dziewczyny w wieku 25+ chodzicie na solarium?

jak czesto? chronicie sie jakos? ja chodze rzadko, ale jakos mam taka potrzebe wygrzania sie ale boje sie nowym zmarszczek ;/;/;/ widze po koleezankach jak wygladaja i strach

up

mam 26, nie byłam nigdy w życiu

pewnie dlatego, że jesteś gruba i wstydzisz się rozebrać

Ja mam ciemną karnację, ale przyznaję, że zdarza mi się chodzić- ale bardzo rzadko- raz na miesiąc.. Jeśli już o kolor skóry chodzi to radzę raczej zakupić dobre kosmetyki, balsamy, które nadają skórze ładny delikatny odcień. Też się boję zmarszczek.

ja etz mam ciemna karnacje.... ale bylam na wakacjach bylam czekoladowa, teraz robi sie coraz bardziej blada... mimo ze zakladam okulary zawsze jakos zawsze ta skora jest taka przesuszona...

mam 28 i tez nigdy nie bylam, dla mnie to jest debilizm :) tak skore sobie niszczyc. jeszcze rozumiem opalanie na sloncu, bo slonce to jest naturalne, ale taki syf jak solara :O

opalanie to najwiekszy wrog skóry-15 minut w solarium to jka cały dzien n a plazy-amatorki opalania staja sie w młodym wieku pomarszczonymi raszplami-a rodzice ktorzy biora dzieci wgory na plaze i wysyłaja nad morze -są gównem -słonce to zło

polly -raz na miesiąc -to jest czesto a nie rzadko

co z tego ze sloncej est naturalne jak skóre rujnuj e-dermatolodzy twierdza -kazde opalanie to zło-

"jeszcze rozumiem opalanie na sloncu, bo slonce to jest naturalne, ale taki syf jak solara " To Cię zaskoczę- to ten sam typ promieniowania tylko z innym natężeniem. Więc na jedno wychodzi leżenie plackiem na słońcu czy krótka wizyta w solarium. Niestety opalone, zgrabne ciało zawsze będzie atrakcyjniejsze od bladego, więc jakoś sobie radzić trzeba.

gtyhkiopl: 7 min, zawsze z kosmetykami, raz w m-cu. Mam ciemną karnację (prawie czarne włosy i oczy)- a to też zależy od rodzaju skóry.

ja jestem blada jak trup- a zadna moda na opalanie mnie nie obchodzi-blada zdrowa skóra jest ladniejsza od opalonej pomarszczonej przebarwionej a dekolt pomarszczony-widzialam u wielu kobiet -fuuuj

ja mam 27 lat i chodze raz w tygodniu na 8 minut. Chodzi mi o to by nie być bladą, nie mam też zamiaru wyglądać jak skwarka. Wiem, że opalanie nie jest najlepsze dla skóry, póki co zmarszek nie mam. Solarium w jakimś tam, niewielki stopniu poprawia nastrój, widok lekko zabrązowionego ciała również. Bądąc bladą nie czułam sie satrakcyjnie. Jestem szczupła i mam wysportowaną sylwetke a lekka opalenizna to podkreśla.

wiadomo ze skora ciemna z natury mniej odczuwa szkodliwosc opalania- ale skors ciemna karnacje masz to po co ci opalanie?

polly to nie jest to samo, slonce ejst naturalnym swiatlem choc tez szkodliwym, ale solara jest jeszcze gorsza bo sztuczna. to tak samo jak porownywac cukier w owocach do sztucznego cukru przemyslowego, to drugie jest bardziej szklodliwe.

ganguro--ja czytalam ze dopuszczalna dawka solarium - to 12 razy w roku-jak chodzisz co tydzien to masz rocznie ok 50 dawek - -a pomarszczone dekolty co u kobiet wielu widzialam to mnie obrzydzały ze hhoho- i mma zasade zero opalania

chodzę 1x w tyg. głowni w okresie zimowym żeby się wygrzać, i delikatnie dodać kolorku, uzywam kosmetyków przeznaczonych do solarium

Mając ciemną karnację też można mieć skłonności do np. bycia bladym. Myślę, ze raz na miesiąc to nie jest tragedia- jak zobaczę u siebie jakieś zmarchy to chyba w ogóle przestanę wychodzić na słońce :) Ale zgadzam się, że delikatna opalenizna ładnie podkreśla kształty. Natomiast zupełnie mnie odrzuca widok "pomarańczowych" dziewczyn i zawsze zastanawia mnie fakt, jak one uzyskują taki koloryt?

Trudno się mówi, i tak kiedyś wszyskie bedziemy brzydkie i pomarszczone, jedne mniej, drugie bardziej. Są dziewczyny, które biegają do solarium co drugi dzień. Są również tanorektyczki. Jezeli czuje sie dobrze z tym ze mam lekko brazową skóre to raczej z tego nie zrezygnuję.

hmm dzieki za wypowiedzi ja chyba sie skusze na 10 min jednak :D 12 razy w roku to raz na meisiac w koncu

ale generalnie unikac opalania powinno sie a jesli juz to kosmetyki z najwyzszym filtrem

laseczki i tak zmarchy nas nie omina ;/

dużo tez zależy od genów i od tego jak na codzień dba sie o skórę;P

dokladnie co do genow to sie zgadzam :)

sofia loren i brigite bardot-rocznik 34 obie -bardotka ohydnie pomarszczona bo sie duzo opała a sofia to ciacho przy niej

bardotka sie opalała i pomarszczona raszpla sie stała =ohyda

bogumila wander raz w gazecie pokazano dokladnie jej ryja i szyje zmarsczone mocno od opalania -fuuuj, była tez na zdjeciu z bladą edyta wojtczak -ktora sie swietnie trzyma a wander- pomarszczona raszpla i w wywiadach gadała z e ona w cieplych krajach spędza wakacje

hhmmm

gdy widze w gazetach aktorki celebrytki, starsze co sie duzo opałaly to mi sie rzygac chce - ich rowiesniczki ktore sie nie opalały to ciacha przy nich