Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość !Pole obowiązkowe!

Takie pytanie

Polecane posty

Gość !Pole obowiązkowe!

Od kilku lat pewna sytuacja, która zdarzyła się w moim małżeństwie nie daje mi spokoju - chodzi mi po prostu o lojalność, wierność. W jaki sposób podejść współmałżonka aby wyciągnąć jakieś informacje o tym zdarzeniu. Dodam, że należałoby to zrobić na tyle dyskretnie, aby nie urazić (zakładam niewinnej osoby). Jeśli ktoś z was przerabiał temat bądź ma jakąś metodę - chętnie wysłucham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
udać niezazdrosnego, liberalnego i skłonność do małżeństw otwartych :o nie lepiej ufać, że jest ci wierny? może odsunął sie od ciebie bo cos go gryzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za durna baba!! Nieważne co zrobił, nawet jeśli Cie zdradził... po ch*j Ci to wiedzieć? Będziesz spać spokojniej??? Na pewno nie!! A jak będziesz go tak cały czas prześladować to na pewno Cię w końcu zdradzi i zostawi... trochę zaufania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polokolo
Nie myj krocz i powiedz mu, że umyjesz dopiero jak ci zdradzi prawdę. Możesz także przestać się tam golić, jeżeli samo niemycie nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !Pole obowiązkowe!
Padło konkretne pytanie i jak na razie żadnej sensownej odpowiedzi. Bluzgi można zachować dla siebie. Jestem facetem z niemal 20letnim stażem i cipy nie myję bo nie mam. Czytać ze zrozumieniem. W kwestii formalnej chciałbym wiedzieć czy jesteśmy fer wobec siebie czy nie - to chyba logiczne pytanie. Był czas kiedy byłem trochę bardziej zajęty budową domu i to właśnie ten okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DemiKoooooo
Autorze, trudno jest tak sprawdzić, bez konkretnego zapytania drugiej strony o to. Może pisze jakiś pamiętnik? Może e-maile? Wydaje mi się, że tylko tak mógłbyś się dowiedzieć, albo pytając wprost. Inczej będzie trudno. Kto zdradzi taką tajemnicę? trzymaną w sercu kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bssbvbb
Skoro używasz słowa cipa!!! to mam nadzieję, że Twoja żona zdradzała Cię z facetem mającym więcej taktu i wyczucia niż Ty, po Ty jestes zwykły prostak. Czy Ty byłes zawsze fair, przez cały okres trwania Twojego małżeństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DemiKoooooo
A czemu masz takie podejrzenia? tzn. jakie zachowania, ślady wskazują na zdradę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bssbvbb
A tak na marginesie...kobiety w życiu nie podejdziesz,bo to koebita. faceta da się zakręcić, wypytać i wyciagnąć różne rzeczy, z kobietą jest inaczej, nie podejdziesz i już! To przez inteligencję emocjonalna, którą kobiety maja na bardzo wysokim poziomie, przynajmniej większym od facetów, nie są takie proste. Zresztą zadaj sobie pytanie, czy jako mąż zasługujesz na wierną żonę, czy zawsze byłeś ok, skąd takie obawy, że mogła byc nie fair, masz cos na sumieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !Pole obowiązkowe!
Tak. Wobec żony byłem zawsze fer. Spory zawsze się trafiają i jak chyba wszędzie trafiały się ciche dni. Właśnie obawiam się tej babskiej inteligencji czy wyczucia - stąd też wolałbym anonimowo uzyskać jakieś informacje. Zrazić do siebie "niewinną" osobę jest bardzo prosto, ale wolałbym rogami nie drapać ścian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DemiKoooooo
Nie odpowiedziałes na moje pytania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroloestwo krola krolow
przybijasz komus metki? szukasz haka?WYPIERDALAJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bssbvbb
Ja tez myslę, że lepiej dać sobie spokój z głupimy domysłami. Prawda jest taka, że nigdy ie wiesz co siedzi w głowie drugiego człowieka i nigdy się nie dowiesz, choćbyś nie wiem co robił!!! Więc daj se siana, bo równie dobrze teraz może Cię zdradzac, a ty nie masz o tym pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !Pole obowiązkowe!
DemiKoooooo. Odpowiadając na pytania: pamiętników nie pisze, komputer to dla niej maszyna do zarabiania pieniędzy i nic poza tym. Nawet jeśli byłyby jakieś ślady to w czasie przeprowadzki przepadły. Nie jestem typem zazdrośnika i nie kontroluje jej - może faktycznie coś odjeb... przeszło 40-letniemu facetowi i roi mu się we łbie. Może to kryzys wieku średniego. Ale co do pytania o wiedzę na ten temat czy by to coś zmieniło. Wiele. Lojalność to cecha, którą cenię sobie wysoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rytrtre
podpowiem Ci ale musze mniej wiecej wiedziec o co chodzilo :) jestem kobieta, czesto wyciagam od mojego faceta rozne info tak ze nawet nie wie ze sie wygadal :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !Pole obowiązkowe!
"jesli jestescie wciaz razem to znaczy ze zona nie chce nic zmieniac" - to jest opinia tylko jednej strony - mnie o zdanie w tej dla mnie istotnej kwestii nikt nie pytał, a też chciałbym mieć prawo głosu czy wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !Pole obowiązkowe!
rytrtre Aż tak wylewny nie jestem aby opisywać okoliczności "moich wyimaginowanych" fantazji. Zadałem pytanie w pierwszym poście i nadal oczekuję odpowiedzi (a to czy ją wykorzystam czy nie to inna kwestia). Ja nie mam żadnego konceptu na tyle delikatnego aby go użyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rytrtre
no tak Ci nie podpowiem... bo jak nie wiem o co chodzi to jak mam Ci podsunac pomysl.. po prostu potrafie sie swietnie wczuwac w ludzi... potrafie tak, ze ktos mi o czyms opowiada, bo czuje sie 'spokojny' i wie ze moze mi to powiedziec... a nie uloze Ci takiej rozmowy jak nie wiem o co chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !Pole obowiązkowe!
Nawet nie bardzo wiem jak miałbym to opisać i nie chcę tego robić tutaj. Przyjmij, że moja chłopska intuicja coś mi podpowiada, że w interesującym dla mnie przedziale czasowym używała określonych zwrotów, gestów, niedopowiedzeń itp. Być może gdybym wtedy pociągnął za język coś bym usłyszał. Teraz po kilku latach nie daje mi to spokoju - nie to żebym nie spał po nocach ale kołacze się we łbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rytrtre
nie wiem jedyne co mi przychodzi do glowy tak bez konkretow to.. pisales ze wtedy pracowales na budowie? to podczas rozmowy z zona wspomin cos o tamtym czasie.np opowiedz ze Ci sie przypomnialo jak na budowie cos tam itp. i chwile o tym pogadajcie, zeby sie cofnac w czasie :) a wtedy Ty zapytaj ja delikatnie o to o co chcesz zapytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudna sprawa. jeśli to tylko twoje domniemania to się meczysz, jeśli prawda też. skoro piszesz o trudniejszym okresie w życiu, ona tez wtedy mogła mieć trudny okres. jeżeli sprawa zdaje sie byś nieaktualna daj sobie spokój dla własnego dobra. jeżeli jest cos na rzeczy a kobieta jest w miarę normalna i uczciwa, to nie ugra zbyt sługo na dwa fronty. ja osobiście nie umiałabym ani dnia grać na dwa łóżka. :o i mysle, że jeśli cos było kiedyś wylezie. najpewniej w kłótni albo wypaleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rytrtre
hehe skadi dobrze to podsumowales :) sama jestem kobieta i naprawde, my potrafimy odgrywac takie sceny.. doslownie wszystko :P na wszystko mamy swoj sposob ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !Pole obowiązkowe!
Nie wiem ile z was tu piszących to kobiety, ale nadal nie uzyskałem satysfakcjonującej odpowiedzi. Same jakieś czary mary. Czas dlaczego teraz chcę się o tym czegoś dowiedzieć nie ma tu nic do rzeczy. Chcę po prostu wiedzieć i tyle. Jeżeli mówimy o delikatności i gównie to widzę jakąś sprzeczność i wiem, że jak się gówno zaczyna kijem trącać to zaczyna śmierdzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
ja tez kobieta, stad wiem (nasz kolega to chyba troche upierdliwy typ - sorry - wiec i rozumowanie do niego pasuje) a ze go nasze pomysly nie satysfakcjonuja ...to swiadczy o nim, a nie o nas (inteligentny facet juz dawno zrozumialby nasza przeslanke)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !Pole obowiązkowe!
Często upierdliwość idzie w parze z inteligencją. Przesłanie wasze dokładnie rozumiem i ono nie zawiera się treści pierwszego zapytania. Solidarność jajników się kłania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de.de.de
Powiem Ci tyle, szkoda Twojego czasu i Twojej energii, nie dowiesz sie. Obojetnie jak to rozegrasz. Gdyby bylo to przeznaczone dla Twoich uszu, juz dawno bys to wiedzial. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
przeciez rytrtre ci podpowiedziala jedna z opcji, ale ty nawet nie jestes w stanie sie do propozycji ustosunkowac tylko jak ta katarynka ciagle w kolko to samo (!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczekujesz konkretnej odpowiedzi na bardzo mdłe pytanie, którego nie chcesz nawet zadac - czy aby nie przeceniasz naszej kobiecej intuicji? trudno drobiazgowo rozłożyc coś na czynniki pierwsze, jeśli nie dajesz żadnych szczegółów całej sytuacji - bo gesty i jakieś tam domniemania to tylko gesty i jakieś tam domniemania i według mnie lepiej tego gówna nie ruszac, bo czasem z igły mozna zrobic widły i zupełnie niepotrzebnie popsuc coś co jest zupełnie dobre piszesz o lojalnosci - ale ta jest tak samo ważna jak zaufanie, które poprzez swoje nieuzasadnione podejrzenia możesz zburzyc intuicja ci coś podpowiada, byc może ma trochę racji, a może wspomnienia po kilku miesiącach wydają się nieco inne i bardziej intensywne możesz delikatnie wrócic do tego co cię gnębi, ale musisz umiejętnie zajśc z drugiej strony, nie dotykając tematu - pytanie tylko, czy nie dotykając sedna otrzymasz na tyle wiarygodną odpowiedź, zeby upewnic się w tym co czujesz teraz? czy jedynie umocnisz intuicję, która może okazac się bardzo mylna i krzywdząca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goldin
przyznaj się, chcesz mieć pretekst by po 20 latach wymienić ja na młodszy model

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !Pole obowiązkowe!
Chyba dam sobie spokój. Na cholerę mi ta wiedza. Odpowiedź "a ja uważam" jest sensowna. Jestem z tych "gruboskórnych" i za wiele empatii we nie ma, a zaufanie można nadszarpnąć. Lepszy model - żeby niektóre dwudziestki tak wyglądały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×