Smutno, bardzo smutno

były były :))

Od byłego chłopaka/kochanka/męża?

a co ? pamietnik piszesz? od wielu :))

Nie, następną część Harry Pottera. Zarobię kupę kasy!

zarobisz i będziesz żył dłuugo i szczczęsliwie

Tak.I wyślę saldo swojego rachunku bankowego do byłej. Może wróci ;-)

Chyba byś nie chciał takiej, która poleciała na saldo? ;)

życzenia były: od byłego chłopaka TAK kochanka NIE POSIADAM (jeszcze :p) męża TAK i od kolegi :)

Kochajmy się jak bracia, rachujmy się jak Żydzi. Może jednak saldo jest tym walorem, o który trzeba dbać najbardziej?

W Twoim przypadku oczywiście chodziło mi o życzenia od tego, który Ci w życiu namieszał najbardziej. Tylko mi nie pisz, że mąż Ci namieszał najbardziej! :-)

Nie, od tamtego nie dostałam, ale jakoś mnie to specjalnie nie dotknęło. A mąz chyba namieszal najbardziej, skoro zaciągnął przed ołtarz (kiedyś przeciwniczkę ślubów) ;)

Jeśli dla kobiety najważnejszym walorem faceta jest stan posiadania to nie warto sobie taką głowy zawracać.

Ja dopiero 10 marca zdałem sobie sprawę, że ani byłej, ani do kilku innym koleżankom nie "życzyłem", po prostu o nich zapomniałem. Teraz będę po trochu dzwonił i odkręcał szkody, których sobie narobiłem :-). Złośliwi twierdzą, że kobietami w ogóle nie warto sobie głowy zawracać ;-).

Jeszcze bardziej złośliwi twierdzą, że "baby są głupie". ;) Ja tam się nie fochuję jak ktoś zapomni o życzeniach z okazji ur. im. itp. To ludzkie.

Tak. Zapomnieć ludzka rzecz. Gdybyśmy nie potrafili zapominać, to dopiero mielibyśmy problem!

..dla mne jesteś geniuszem......,,babami nie zawracać sobie głowy,,......no takie proste.........one jak świńskie ogony....raz tak raz tak....same są swoimi wrogami...

Bez_Ciebie słuchaj poczytałem trochę i mam tak samo jak Ty...

facet.... długo już trwasz w tym?

Wszyscy jesteście żonaci/zamężne i kochacie kogoś innego? Smutne.

Ja nie kocham kogoś innego, więc się nie smuć! :-)

Bez_Ciebie wiesz od roku ją znam, jak się widzimy to mało serce mi do niej nie wyskoczy.... zawsze jak się widzimy to ona patrzy mi tak głęboko w oczy, zresztą ja robię to samo.

Bez_Ciebie, Ona ma faceta bierze ślub za parę miesięcy:(

pianistko -ja też nie kocham. facet... - nic nie możesz zrobić, by ten stan przerwać? Męczy Cię to?

Bez_Ciebie, nawet jak o niej nie myślę to i tak podświadomie siedzi mi w głowie... przypominam sobie jak patrzy mi głęboko w oczy jakby chciała mi coś powiedzieć...

facet... jakby chciała to by powiedziała :( Widocznie nie chce, ale dlaczego nie chce to tylko ona wie... Może to tylko Twoja wyobraźnia? Daje Ci wyraźne znaki?

Niepotrzebnie się nakręcasz, chłopie. Rozumiem, że dziewczyna wpadła Ci w oko, ale lepiej nie zawracaj sobie głowy tym, w jaki sposób ona na Ciebie patrzy, długo czy krótko, głęboko czy płytko. Szkoda czasu, tym bardziej, że ona wkrótce wychodzi za mąż. Rozejrzyj się za jakąś panną bez ustalonego terminu ślubu, jest takich jeszcze wiele.

Bez_Ciebie, być może to tylko moja wyobraźnia, powiedziała mi że bardzo mnie lubi...sama pierwsza do mnie podchodzi, pyta jak u mnie w związku się układa?

Jeżeli jesteście na koleżeńskiej stopie to warto szczerze pogadać. Moze ona czeka na gest z Twojej strony?

Bez_Ciebie, dobry pomysł z tą rozmową:) tylko jak zacząć:)żeby niczego nie zepsuć? Jesteśmy na stopie koleżeńskiej. Czuje ,że jest chemia między nami

Powiedz jej/napisz, że chcesz porozmawiać szczerze o tym co Ci leży na sercu. Powiedz, że długo się zbierałeś, że nie jest Ci łatwo, ale czujesz, że jeśli nie porozmawiacie to będziesz tego żałował. Jeśli ona coś czuje to raczej sie ucieszy z Twojego ruchu.