Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ???????

Czy wierzyć żonatemu że jego małżeństwo to fikcja?

Polecane posty

Gość zona.bez.meza
poczytaj sobie to : http://forum.gazeta.pl/forum/w,30835,137526538,,Klasyczne_teksty.html?v=2 pamietaj ze jak zona dowie sie o Waszych spotkaniach, pisaniu itp to mozesz szybko stac sie swiadkiem na rozprawie rozwodowej swojego kochanka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona.bez.meza
poczytaj sobie to : http://forum.gazeta.pl/forum/w,30835,137526538,,Klasyczne_teksty.html?v=2 pamietaj ze jak zona dowie sie o Waszych spotkaniach, pisaniu itp to mozesz szybko stac sie swiadkiem na rozprawie rozwodowej swojego kochanka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???????
Mówi mi podobne rzeczy. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona.bez.meza
bo to klasyczne teksty facetow ktorym zalezy na niezobowiazujacym seksie a pozniej jak ty sie juz zaangazujesz to powie ci ze mowil ze nie odejdzie od rodziny albo nagle mu sie w malzenstwie poprawi lub zostanie dla dobra dzieci a ty zostaniesz z wielkimi wyrzutami sumienia i niska samoocena po co ci takie wrazenia ? juz nie mowie o tym co w firmie na wasz temat by mowili musisz tez sie liczyc z konfrontacja z zona i byc moze jej rodzina albo nawet jego...roznie moze byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisz lepiej dokładnie jaka stara jesteś:classic_cool:.To może będziesz mogła mnie poderwać:D.Ja w odróżnieniu od tamtego żony n ie posiadam a nawet lepiej bo nie posiadałem nawet partnerki:classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???????
26 lat mam, czyli bardzo stara nie jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oszukana 12345678
NIGDY nie wierz żonatemu facetowi. Jak ktoś napisał, możesz wierzyć rozwodnikowi a nie żonatemu. Ja spokałam "swojego" poprzez współpracę jego firmy z naszą. Zaczęło się niewinnie. Jakieś miłe komplementy, życzliwe spojrzenia, krótkie, sympatyczne rozmowy. Z czasem rozmowy przeszły na tematy poza firmowe. Okazało się, że wiele nas łączy. Mamy podobne zainteresowania. No i się rozwijało to w wiadomym kierunku. Te tzw. ataki mające mnie do niego przekonać to były teksty typu: "żona mnie nie rozumie", "od dawna się nie dogadujemy", "mamy osobne sypialnie", "łączą nas tylko dzieci" i podobne blablabla. Niestety głupia byłam i okrutnie naiwna. Jego żona wyczuła co się święci i szybko go przywołała do nogi. Okazała się zaje... babką. Otóż nie tylko nie mieli osobnych sypialni, ale planowali kolejne dziecko. Nadal są razem. Z tym, że on ma gehennę i dobrze tak gnojkowi. My kobiety za bardzo ufamy gadom. Ten mój niedoszły ma teraz za swoje, bo wieść o jego kure.stwie się rozeszła szybko dzięki mnie i jego żonie. Osoby na jego stanowisku muszą dbać o dobrą opinię, bo inaczej szefowie innych firm nie będą specjalnie współpracować. Rodzina to najwyższe dobro i nie powinno się jej zdradzać. A jak jednemu czy drugiemu przyjdzie do łba oszukiwać tylko po to, żeby zaliczać kolejne naiwne, to żony powinny mieć prawo do linczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygodaZzonatym
i ja mialam swoja "przygode" z zonatym.... mezem mojej przyjaciolki... polaczyla nas... jazda na rolkach zaczelismy razem jezdzic,moja przyjaciolka nie miala nic przeciwko bo znala mnie i miala racje a jej maz zaczal mi opowiadac jak to z zona jest tylko ze wzgledu na dziecko, ze nie wspolzyja, ze gdyby nie dziecko to by sie rozwiedli, zaczal opowiadac mi jak ja mu sie podobam, ze jestem przeciwienstwem jego zony :-D, ze gdyby wczesniej mnie poznal niz zone to chcialby ze mna byc itp itd postawil sprawe jasno, ze chcialby ze mna byc szok a ja mu od razu powiedzialam ze bardziej niz jego cenie sobie przyjazn z jego zona i wspolna jazda na rolkach sie skonczyla od jego zony a mojej przyjaciolki wiem ze zadnego osobnego spania nie ma, ba staraja sie o drugie dziecko juz 2 rok! ;) wiele razy przy mnie odbierala od niego telefon i slyszalam jak mowil pod koniec "kocham cie" ona mu to samo odpowiadala... nigdy nie powiedzialam kolezance o tym co jej maz do mnie mowil zostalo to miedzy mna a nim atmosfera sie oczywiscila i niech tak zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???????
Jutro się z nim widzę, dzisiaj rozmawiałam z nim przez telefon, jest dzisiaj u jego rodziców, powiedział im o mnie.... Że mnie poznał, bardzo polubił i czas pokaże do czego to doprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona.bez.meza
wierzysz w to??? dalej to samo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak trafiłaś na faceta a nie pierdołę i jesteś dla niego taka ważna to będzie z Toba:) i nic go nie powstrzyma (to piszę z autopsji), a jeśli facet nie ma jaj, będzie Ci ciągle przekładał, zawsze nie będzie dobry moment by powiedzieć zonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaasiaasieczka
FACET TO SWNIA przekonasz sie ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oszukana0987654
taaa... powiedział swoim rodzicom. Dziewczyno ile masz lat? 15? Nie wierzę, że TY wierzysz w to, co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???????
Wierzę mu, spędziłam z nim parę fajnych dni, zero seksu, dużo rozmów. Dobrze się z nim czuję. Nie wiem co będzie, ale czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???????
Mają rocznego syna, jak zaszła w ciążę przestali praktycznie sypiać ze sobą bo najpierw była zagrożona ciąża, potem duży brzuch, potem urodziła i nie chciała. A teraz on nie chce, w sumie ona dalej też, śpi w łóżku ze starszą córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybacz kotku, ale mo koledzy na podobne teksty wyłapują laski podczas "wakacji".... nie kocham żony, nie rozwiodę się bo jest dziecko, ona mnie nie rozumie, nie sypiam z nią od 1975 roku ;-) nie wszyscy są tacy ale spora czesc.... polecam ostroznosc...i czujnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???????
Jestem czujna, ale jestem przy nim szczęśliwa jak dawno nie byłam i nawet jeśli to ma trwać krótko - myślę ze warto. Nie chce by dla mnie zostawiał rodzinę. On chce być ze mną. naprawdę dzwoni, pisze. Tak po prostu by pogadać. Teraz jak wpadł na dwa dni przywiózł mi prezent. Cudowny, milutki kocyk a tak bo mu kiedyś przez telefon powiedziałam że mi jest strasznie zimno i nie potrafię się rozgrzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???????
On twierdzi, że strasznie odpowiada mu mój poziom intelektu, poczucia humory, ciepło. Dużo mnie przytula. Zobaczę co będzie, na razie myślę o tym że chcę być obok a przez 2 tyg go nie spotkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałem a może i ma podobnie..... mam żone i 3 letniego syna.... wpadka...dalej ślub.... w ciągu 3 lat 2 razy zdarzylo mi sie miec przygode.... poznalem kobiete.... od razu wpadla mi w oko... spotkalismy sie po 9 miesiacach... byla kawa, drinki hotel... nie bylo seksu bo nie chciala, ale i tak uwazam ,ze bylo pieknie.... ujela mnie uroda i tym "czyms" ale takze intelektem, poczuciem humoru , wspolnymi zainteresowaniami.... tanczylem z nia...., calowalem i tulilem do rana..... i wlasnie wtedy czulem ogromna radosc... powiedzialem jej to zreszta....ze dala mi wiele radosci..... nie mialem tego od 3 lat.... wciaz mysle o niej...ona ma faceta a ja zone i dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???????
O widzisz, on mówi podobnie a ja mu wierzę. Też nie naciska na seks, twierdzi że nie chodzi mu o to. Choć powiedziałam mu wyraźnie że jesli chce po prostu mieć kogoś tu na boku niech to powie.I że się na to zgodzę. Widzę jak na mnie patrzy, nie tylko ja to widzę. Całuje mnie po włosach, czole, po rękach, uśmiecha się. Szuka bliskości, nie seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???????
Pixi Kid powinieneś walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuzwa robie tak samo.... caluje ja po nosku... jak debil... w kazdym momencie kiedy moge.... po wlosach....masuje jej plecy i wuielbiam gdy koniuszkami palcow dotyka moich ..... zawsze sadzilem ze nie nadaje sie do zwiazkow,ale ten dystans jaki ona ma do mnie.... jest wyjatkowa.... zarazem uosobienie piekna i kobiecosci i najlepszego kumpla.... wariatka ...taka jak ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???????
Też tak mam, fioła dostaję przy nim. I nie chodzi o seks, po prostu fajnie jest mieć go obok, gadać z nim itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???????
Taka jedna ja... ja nie jestem osobą wierzącą, więc forum o Bogu itp... no nie rusza mnie. Moja babcia jest wierząca 60 lat żyła z mężem w imię Boga, który ją lał,złamał nawet kiedyś nos, rękę - gwałcił jak gdy był pijany nie chciałą mu się oddać, molestował dzieci w tym moją matkę... A mimo to dalej była z nim, gotowała mu obiadki, dbała bo to jej mąż i Bóg tak chciał. ... paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×