czemu nie śpita ?

no sama do siebie :( moze tez prawda, ale co ja mam teraz robic? gdzie moja wlasnosc. jak mam miec pewna wartosc bez r sie dowiem...no to nie sa wartosci r... a poza tym bez sensu. to jest moje ja chce isc z tej okolicy gdzie jestem. tu mnie nikt nie chce, nigdy nie chcial. moze dalej bedzie lepiej. a kto mi broni sie dowiem?no ale bez przesady i tak dalej... swoja wizje mialam sie dowiem i mialam sie jej trzymac. no swoja wizje i tak dalej.i czego ja chce. to pisze juz 2 rok i tyle. przeciez to nie ma sensu wszystko i tyle. acha - zostal jeszcze 1 poglad. nie popieram go i tyle. i tak chce sobie isc. no ale moja przesylka. i dowiem sie - na znik. ale to tu. no i ze tu gdzie jestem jest najgorzej. no i zawsze bylo, niech mi oddawaja co moje i koniec. bo wszystko bedzie na mnie. gdzie jest moja rodzina? i takdalej.... ja chyba mialam pewnych rzeczy tu nie pisac. i teraz albo z 1 strony jest normalnie albo z drugiej- zostaje wschod zachod ale 1 rzecz bo mnie tak niszcza chyba do dzis kultura i tyle. skad ja jestem. no ale co mialam z tego zachodu. teraz ?i nie ma niczego. no swoje korzenie sie dowiem. hmmm... w jakims sensie, ale sie mnie wyrzekli. no nie wszyscy ,skomplikowane. niby bylam do odzysku,ale jak? i tyle. i nic sie nie udalo. no to o co chodzi. no to przesylka i brak kontaktu. o co chodzi? co ja komus robie? dalej chodzi ludziom w panstwie x o pewna figure. no ale jakie ja mam zycie w tym panstwie tu. nikogo to nie obchodzi. no to jest adres, prosze wyslac co sie nalezy. ja sobie zycie dalej uloze. O CO CHODZI? o te figure matki katechetki ze chyba idzie im figura na panstwo ich z tego? No ale przesylka nie jest za wartosci matki katechetki, a poza tym ja jestem calkowicie rozwalona w polsce tym samym. cooni wszyscy sobie nie mysla na tym zachodzie. i ta pani sobie tak pracuje i tak dalej... w szkole. a ja gdzie mam pracowac? gdzie ja mam teraz isc przed 40 nagle? jej corka sie ustawila mna w tym w necie za tylkiem, ludzie im poszli, panstwo rozwalili. gdzie ja jestem w tej polsce? co oni sobie nie wyobrazaja. niech to wysla a figure matki tej mendy stad mlodej mezatki i tak maja - a ja nie? i jeszcze ten dom. a rodzina widziec mnie nie chce za wiele rzeczy i tyle. chociaz? moze sie dogadam. na razie leca muza - gdzie moj fortepian. ze nie umialam wirtuoza skreslic. a nie rozumialam nawet czemu. i tak dalej. i co - na wszystkich a co mi zrobili. no oni sa idealni. reszta. a skad ja mam ze ja jestem idealna? i ze za duzo pisze a to bez sensu. wszystko ma byc wesolo i radosnie. i nie zycza sobie zadnych smutow bo po mnie i koniec. no i maja racje i tyle. a niech sie zapytaja co sie stalo w mojej pracy nr 2 i teraz gdzie ja zylam, a jak jest teraz. co to za adres. napisalam tyle razy - na przesylce jest adres, koniec kontaktu i tyle. zadnej wartosci z polski, jedno zerstwo. na drugi dzien do domu. ot bezsensowna wycieczka. 40 lat- czemu? i tyle :(

ja jeszcze chcialam napisac ze ja nie prezentuje soba wartosci matki tej mlodej mezatki. ja mam ZIW = zupelnie inne wartosci i tak dalej.i koniec. i prosze mnie o to nie pomawiac. to bym dostala prace sie dowiem. ja pracy w sumie nigdy nie mialam ...chociaz ... i tak dalej...i tyle. i reszta moja sprawa. jak ma wesolo byc to wesolo. zas tak wesolo nie musi byc sie dowiem. nic sie dowiem.mam se robic co chce. wszyscy na mnie.zamiast mi wspolczuc to na mnie.no ale czemu? zeby nic na nikogo. no wiecie - to juz jest przesada. wybaczcie :( i tak ide i i chce co moje. tyle. to wszystko. i po co jestem dobra jak mi sie nie oplaca. ano wlasnie... to sa sprawy prywatne. taka dobra i takie traktowanie. no wlasnie... ale bylam dobra tu na tym forum? prosze oddawac co moje i koniec. a to sie nie oplaca to fakt, ale taka bylam. a jaka mialam byc. tak sponiewierana. jaka ja mialam byc? no jaka? i tyle:( a drzec sie troche tez moglam choc nie o to chodzi, a z ta przesylka - co miod bede miec w zyciu. jaki? koniec :(

jesli zdaniem pewnych ludzi ta moja przesylka nie powinna miec wartosci to jest to ich zdanie i niech tak mi to oddawaja. tyle - adres jest ,komu. i tak dalej. ale to sa wartosci TEJ PRZESYLKI. takie wlasnie. za panstwo. za ADRES!!!!za tyle choc. a reszta? to i tak by sie nalezalo dalej za panstwo - za oddanie za pelno rzeczy. i jednego slowa wspolczucia. ja jestem przerazona no ale takie moje zycie. gorzej niz niewolnika tylko ja nie umiem z tego wybrnac bo taka szkoda na psychice i tak dalej... no i ja tak oskarzam ale kogo. wszystkich i tyle. i teraz czemu zostalam sama - nie rozumialam ze jestem na lyzke i widelec nazwana na malzenstwo i tak jak sie podpisze to zostaje to wszystko zalezy komu - no to w sieci w ogole. no bo przeciez w polsce zostalam nazwana na lyzke i widelec i sie nie wydalam. w takim czyms. a skad mialam wiedziec kim jestem? ja jestem ZDEMOLOWANA . teraz mam wartosci a latami? tylko sie dopasowywalam z tego rozwalenia mnie a tak? co ci ludzie sobie nie mysla. co ja sie im mam zwierzac ze swojego zycia? zdurnieli czy gorzej?:(

ja sie wywalilam bo nie wiedzialam zaco sie obrazic i tyle :( nie wiem jednakjak sie w polsce wychodzi za maz na lyzke i widelec - przeciez nawet za to czlowiek sie obrazi. tylko za co najbardziej. przepraszam czy zeche pan mnie utrzymywac cale zycie zebym nie byla kurwa? to moja okolica????mnie tak urzadzila. matka sie dowiem. no wiecie - ja mialam od dziecka przesylke. no to miala dojsc. a takie imie?co to mialo byc? i tak mnie okradaja do dzis. ze sie nie wydalam na lyzkei widelec z zachodu z ...rodowodem od matki, ojca, na szkole polskim?JAK? i tyle :( siostrami z rodowodami :(

ten rodowod na szkole jest taki, ze nawet wyzarte figury - bo jeszcze mi figury powyzerali to on jest i to siedzi sie w szkole. a dalej co? i jeszcze wyzwiska o to, ze czyja jestem i tak dalej. pomowienia za tylkiem - a skad ja to mialam wiedziec. ja i tak nie mialam pojecia co sie dzieje. jeszcze bez chrztu. jakis tam...no i co? to mi sie ma podobac? a wszystko co mam to uwalenie w pracy przez brak zasad w pracy w szkole w polsce.tyle. no to powinni mi wspolczuc, dawac przesylke i spieprzaj. moze na swoje? moze cos sie uda. nie - nienawisc, zlosc, o co?i tyle:( o bajzel w polsce? co mnie to obchodzi? tyle :(

i jeszcze co - ta matka ma sie do nich przyznawac. aco - z domu ona miala figure dziecka katechetki z polski? co ona leciala w zyciu , krzyz, wodaswieona i tarot? zwariowali wszyscy? i tyle. co prawda jakies wartosci miala tez, ale co - ja sie mam jakiejs k... polskiej z kafe zwierzac z mojej matki? zdurnieliscie wszyscy? ci n... tez. takiej figury nie miala i polegla.doslownie:( a z polska nie ma nic wspolnego i tyle. nawet jak cos to bez sensu. jak to cos wspolnego z polska. jeden bezsens :(

ja tylko chcialam napisac, ze ta matka mogla byc w polsce na swoja matke z 1 powodu i dalej moze ale to bylo inaczej. i moze tak ta przesylka dojdzie. tez moze. bo ja za wysoko bylam? no tak sie to ulozylo - moze to sie wroci. ale jak. juz nie bo tak i juz. no hmmm...mnie to nie obchodzi. ja tylko sie nie dam po prostu pozbawic srodkow do zycia w grajdole z ktorego nie umialam wyjechac bo to grajdol i to od dawna. nie przezemnie. od 500 lat co najmniej, a w sumie od poczatku :( czemu? bo mialam zly paszport.wartosci.w sumie przez srednia ze nie wiedzialam ze do slaskiej rodziny poszlam sie uczyc i wczesniej przez tragedie - w tym samym czasie. i moze stad tez urojenia z rodziny.ale to wszystko bez sensu i tyle :(

kurde jak ja zaluje ze sie tak wywalilam - mialam myslec tak a nie inaczej... eee wszystko bez sensu. ta rodzina jest na mnie w panstwie x. po co wyjechalam sie dowiem. no ale zeby wrocili. tylko tyle. i ze zawsze bez sensu wspolczuje. choc tyle zebym zrozumiala. zawsze sie dowiem. i stad takie klopoty mam. jak to zmienic. ano ograc sobie swoja historie bo co prawda to prawda, a ich mi nie odpowiadala? Odpowiada. no to jeszcze moge byc i maja przesylac przesylke. ale znowu pasuje tak a nie inaczej bo interesy. jakie? to jest wlasnosc prywatna.i koniec. nie - a jak nie? i koniec.i ma wartosci...niema. no to nie ma - jest adres. a powinna miec sie dowiem. nie ma - a czemu? ale chyba wiem czemu.zeby rodzinie nic nie poszlo i zeby nic nie na nich. na pewne osoby. i koniec. no i prosze to wyslac i koniec kontaktu. za zeby sie dowiem. za wszystko. za nich tez - a co oni mnie nie skrzywdzili? wszyscy :( a tu najbardziej sie dowiem. ale oni mnie nie chcieli. oni po prostu dostali nie wiem - jakiegos karaczana. tyle :( prosze mi oddac co moje i tyle bo to pisanie nawet nie jest uwlaczajace. jak moje zycie i tyle :(

a taka długa remisja była.

ja chcialam poprawic sie , ze w polsce nawet owadem nie bylam. bo to co napisalam wskazywalo by na pewien sposob myslenia - malzenstwo na lyzke i widelec to nie jest takie cos. nie wiem. i ze bylam tylko ta przesylka. a dla siebie nie. tyle. na tym forum niczego nie szukalam. doslownie za figura przylazlam. a chcialam jeszcze napisac, ze bylam okradana z wartosci swoich, pomawiana o to czyja jestem i tak zostalam sama w zyciu i sie ciesze z tego - plus imie - co to mialo byc, plus historia i tak dalej. w tym panstwie , ktore mnie sie wyrzeklo. a ja tego panstwa tez. bo tak i juz. i co jeszcze? nie wiem. mnie sie nie chce pisac. ja chce co moje - nie bede nikogo zabawiac. wspolczuc? jak mi to cos da. i to wszystko:( komu mam wspolczuc? sobie i to koniec. mlodym mezatkom, ze uczyc sie musialy zamiast dzieci robic. i tak dalej? bez sensu. co ja mam tu pisac. ide i chce co moje dalej . tyle :(

jakie pogorszenie - i tak sie nie zgadzam na to, zeby czlowiek byl 1 praca. no ale... :( a nawet to GDZIE MAM ISC? i tyle. ja powinnam robic dalej co robie , a nie robie tego bo ... no wlasnie. bo takie jest to panstwo. za to mam przesylke i koniec i pojawiaja sie wartosci i to jest moje. nawet z poswiata sie dowiem. no to za figure na panstwo n. tyle. no ale to odejdzie i moje. a zniki sie dowiem? ale to zalezy od budynku. jak jest czysty budynek to tam nic nie ma a tu kradli w budynku takim a nie innym. no i tyle. choc to jest na znik i pojawienie. to niech sie pojawi. moze sie pojawi. i tyle :( bo za moje zycie panstwo n. nie odpowiada. w ogole - jedynie ze moja matka przychodzila i mowila ze oddawac mnie maja. nie. ciekawe czemu?:(

jedna praca tez mozna byc,ale jaka? gowno i sik? no coz... to bez szkoly. ze szkolami i to tyle lat. koniec :( w razie co ani po podstawowce. bo taka prawda. wszystko. ja wyjechalam na chwile -troche dorobic i pasowalo nawet mi do zawodu wrocic, ale coz... i wyjechalam zdrowa , wszystko niby??? gralo, a za chwile :(

co ci daje ta pisanina? jaka to jednostka chorobowa?

co ci daje to pisanie? spadaj ode mnie zlodzieju i kryminalisto polski czy nie wiem skad. co mi daje? po prostu dawaj co moje zbirze chory umyslowo i koniec. se kradnij swoje i tyle. co ja tu robie i jak tu dalej zyc? ja w ogole doszlam do wniosku, ze w polsce zarowno nergal jak i ta wasza doda to nic tylko sa dzieci katechetek : woda swiecona, krzyz, tarot. to jest niemozliwe zeby takie wartosci takie wielkie gwiazdy mialy? i co? i wszystko gra? i jeszcze ja w tym wszystkim? nic tylko to sa wartosci waszego kk i tak te paczke pasowalo dac wyzej od razu pomijajac kk i oni zaczeli mi to krasc, ale to jest moje i moge z tym wyjechac, ze wasze gwiazdy niszcza biblie i za to sa nie wiem wychwalane. nikt nic nie powie. wszystko gra. a to jest zasadnicza roznica czy ktos biblie szanuje czy nie. no jak ja mam w polsce pracowac jak wy palicie biblie i wszystko gra, a ja co? ja mam z tego zycie zniszczone bo ja nie moge poniewierac biblii bo jest powolanie. i to wszystko jest taka historia i wszyscy kradna. takie macie gwiazdy i wszystko gra. co ja tu robie czlowieku? idz sie na leb lecz jak masz za co a po co to nie wiem. ja tu nie chce byc i tyle :(

i takjak to dostane to mam za co wyjechac ale musze siedziec bo wszystko wszystkim popsuje. paczka wyjezdzac? to jest kraj bez 1 wartosci. a ja przez was sponiewieralam biblie i jak ja skonczylam :( koniec i tyle. zeby paczka wyjezdzac i gdzie? chociaz... nie trzeba. wystarczy pass inny kierunek i cos robic. ale z paczki - takiej paczki. a normalnie sie nie da - naprawde :(

wiecie co wezcie i dlamnie - sobie oghloscie ze takie macie w polsce wartosci i jestescie ok bo co ja robilam w tej szkole waszej 9 lat to tez dziwaczne. w sklepie po studiach i mozecie byc. zachodnim. a tak? wszystko bez sensu. i to macie prawo - woda swiecona, krzyz, tarot - to jestescie wy, ale reszta to wybaczcie i tyle :( wybaczcie normalnemu i koniec:(

w sklepie po studiach ze wszystko bez sensu bo jest powolanie i tyle. chociaz... ale dla normalnego tyle zostawalo. i koniec. albo praca jak miala byc. szkola - no chyba oszalalam i tyle. no ale... i tak dalej. taki adres i nie tylko. no ale... bez sensu wszystko. mnie tylko panstwa zostawaly i jezyki. chociaz... no studia? nie za bardzo nawet nie pasuja. w polsce? paly za rodowod na szkole i praca po maturze, studia w pracy. tyle. no bo ten rodowod jest zwalczany. no to takie cos. i slabe oceny -matura ikoniec. i tak chyba bylam tak oddana, a tu? studia i 9 lat pracy, ale jak? i tak dalej. tak sie to niszczy? ja sie wam nigdy nie dam i koniec :(

jak mi to przysla to ... moge wyjechac. ale oczywiscie najpierw musze zbadac do czego to sie w ogole nadaje. no to juz niby wiem. nie pasuje. ja mam wartosci na taki uklad. tego w ogole nie powinno byc. ale wiecie pasuje ze ten nergal ma matke nauczycielke. no coz... tego to nie ma nigdzie. coz... gwiazda to gwiazda :(

:D