Rodzice chcą zabrać mi mieszkanie!!!

Ja jestem w trudnej sytuacji życiowej. Do niedawna samotna matka, bez mężczyzny, bez żadnego wsparcia a teraz? Mam syna. Siedmiolatek, spokojny, ułożony. Ale jednak jest coś co mi w nim przeszkadza. Nie wiem? czy obwiniam go oto że jego ojciec mnie zostawił. Ostatnio ojciec dał mi swoje mieszkanie(on jest jego właścicielem) bym zamieszkała tam ze swoim synem, ale wprowadził się do nas mężczyzna. Przystojny, wysportowany, silny, niestety mało zarabiający i nie potrafiący pojąć tego że mam dziecko. Do tej pory żyliśmy za to co ja zarobiłam, on swoje pieniądze ma na przyjemności, ubrania, papierosy ale mnie to nie przeszkadza. Więc uzgodniłam ze swoim bratem by mój syn zamieszkał na jakiś czas u niego, potem ze swoją koleżanką by zamieszkał u niej. Niestety ktoś doniósł rodzicom co tu się dzieje. Szukałam dla syna jakiejś rodziny zastępczej a oni zagrozili mi że jeśli to zrobię to będę musiała wyprowadzić się z mieszkania, w dodatku żądają bym usuneła swojego faceta z domu. Co byście panie zrobiły na moim miejscu?

umówiłybyśmy się na wizytę u psychiatry prywatną, żeby było szybciej, bo stan jest poważny 1

bełkot

czekaj to wprowadził się do ciebie obcy facet czy w końcu twój partner? oO poza tym jak można oddać swoje dziecko do obcych ludzi...

Mnie nie jest potrzebny psychiatra. Jestem kobieta. Potrzebuje milosci, przytulenia, usciskow, czulosci. Jestem z mezczyzna przy ktorym czuje sie szczesliwa , zasypiajac i budzac sie obok niego. Powiedzialam to rodzicom to powiedzieli bym nie mowila im o takich rzeczach.

szkoda mi dzieciaka...

najlepsze wyjscie.Dzieciaku ile masz lat ze mamusia na adrzejki nie poscila siedzisz i wymyslasz takie durne tematy

Napisałaś, że Twój facet nie umie pojąć, że masz dziecko. Możesz to rozwinąć?

prowo żadna matka by 7letniego bobasa nie oddała

"Do tej pory żyliśmy za to co ja zarobiłam, on swoje pieniądze ma na przyjemności, ubrania, papierosy ale mnie to nie przeszkadza." Gnój nie dość że pasożyt to narkoman.Jak pali pety w chałupie powinnaś coś zrobić.

Mój facet nie akceptuje dziecka. Po prostu denerwuje go troche że dziecko siedzi w domu. Kręci się z miejsca na miejsce, on nie jest przyzwyczajony do życia w domu w którym jest dziecko.

To rzeczywiście nie jest dla Ciebie odpowiednim partnerem, jeżeli wkurza go dziecko. Zastanów się, co może być później.

Nie wiem czy dobrze rozumiem... Chcesz pozbyć się dziecka by moc byc z tym gościem?! Nie dziw się ludziom, ze uważają te sytuacje za chora. Twoje nastawienie do sprawy wola o pomstę do niebios. Zastanów się co jest dla ciebie ważne. Możliwe ze za rok tego faceta nie będzie w twoim życiu, a dziecko masz na zawsze i prawdopodobnie nigdy ci tego nie zapomni. Życzę zdrowego rozsądku.

podsumujmy: 1) skurwilas sie i zrobilas bachora 2) wysepilas od starego mieszkanie 3) sprowadzilas do tego mieszkania gacha 4) teraz sie chcesz pozbyc bachora bo inaczej gach nie chce cie jebac a ty bez jebania nie mozesz zyc 5) twoj stary zrozumial ze jego corka to kurwa i chce odebrac ci mieszkanie bo to mialo byc mieszkanie a nie burdel

Aha. Uważam, ze tytuł tego tematu jest nieco śmieszny. Mieszkanie nie jest twoje. Rodzice chcieli cię wesprzeć w trudnej sytuacji (samotna matka z dzieckiem). A jeśli oddasz dziecko i na dodatek będziesz mieć faceta, który powinien coś od siebie dawać to właściwie będziesz w całkiem dobrej sytuacji, gdzie powinniście oboje sobie swietnie radzić w życiu. Bez mieszkania rodziców.