Znacie jakies br mlode matki? 15 lat i mniej?

Przypadki ze dziewczyna miala max 15 lat jak zaszla w ciaze-tylko ktos z waszego okregu. Moja siostra wlasnie przyznala sie ze wpadla i chyba bedzie samotna matka;/ Napiszcie jak dziewczyny sobie radza, czy maja wsparcie, co z nauka?? Prosze o opinie

będzie bardzo cięzko, cóż napisac. musicie ja wspierac

jak chodziłam do gimnazjum miałam w klasie ciężarną , ale szczerze mówiąc nie trzymała sie za bardzo z resztą , więc nie wiem też jak sobie poradziła z tym... ale kurcze nie wyobrażam sobie żeby 14 czy 15 latka uprawiała seks przecież to dzieciak...

Jedna zaszła mając 15 lat sądownie ślub itp.urodziła pierwsze mając 16 i tu masakra 11 mies później drugie!!! To jest dopiero nieodpowiedzialność!!Teraz dziewczyna ma 20 lat 2 dzieci i 4-letni staż małżeński. Druga ma lat 18 i 2,5 letnią córkę chorą na Downa. Dla mnie to jest nie do pomyślenia.Ja swoje dziecko urodziłam mając 22 lata a a stażem jestem tylko rok dłużej od tej pierwszej (26 l dla jasności :) )

znam -zaszła mając 14 lat. Szkołę podstawową skończyła -czy dalej się uczyła to nie wiem. z ojcem dziecka pod przymusem wzięła ślub -jednak po paru latach się rozstali. Kiedy ja spotkałam parę dobrych lat później była juz z innym facetem i miała z nim drugie dziecko. Była zadowolona z życia.

Moja sąsiadka zaszła w wieku 14 lat z 27 latkiem.. teraz ma pół roczne dziecko którym wiekszosc czasu zajmuje sie matka dziewczyny , a ona dalej chodzi do szkoły i robi to co robiła przed ciążą.

Może być jej ciężko. Trudno stwierdzić,bo jej nie znamy. Ale lekko jej nie będzie, jest bardzo młoda... Też młodo urodziłam, tylko że byłam prawie pełnoletnia miałam wsparcie rodziny oraz obecnie teraz męża. Twojej siostrze do pełnoletności zostało jeszcze 3 lata. Co do wsparcia to wszystko zależy od otaczających ją osób. Wielkie znaczenie ma też reakcja rodziny(szczególnie rodziców), jej chłopaka( o ile go ma), rówieśników w szkole. Tak samo można powiedzieć o nauce,wszystko zależy od reakcji waszych rodziców,czy jej pomogą, czy będą chcieli pomóc w wychowywaniu dziecka,czy też je oddać do adopcji. Jedne dziewczyny sobie radzą, inne nie,są różne sytuacje.

Ja znam taką dziewczynę chodziłam z nią do podstawówki potem poszłysmy razem do liceum i ona w pierwszej klasie liceum zaszła w ciaże miała 15 lat to był szok bo jak Ja chodziłam do szkoły to nie było tak często spotykane jak teraz .Wzieła slub po 4 latach urodziła kolejne dziecko do dzisiaj są razem, ale mama bardzo jej pomogła bo skończyła szkołe mama zajmowała się synkiem jak była w szkole .Dzisiaj jej najstarszy synek ma 17 lat a mój 7 lat

Moja kolezanka zaszla w ciaze jak miala 14 lat, urodzila miesiac przed 15 urodzinami. Oczywiscie koles sie wypial na nia i byla samotna mama. Poszla do wieczorowego liceum (czy technikum juz nie pamietam), wtedy mama zajmowala sie mala. Skonczyly sie balangi, spotkania ze znajomymi, zaczelo sie dorosle zycie. Dlugo nie widzialam jej, mieszkamy w innych miastach. Ostatnio jak moja mama byla w jej miejscu zamieszkania to mowi ze ja spotkala. Od 4 lat mieszka w Anglii, 5 lat temu wyszla za maz, w tamtym roku urodzila synka. Jakos jej sie to poukladalo :)

br - bieżącego roku

Autorko powinnaś szukac tych kobiet ktore wcześnie urodziły a nie tych ktorzy tylko znają takie dziewczyny glupota

Wszystko zależy od charakteru, rozwoju psychicznego oraz emocjonalnego takiej dziewczyny. Niektóre matki nieważne ile by miały lat, potrafią zostać dobrymi matkami, są też takie które pozostaną smarkulami jeszcze przez długi czas. Osobiście też znam taką jedną która zaszła mając 14 lat, tylko ,że ona niestety nie podołała zadaniu, wyrzekła się swojego dziecka, zostawiła dziecko dziadkom, sama założyła nowa rodzinę i ma inne dzieci, swojej pierwszej córki nie akceptuje, dla mnie głupota i brak serca..Szkoda też dziecka. Co może wyrosnąć z malucha który cały czas jest odtrącany? :(

nie znam - nie obracam się w kręgach patologii.

Moja kuzynka urodziła pierwsze dziecko jak miała 15 lat, drugie w wieku 18. Też wszyscy mówili, że durna, nieodpowiedzialna, że sobie nie poradzi w życiu, dzisiaj mają dom w bliżniaku, który remontują, jak u nich byłam szczena mi opadła, ma dwójke fajnych dzieciaków i jest niezależna od innych. Podczas gdy ja mam magistra, prace za 1700 zł i wynajmuje kawalerke :] mój nie kwapi sie nawet do zareczyn, a jestem starsza o 3 lata :(

Autorko nie sugeruj się opiniami zbytnio, bo u każdego to inaczej wygląda. Jedni dają radę, inni nie. Jedni wychowują,zachowują się odpowiedzialnie, inni odkładają dziecko na bok i imprezują. Są różne sytuacje, i ciężko powiedzieć jak będzie u Twojej siostry,jak przyjmie to rodzina. Więc w zupełności nie ma co porównywać. Bo to,że komuś się udało to nie oznacza że Twojej siostrze się uda, tak samo w drugą stronę.

znam taką co miała 16(wpadła w ostatniej gimnazjum) , teraz ma już dwójkę, pracowała, skończyła liceum , zrobiła prawko...żyje z tym samym facetem choć z tego co wiem nie zawsze było kolorowo.