicznie, nie?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypieprze ich na zbity pysk
jakbym szukala pretekstu to dawno bym ich wyrzucila jak zalegali z czynszem. Nie to ze jej nie lubie, mam obojetny stosunek do niej, spotykalysmy sie czasem bo w sumie z nia tylko moglam w swoim jezyku porozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu miec w domu kogos
komu nie ufasz i kto jest agresywny. To twoj dom i masz prawo do komfortu mieszkania tam. Jak czujesz, ze po tym zajsciu nie chcesz z nimi mieszkac, masz pelne prawo sie z lokatorami pozegnac. Moze dla tej kobiety to tez bedzie nauczka, zeby sie inaczej zachowywac. Wez sobie kogos, kto nie powoduje stresu, zapewne wielu ludzi szuka mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko dlatego ich trzymasz
bo sa Polakami? Oj to sie przejechalas.Ja ten blad kiedys popelnialam za granica, zatrudniajac glownie Polakow, choc byly inne nacje do wyboru - bo myslalam ze sie dogadamy. Pomylka! Fochy, oszustwa, niesolidnosc, kompleksy ktore powodowaly agresje, to tylko niektore z cech naszych rodakow, jakie wtedy poznalam. Po tym doswiadzceniu zaczelam zatrudniac obcokrajowcow i od razu bylo lepiej. Jak ta Twoja lokatorka jest taka chamka, nie patrz na to czy Polka czy nie, na co Ci chamka, ktora nawet mowi w Twoim jezyku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypieprze ich na zbity pysk
w zasadzie jak szukalismy kogos to ja powiedzialam mezowi, ze chce polakow by miec do kogo po polsku sie odezwac. Nie trzymam ich dlatego ze sa polakami chociaz jakies tam poczucie solidarnosci narodowej mialam:D jak np. w sytuacji gdy mieli opoznienie co do czynszu. Maz mowil wtedy, zeby dac wymowienie no, ale ja sie wstawilam za nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiesz co autorko
jak sie ciebie czyta-zaczynajac od tematu-to twoj kot musi byc sympatyczniejszy od ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze zrobiłaś!!niech idiotka wypieprza zanim zrobi kotkowi jakąś krzywdę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up....
a ty nina jak nie masz kota,to juz nic cie nie uratuje hihi no same wredne baby...Lubie koty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ci powiem
no przecież piszesz że ugryzł ją w palec, to o co masz pretensje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ci powiem
a zdanie pózniej piszesz ze kot nikomu krzywdy nie zrobił. To jak to w końcu było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antypsiarz123
ja zawsze kopię psy i koty jeśli się zbliżą do mnie nawet jak są na smyczy ale przysadzam im takiego kopa że jak jest mały pies to leci nieraz parę metrów. Jednego na osiedlu w ten sposób zabiłem, miałem nawet sprawę ale umorzono bo zwierze było puszczone luzem i powiedziałem że mnie zaatakował co zresztą było prawdą. Śmierć wszystkim niepilnowanym psom i kotom !!! Także pilnujcie swoje zwierzaki bo jak trafią luzem na mnie to koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze nie przeczytalam dokladnie wszystkich odpowiedzi i Twoich wypowiedzi autorko, ale na podstawie tego co zrozumialam, to uwazam, ze nie masz sie czym przejmowac. sama mam 6 miesieczna ruda miauczaca malpe i tez wszystkim gosciom mowie, ze kot lubi podgryzac nadgarstki, ale nie jest to grozne. ludzie staraja sie po prostu Lucyny nie draznic, bo widza, ze ona tylko czeka, zeby sie zaczac przed nimi popisywac. @wodnisia - mlody domowy kot, ktory nie ma kontaktu z innymi kotami luzno biegajacymi po dworze oraz taki, ktory nie poluje nie jest grozny dla kobiet w ciazy. tez sie martwilam, jak zaszlam w ciaze, ale lekarz mnie uspokoil wynikami toxo - mimo iz chodze od paru miesiecy cala podrapana. Ciekawe czy Ty byś chciała, żeby ktoś Cię tak kopnął...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up...
kuzwa,nie chcialabym,zeby ktos mnie kopnal,ale fajnie,ze na imie nie mam...Lucyna!lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×