Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qwq323q4qeq

NO NIE MOGĘ JUŻ Z MOIM DURNYM FACETEM!!!!!

Polecane posty

Gość qwq323q4qeq

Noż szlag mnie trafi jasny!!!! Jestem z moim facetem już 2 lata. Ja mam 22 lata on 23. Oboje mieszkamy z rodzicami jeszcze ale praktycznie w każdy weekend spimy u siebie, albo ja u niego albo on u mnie czasem też w tygodniu się zdarzy jesli akurat wolne jakieś wpadnie albo coś. No i mojemu pięknemu jutro wypadło wolne od pracy, taki dłuższy weekend, wiec zaproponowałam żeby spał u mnie już dzisiaj. Więc on poinformował rodziców a zaistniałym fakcie, że go na noc nie będzie bo idzie do mnie spać, na co ojciec taki wkurwiony, że skoro ma wolne od pracy w tygodniu TO PO CHLEB ma rano iść, bo on ma obowiązek starego ojca wyręczać. Jego ojciec jest na rencie, ogólnie ma ponad 50 lat i nigdy nie spi dłużej niż do 5 więc sam dobrowolnie zawsze chodzi po chleb i to do piekarni oddalonej 20 minut drogi pieszo w jedna stronę bo z innej chleba nie tknie. A teraz ni z tąd ni zowąd stwierdził, że dlaczego to on ma po ten chleb chodzić skoro jego syn ma wolne i to jest jego OBOWIĄZEK ojca wyręczyć (jeden dzien wolnego w tygodniu i kurwa musi się zrywać o 7 żeby po chlebek ojcu iść bo ojciec o 8 śniadanie chce zjeść.) I UWAGA: Mój facet jak potulny piesek, nie odmówił, tylko stwierdził "dobrze tato" a na mój protest, że przecież miał u mnie spać to już nie wiedział co powiedzieć to stwierdził, że bedzie u mnie spał ale wstanie rano i pojedzie samochodem po ten chleb i mu go zawiezie! Szczęka mi opadła jak to usłyszałam a dodam, że mieszkam na drugim koncu dużego miasta i mój piekny musi wstać o 6 żeby ojcu chlebek kupić i zawieść go taki kawał drogi! Powiedziałam, że chyba sobie żartuje i skoro w tym wieku się ojcu postawić nie umie to jest skonczoną pizdą. Ostatecznie sie nie odzywam do niego i nie pozwoliłam mu do siebie przyjeżdzać. Matko nie wierzę poprostu że mam tak pizdowatego faceta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L((((IDJ
Powiedz, że albo zostanie u ciebie dłużej, albo nie wiesz czy chcesz być z kimś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty jesteś normalna? Ma schorowanego ojca, jak mu pojedzie po chleb a z Tobą spędzi jeden dzień mniej to coś wielkiego się stanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwq323q4qeq
No błagam, jest schorowany to on nie jest, bo doić wódke to on potrafi przez cały weekend i w sumie oprócz tego że bierze leki na nadcisnienie to nic mu nie dolega, autem jeżdzi, pracuje dorywczo. Nie jest niepełnosprawny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwq323q4qeq
miało być, że schorowany to on nie jest*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwq323q4qeq
a to że napisałam że "starego ojca wyręczać" to był taki sarkazm, bo jego ojciec jest naprawde w pełni sprawny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaa
Wiesz, jak może chłopak wie, że gdyby się nie zgodził to miałby awanturę w domu przez kilka dni i po części się nie dziwię, że jej nie chce, bo skoro mieszka z rodzicami, to lepiej życ z nimi w jak najlepszych stosunkach. A Ty nie zachowuj się jak rozpieszczona księżniczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwq323q4qeq
No ludzie ale żeby sie ojcu postawić nie umiał o głupi chleb po który on by poszedł dyby mój w pracy był ,ale jak juz ma wolne to musi zaiwaniać po chlebek i zadnych planów nie moze mieć swoich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwq323q4qeq
a jakby chciał na impreze nocna iśc, na jakąś dyskoteke? To też by mu ojciec zabronił w wieku 23 lat bo na drugi dzien MUSI po chlebek iść o 7 rano!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaa
Póki mieszka w ich domu musi stosować się do ich zasad. Głupich, ale zasad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl;
Aż tak tyłek cie swedzi ze nie wytrzymasz jeden dzien dłużej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwq323q4qeq
jezu ale tu nie chodzi o to, że nie moge bez niego wytrzymać jednego dnia tylko o ta absurdalną sytuację, że ma 23 lata a posłuszny tatusiowi jak małe dziecko. To już własnego zycia nie może mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisssssssiiiiiiiiiiaaaaa
werź dziewczyno się opanuj- ani z ciebie jego żona ani nikt na tą chwilę a zachowujesz się jak stara zrzędliwa baba - on nie jest twój jak jakas zabawka - jeszcze nie jesteście małżeństwem a ty juz sie tak stawiasz i buntujesz go przeciwko ojcu - jakby ne było to on ojca się nie wyprze - może uważa że mu dużo zawdzięcza, mieszka jeszzcze z rodzicami i może nie czuje się tym jakos upokorzony że po ten chleb ma jechać a ty jak sekutnica się zachowujesz jakaś - weź się opanuj bo cie jeszcze kopnie w tyłek i tyle z twoich fochów wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaa
To jak matka poprosi Cię, żebyś rano kupiła chleb, to powiesz jej - idź dziś sama, bo ja mam wolne i nie chce mi się tyłka ruszyć z wyra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaa
on ma chyba większy szacunek do swoich rodziców niż Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwq323q4qeq
no moja matka nie pracuje, ja owszem i niech by mnie tylko sprobowała w jeden dzie wolnego o 7 rano z łózka ściągać to by fajny dym był. Zreszta moja matka ma na tyle taktu, że skoro sama nie pracuje to nie prosi mnie o takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaa
uuuuuuu ma na tyle taktu mówisz? Nie pomyliłam się, jesteś rozwydrzoną księżniczką. Tylko współczuć facetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwq323q4qeq
nie to sie nazywa szacunek do czyjejs pracy. Jakby nie było mój facet daje im na utrzymanie i to nie mało, więc skoro ojciec nie pracuje to naprawdę brakiem szacunku do syna sa takie rozkazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaa
Zrozum, jak się wyprowadzi to będzie mógł żyć jak tylko chce. Zresztą jemu to chyba nie przeszkadza tylko Tobie, a to przecież nie Twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hukolo
moze klamie poprosil ojca zeby tak mowil bo ma cie dosyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwq323q4qeq
o czym wy tu wgóle mówicie? Według mnie zachowanie jego ojca było porpostu wredne, bo skoro ciągle po ten chleb chodzi to czemu teraz nagle nie moze? Mój facet nie ma też wszystkich weekendów wolnych i powinien uszanować to, że on też ma prawo do odrobiny wolnego i odpoczynku a nie takie rozkazy. Ani sie nie spytał czy ma jakieś plany czy co, tylko z góry załozył ze on musi isc i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaa
hukolo - wcale nie zdziwiłabym się :D Też miałabym dość takiego zrzędzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwq323q4qeq
Według mnie to, że mój facet tak potulnie sie na to zgodził to po prostu brak odciętej pępowinki od rodziców i to mnie wkurza. Przecież każdy ma prawo też odpocząć do jasnej cholery. A nie mieć wolne pierwszy raz od dłuższego czasu i nie móc się nawet wyspać "bo tatus chce".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skończcie najeżdżać
oczywistym jest, że to kolejny stary, wredny pijak, któremu syn potrzebny jedynie do spełniania "ojcowskich" żądań i w dupie go ma. Żaden normalny rodzic dziecku pracującemu ciężko w jeden wolny dzień w tygodniu, nie kazałby o 7 rano zapierdalać po jakieś cholerne bułki! I jeszcze dziecku jak najwyraźniej dobremu - skoro utrzymuje starego ściemniacza-rencistę (renta, ale dorabiać i chlać to umie :O ), a na słowa ojca zareagował jedynie "dobrze, tato". dziewczyna ma rację, to żaden schorowany tatuś, tylko wredna menda, jakich pełno (połowa ludzi nie powinna mieć w ogóle dzieci).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bananaaa
Przecież nie wiemy jaki jest ten tata, bo sylwetkę przedstawiła nam autorka tylko z własnej perspektywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skończcie najeżdżać
Autorko, a Ty to olej. Chłopak lepiej zna starego i pewnie wie, że odmowa wiązałaby się na przykład z kilkudniową obrazą majestatu albo nawet awanturą. Widać, że masz dobrego człowieka za chłopaka i to sobie szanuj i doceniaj (skoro ojca jednak szanuje i poczuwa się do obowiązków wobec niego). Radę dam banalną: porozmawiać spokojnie, tak, tak ;) Szkoda życia na fochy, bo jutro możecie już nie żyć (uwierz, jestem starsza i już tego nauczona boleśnie), jak dla mnie szkoda każdego weekendu na głupie kłótnie. Ja bym zadzwoniła, żeby jednak przyjechał, powiedziała, że za bardzo mnie poniosło i poprosiła o spokojną rozmowę. Twój punkt widzenia, jego punkt widzenia - tak zwana rozmowa, wiesz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, to Ty do niego jedź. Razem pójdziecie po chlebek :) A facet widać, że ma szacunek do rodziców, to dobrze, bo będzie miał w przyszłości też dla Ciebie. Nie zmieni się po ślubie. Tak przypuszczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skończcie najeżdżać
"Przecież nie wiemy jaki jest ten tata, bo sylwetkę przedstawiła nam autorka tylko z własnej perspektywy" Problem w tym, że drugiej perspektywy nie poznamy. Więc bierzemy to, co mamy. A z tego, co mamy żaden kochający tatuś nie wynika niestety 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooooskaweczka
jebnij sie w glowe dziewczyno, na jego miejscu juz dawno bym cie zostawila, skoro nie potrafisz uszanowac jego decyzji, to z toba jes cos nie tak, mowisz ze cie jeden dzien nie zbawi, a wrecz przeciwnie, to cie tak wierci, ze dyskutujesz na ten temat, widocznie ojciec uznal, ze twoj chlopak oprocz pracy nic w domu nie robi, to mu powiedzia ze ma isc po chleb, albo ty jako normalna osoba powinnas mu powiedziec, zeby kupil ten chleb, teraz w wieczornych porach, i mu go dał, ale nie awantura musi byc, zakaz zblizania, nie odzywania etc. i nie mow ze chleb bedzie stary :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skończcie najeżdżać
Ale chleb będzie stary! :D Poza tym nie doczytalaś: stary chce chlebek z jednej, konkretnej piekarni, bo innego nie tknie. Raczej o ósmej wieczór za późno na zakupy w piekarni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×