Gruba i załaman,nie mam co na siebie włozyc !!!!! ;((

czesc dziewczyny.Mam 160 cm wzrostu i waze 63 kg :( Przed ciaza wazylam 54 i mija juz 2 lata a ja nie potrafie zrzucic nawet kg :( przy dietach udaje mi sie schudnac kilo albo dwa,ale potem waga znow wraca do 63 i stoi w miejscu :( Nie mam mobilzacji,maz pracuje calymi dniami od rana do wieczora a ja jestem z dzieckiem w domu.Nie mam mozliwosci zapisac sie na fitnes czy basen bo wszystko w odleglosci ok 20 km od nas,mieszkamy na obrzezach miasta.Chodze dziennie na dlugie spacery z dzieckiem zeby troche tego ruchu bylo,ale co z tego jak to nic nie daje.Przykladowe moje menu to rano kanapka z szynka,obiad dwa kartofle,kawalek mieska,surowka,ok 17 ostatni posilek takze kanapka.Slodycze bardzo ograniczam.W tym roku idziemy na sylwestra ze znajomymi a ja we wszystkim wygladam oblesnie :( Wstydze sie meza,ukrywam sie jak tylko moge jak jestem naga np podczas kapielii itp.Kochamy sie tylko po ciemku,stracilam wiare w siebie.Zawsze lubilam sie dobrze ubrac,pokazac jednre nogi.A teraz moje uda sa jak dwie wielkie galarety.Nawet nie wiem jakiej sukienki szukac na sylwetra,nie wiem jaki fason,bo we wszystkich wedlug mnie wygladam jak slonica.Musialam sie wyzalic :(

tez mam problemy jeszcze dobrze sw sie nie zaczely a tu ja sylwester buahahahahahaha smieszna jestes

zle sie odzywiasz powinnas conajmniej jest 5 maly posilkow dziennie w mniejszych ilosciach podstawa to sniadnie a poza tym calo kobiety zmienia sie wraz w wiekiem i duzo sie ruszac jakis fitnes aerobik

Jezeli jesz tak jak piszesz to idz i zbadaj tarczyce bo jesz naprawde nie wiele i nie chudniesz. A co do ubioru to idz na zakupy i przymierzaj przymierzaj i przymierzaj a w koncu znajdziesz cos w czym bedziesz wygladac swietnie i tak tez sie czuc.

Ja jem tak: sniadanie: 2 kanapki z salata lub szpinakiem, wedlina, jajkiem, pomidorem 2 sniadanie: musli na mleku ryzowym obiad: ryba z ziemniakami i surowka lub mieso z ryzem albo kasza podwieczorek: gruszka lub banan, czasem jakies kanapeczki z warzywami albo warzywa na patelnie kolacja: salatka z kurczakiem albo zupa mleczna. Ale ja karmie jeszcze piersia.

jak pisalam nie umie sie nigdzie zapisac maz wychodzi rano o 8 a wraca po 19 :( jak mu sie uda to jest o 18 ale to jest zadko :( A ja potrzebuje ok 40 min zeby dojechac do osrodka najblizszego gdzie prowadza zajecia fitness.Jem dobrze,niie obzeram sie moje posilki nie sa syte bardzo,nie podjadam miedzy 3 posilkami ktore spozywam w ciagu dnia.

przeraza mnie juz sam widok jak mam brac sukiienki w rozmiarze 40 :( Zawsze noslam 36/38.W ciazy przytylam 16 kg,wszystko porozchodzilo mi sie po calym ciele ,myslalam ze jak urodze brzuch sie wchlonie tak tez sie stalo,ale mam wrazenie ze on sie wchlonal w reszte mojego ciala.naprawde wygladam okropnie :( nogi jak galaeta,wszedzie jakies pajaczki na udach sie porobily,rozstepy na bockzach i piersiach.

pisze sie rzadko a nie zadko:O

dzieki,nie wiedzialam

bedzie miec figure modelki:O ciesz sie ze zdrowa jestes debilko a nie stekasz i stekasz co za przymuł:O:O

i po co takie docinki?? jak macie tak dobrze "radzić i pocieszać" to lepiej nic nie piszcie.

źle się odżywiasz. to że jest 3 drobne posiłki w ciągu dnia to sobie bardziej szkodzisz - organizm chce chronić się przed utratą wagi i zmniejsza sie metabolizm a więc nie chudniesz. Zwiększ ilość posiłków do 5 a nawet 6. Dużo warzyw ale mniej owoców (mają dużo glukozy która w pierwszej kolejności zostaje spalana przez organizm a tłuszcz zostaje nienaruszony). A skoro siedzisz caly czas w domu to ćwicz w nim. Na internecie jest pełno fitnesowych filmików (takich na ok 50min bo te na 10min są nic nie warte :P) do których nie potrzeba żadnego specjalistycznego sprzętu poza dresem. Ja osobiście polecam ćweiczenia z Ewą Chod..... ale wiele osób jej nie lubi i woli Jillian Mich.... :)

jeszcze nikt nie schudl od zwiększenia ilosci żarcia :o glupie jestescie z tymi 5 posilkami

Moze wlasnie jesz za malo i organizm co dostanie to zbiera?

BMI masz w normie, przy takiej wadze nie wyglądasz źle. co mają powiedzieć te osoby, które ważą np 90-100 kilo?

siedzeniem przed komputerem nie zgubisz kilogramow

Niestety ale ciaze i porody urody nie dodaja :( Ty jestes po 1 porodzie a ja po 2 i co mam zrobic? Walcze! Chociaz z roznym skutkiem :( Minelo 2 lata od porodu a Ty nie potrafisz schudnac? Smieszna jestes! Myslalas, ze w ciazy mozna sie obzerac a potem to "jakos to bedzie" No nie? :D Za malo jesz! 3 posilki to zdecydowanie za malo. Jedz 5x na dzien a nawet 6. Unikaj laczenia wegli z bialkiem , nie jedz slodyczy, zamieniaj np ziemniaki na kasze, No i standardowo duzo warzyw a owoce tylko do 17-tej, pozniej nie wolno bo zawieraja dzuo cukru. Wyrzuc z menu ziemniaki, makarony i ryz zamien na brazowe odpowiedniki, chleba tylko 2 kromki dziennie na drugie sniadanie. No i cwiczenia, ja lubie Cindy Crawford" Shape your body" bo super modeluje , ujedrnia i dziekli nim schudlam 8kg w tym roku. 6 6 Napisze Ci moje typowe menu na diecie na ktorej kiedys bylam" 1 sniad: platki kukurydz z mlekiem 0.5% 2sniad: 2 kanapki z scabem + warzywa - pomid, ogorek, itp obiad " pieczone udko + warzywa 3x tydzien kasza lub makaron razowy podwieczorek pieczone jablka z brazowym ryzem kolacja ser bialy 0% z warzywami Nie glodowalam a schudlam wtedy 8kg w 3 mies to bylo rok po ur pierwszego synka :)

Jesli nie mozesz cwiczyc w jakims klubie fitness, to moze poszukaj jakiegos dvd z cwiczeniami, ktore moglabys wykonywac w domu. Moze to smieszne, ale moze sexy mama, kasia cichopek wydala jakies dvd dla mam w domu dzieckiem? Mozesz tez sprobowac kupic rower albo z fotelikiem albo z przyczepka dla maluszka. A wizyta u lekarza na pewno nie zaszkodzi, zeby hormony zbadac. Powodzenia :-)

autorko -worek po kartoflach moze sie zmiescisz

DVD z cwiczeniami jest multum nie tylko w empiku ale takze na chomiku skad mozesz soebie sciagnac , tylko lepiej siedzien na dupie i jeczec.

I trochę przesadzasz :) ja ważę podobnie do CIebie i mam podobny wzrost i wcale nie wyglądam obleśnie, bez problemu zakładam 38 (wiadomo że wolałabym 36, ale 38 to tez nie dramat) i wygladam normalnie. Nawet BMI masz jeszcze w normie...