Mam 17 lat u uprawiam seks z 28 latkiem

Przeczytajcie całe proszę i poradźcie coś, z góry mówię że to nie prowokacja. Sytuacja jak z jakiegoś opowiadania no ale wpadłam po same uszy. Dorabiałam sobie na początku wakacji przy roznoszeniu ulotek i pewnego czerwcowego dnia zapytałam po wręczeniu ulotki o godzinę pewnego chłopaka. Zaczęła się między nami rozmowa i wymieniliśmy się numerami. Chłopak wysoki około 185cm szczupły ładnie zbudowany booossko ubrany ( miał fajne niebieskie dżinsy i białą koszulkę, rzemyk na ręce, brunet i piękne brązowe oczy. Minęło parę dni a on nie dzwonił ani nie wysłał żadnego smsa po czym po chyba dwóch tygodniach napisał mi co u mnie i czy dalej w ulotkach pracuję. Porozmawialiśmy przez telefon bo do niego zadzwoniłam i umówiliśmy się na spacer. Później się bliżej poznaliśmy i zaczęła się chemia między nami i po jakimś czasie zupełnie przypadkowo wylądowaliśmy w łóżku w moim pokoju. Kochałam się kiedyś pierwszy raz z moim byłym chłopakiem ale to było bardziej śmieszne niż seks. Ale ten seks to było nieziemskie przeżycie, całował mnie namiętnie i dotykał po całym ciele a ja dosłownie wmurowana nie wiedziałam co robić jak się zachować, ściągnął spodnie i chwyciłam jego penisa w rękę i zaczęłam mu walić konia. Jego penis był długi na oko około 18cm i tak twardy dosłownie jak kamień. Byłam tak rozgrzana i podniecona że jeszcze trochę a na bank bym eksplodowała. A później jak mnie zaczął posuwać to jęczałam zagryzając kołdrę zębami, na szczęście rodziców nie było w domu bo byli w pracy. Jezu on mnie posuwał dobrą godzinę a później spuścił się na moje cycki. Podczas stosunku miałam chyba z pięć orgazmów. Wyszło tak że od tamtego momentu regularnie umawiamy się na seks. Niby jesteśmy razem ale nie jesteśmy razem. A ja jestem o niego zazdrosna, czuję się przy nim wyjątkowa, on jest kochany i dba o mnie mimo że nie ma wobec mnie żadnych zobowiązań. Seks z nim jest po prostu nieziemski, kiedy mnie bzyka od tyłu albo z boku po prostu cała chodzę w środku, to najlepszy facet pod słońcem. Doszło do tego że ja myślę tylko o seksie z nim, nie mogę się doczekać weekendu kiedy znowu do niego pojadę i będziemy się pieprzyć od piątku wieczora aż do niedzieli z przerwami. Jestem o niego zazdrosna, chciałabym mieć go na własność a z tego co wiem kręci się koło niego taka jedna laska i boję się że on się jak to się mówi narucha moim młodym i zgrabnym ciałkiem i odejdzie :( Wiem że jestem głupia ale oszalałam kompletnie na jego punkcie. Jakieś rady ?

a ta sie cieszy i cipa klaszcze bo mysli, ze prezesa za syry zlapala

w zasadzie twoje trzy , ostatnie zdania wyczerpały temat w całości , nic dodać nic ując

Ale on mnie nie uwodził ! nigdy za mną nie biegał ani nie dawał mi do zrozumienia że coś chce naprawdę uwierzcie mi. W sumie to chyba z mojej inicjatywy to wszystko się zaczęło, bo to ja zaczęłam go czasem kokietować i podrywać, dawałam mu znaki że mi się podoba bardzo a on to na bank wyczuł. W dodatku niby ma 28 lat a w ogóle na tyle nie wygląda, on wygląda na góra 22 lata, ma bardzo ładną cerę i jest zadbany, nie ma brzucha nie pije alkoholu.

ciesz się życiem , walcz z próchnicą :p tak lepiej? :)

Mam mu powiedzieć że zależy mi na nim ? że chcę z nim być ? Czy to on powinien mi zasugerować to ?

Jesteś stracona, jeśli nie jesteś facetem, który fantazjuje o byciu nastką. :( Kurczę, jeśli to prawda to nawet trochę zazdroszczę. :O

no to tymbardziej ciota bo zadna kobieta nie lubi mamicyckow z gebami 15latka, starsze go nie chca bo to jest obszczymor, pewnie na brodzie ma 3 wlosy i sie cieszy

złota czcionka za zdanie : i po jakimś czasie zupełnie przypadkowo wylądowaliśmy w łóżku w moim pokoju

Ja cię rozumiem. Spotykałąm się też z 30latkiem a sama mam 19 :) I nie byliśmy razem tylko umawialiśmy się na seks od czasu do czasu, bo tylko z nim było tak cudownie :) No i było fajnie do czasu, bo obydwoje nie chcieliśmy związku i było nam tak dobrze. Ale po pewnym czasie mi zaczęłó zależeć, zaangażowałam się w to. Całymi dniami o nim myślałam, tęskniłam nie tylko za seksem ale za jego obecnością... Ale on niestety nic do mnie nie czuł, poprostu dobrze mu było ze mną w łóżku ale miłości z jego strony nie było, traktował mnie jako przyjaciółkę... STrasznie cierpiałam, na początku myślałam że będe się znim spotykać chociażby tylko na ten seks, żeby mieć z nim jakiś kontakt... Ale długo nie dałam rady... Nie odzywam się od jakiegoś miesiąca do niego i myślę, że jakoś się z tego wyleczę :( Chociaż bardzo boli ale nie mogłam już tak być na każde zawołanie i tylko do seksu... :(

geka a ty co? też byś chciała być posuwana przez ślicznego młodzieńca z penisem twardym jak skała ? :D

Zadna nowość...jak się umie dobrze zerznąć dziewkę to ona będzie mu pomniki stawiała. Dajesz dobry przykład frajerom co to starają się przypodobać dziewczynom, kupują im kwiaty, zabierają do restauracji zamiast ostro i porządnie ją przerżnąć tak , żeby spoconą było czuć od parteru po dach :-D Pozdrawiam Autorko

oh zanetka urzekla mnie twoja historia

Nie dwaj mu za często bo mu sie z nudzi i Cię zostawi :p

Nie nie wygląda jak ciota wręcz przeciwnie, cioty to ja mam w klasie samych wymuskanych chłoptasiów z uczesanymi włoskami na bok i grzyweczkami w rurkach !!! Chlopak z ktorym uprawiam seks ma 185cm czarne wlosy jest bardzo dobrze zbudowany i do tego bardzo meski i przystojny po prostu kazda dziewczyna sie za nim oglada i wcale sie nie dziwie. W dodatku jest taki kulturalny i szarmancki wszyscy sie na niego patrza jak na Boga. Ostatnio jak bylismy w pizzerii to kobiety ktore siedzialy obok bez przerwy sie na niego lampily a ja kurwa myslalam ze zaraz im cos powiem.

Nie obraź się, ale z pewnymi wyjątkami związek między osobami w tym wieku to mentalna różnica pokoleń i raczej jesteś atrakcyjna dla niego wyłącznie cieleśnie. Ja jestem rok młodszy od niego i, szczerze mówiąc, jak zdarza mi się spotkać nastolatki, kompletnie nie wiem, o czym z nimi rozmawiać...Ale życzę Ci, żebym się mylił

ale zalosna historia, pofantazjowalas juz niewydymana dziewico, posmialismy sie a teraz wracaj do ksiazek bo jutro sprawdzian z pana tadeusza

lampić się tego słowa nie znałem :o starośc nie radość :(

Nie chciałabym być posuwana, ale dobry, myślący trzydziestolatek nie jest zły... Ciągle młody, nie obleśny jak czterdziestolatki... Problem z nimi jest faktycznie taki, że tylko zekz, zekz i zekz. :(

Kompletnie zwariowałam na jego punkcie :(:( Jak sobie pomyślę o weekendzie to mi wszystko w środku lata, ciekawe co znowu wymyśli, jak mnie przeleci, co będziemy robić, po prostu wszystko mi się w nim podoba. Dodatkowo nie jest bogaty jest bardzo dobry kocha zwierzęta, pracuje na jakimś magazynie ma tylko 1500zł/rękę.

dziecko faceci ci zazdroszczą ,że młodą doopeczkę posuwa inny facet a baby, że to nie ona jest na twoim miejscu , masz szczęście ,że jutro piątek :p

Mam ten sam problem, tylko jestem młodsza. zozole@10g.pl

Ten chłopak jest po prostu moim ideałem :( On wszędzie gdzie by nie przyszedł gdzie by nie wszedł to bije od niego taka totalna zajebistość, dosłownie 100% facet z krwi i kości szarmancki kulturalny i taki szorstki a nie jak 80 % dzisiejszych pseudo facetów z ładnymi buźkami. On mnie traktuje bardzo dobrze. Ostatnio była taka sytuacja że szliśmy przez miasto a on spotkał jakieś swoje dwie koleżanki co z nimi do klasy chodził w liceum. Było mi głupio bo ja taka młoda i w ogóle a on stanął uśmiechnął się, przedstawił mnie im i zachował się tak bardzo w porządku w obec mnie tak jak bym to ja była ważna w tamtej chwili a nie one dwie. Po prostu tego nie da się opisać jak ktoś tego nie przeżywa.

i co gimsrako chwalisz sie czy zalisz ze 1500 zarabia?? haha 1500 to facet kobiecie na waciki powinien dawac mehehe z czym do ludzi

Jak ma na imie? Poważnie pytam, bo ja też z takim się spotykam. To nie są żarty. Marcin?

Nie obchodzi mnie to że zarabia 1500zł , moglby zarabiac dwa razy mniej i tez by mi to nie przeszkadzalo. Jakie rady ? mam mu powiedziec ze sie zaangazowalam i chce z nim byc ? zeby byl ze mna blisko kazdego dnia ? Czy czekac jeszcze ?

To nie Marcin, ma na imie Patryk

2 razy mniej? czyli ile??? -3000??? haha i tak cie kopnie w dupe, nie licz na nic, po co mu jakis smark do utrzymywania, znajdzie sobie samodzielna kobiete a dziewczynka pojdzie w odstawke

Powiedz lepiej odrazu że chcesz czegoś więcej, wtedy zobaczysz co ci odpowie i będziesz wiedziała na czym stoisz. Lepiej odrazu wg mnie, nie ma na co czekać

Tylko ze ja sie boje ze jak mu powiem to on odejdzie albo cos sie miedzy nami pogorszy i juz sie nie bedziemy umawiac na weekendy a ja go potrzebuje, potrzebuje seksu z nim , jestem z nim mocno zwiazana psychicznie.