praca w innym miescie , chetnie w Warszawie , wyjazd

dobrze mi zrobi , jakie są realia pracy w Warszawie , czy bez wyzszego wykształcenia znajdzie sie dobrze płatna prace ?

moze ktos pracuje w W-wie , to sie wypowie ?

ktos pracuje w W-wie ?

To zależy co rozumiesz przez dobrze płatną pracę i co potrafisz. Jeśli masz duże doświadczenie i pomysł na siebie to wszędzie znajdziesz pracę...

za 1500max

Jeśli nie masz nic konkretnego na oku, targetu w który celujesz (szukanie pracy w zawodzie), albo załatwionej roboty to nie. Po stokroć lepiej wyjechać za granicę zamiast w tym syfie siedzieć

a więc szukanie pracy w stolicy , tylko przez znajomości , boże , co sie porobiło

no ale gdzie?? chcesz? kanajpy. bary, sklepy?banki . gdze?

bo to wazne sklep zarobisz ok 1500zl0pokoj ok 800, bolet 90. telefon itp.. nic niezostaje ci na zycie, meka tylko cie czeka... bank 1500- plany stres itpprowizja

ale nie za 1500 , bo to jest oczywiste ,że nie starczy na utrzymanie

ale takie sa stawki a ile chcialas zarabiac? i gdzie pracowac?

trudno mi sie wypowiedzieć , bo w Wa-wie jest dużo więcej stanowisk pracy , gdzie można niezle zarobić mając średnie wykształcenie , pewnie wymagania na stanowiska pracy napewno mniejsze niz w małym miasteczku , sam podpowiedz ?

w Warszawie. Życie bardzo drogie bardzo dużo ludzi po studiach z doświadczeniem minimum 5 lat w konkretnym zawodzie i znać minimum 1 jezyk komunikatywnie.

cholera no, to gdzie w takim razie? tez mysle o Warszawie. mam licencje pracownika ochrony II stopnia i wczesniej skonczone technikum gastronomiczne wiec w tych dwoch branzach moglabym pracowac. plus w sklepie jako np kasjerka. kasa na poczatek tez jest ale jak widze te opinie negatywne z forum to mi sie troche odechciewa. z drugiej strony wiem ze tu gdzie teraz jestem dlugo zostac nie moge. musze zmienic otoczenie.

takich prac za 1300 jest duzo kasjerki sklepy jakies ittylkoz pensji takiej nie utrzymasz sie, najlepiej chyba do gastronomii tam na ok 2 tys moze lepiej mozna liczyc,ale mieszkania drogie kawalerka to 1500zl pokoj ok 800zl,bilet 90zl koszta duze mi nie zostaje noc a czsaem pomaga mi matka albo siorka wysylaja c kase, wiec zastanawiam po co ja tu siedze?ot tak chyba, bo babie od mieszkania daj pol pensji, a mi na marne jedzenie zostaje, sznas na kredyt brak, szans na godne zycie brak. zagranice brak znajomosci i jezykow i doswiadczenia.