Nienawidzę prezentów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zbliża się Mikołaj, święta czas prezentów. Żeby nie było problemów zrobiłam listę co kupić rocznemu dziecku. Oczywiście wszyscy ją zignorowali i tak roczne dziecko dostało dzisaj traktor przeznaczony dla dziecka powyżej 4 lata. Mieszkamy u rodziców bo budujemy dom, mamy jeden pokój na nas troje i gdzie ja to upchnę??? Mały chodzić nie umie a mega ogromny traktor już ma na pedały i to w dodatku z przyczepa. Całość około 2 metrów, albo więcej. Ogromny jest. O reszcie prezentów nie wspomnę bo mi się chce płakać. APELUJĘ: KUPUJCIE MĄDRZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Chyba coś z Tobą jest nie tak skoro nie umiesz poprawnie nic napisać bez idiotycznych wyzwisk jak 15 latka wychowana na ulicy!!!

ma niespełna rocznego chlopca i wiem ze gdybym im dała taki traktor to mały oszalałby ze szczescia! aha i mimo ze nie ma roku to umie chodzic i najlepiej bawi sie własnie duzymi samochodami. jak ci ten prezent nie pasuje to ja go wezme

Jak umiesz liczyć to za 3 lata najwcześniej, a w tym czasie zabawka zrobi się stara i wyblaknie plastik. Nie wdzię sensu kupować rocznemu dziecku coś za 500 zł bo jest fajne i duże. Nie mogę tego sprzedać bo się tato obrazi. W sumie wszystkie prezenty musiałabym sprzedać. Mały nie bawi się Lego i innymi drobiazgami.

Duże auta mamy z Wadera, ale to jest kolos dla dużych dzieci, na etykietce jest 4 +, więc na darmo to nie jest. A lego dla +6.

dziunia, powiedz wszystkim, że na święta nich ci po 50 zeta dadzą. ty będziesz zadowolona, a oni nie będa marnować czasu na szukanie prezentów. swoą dorogą to ten traktor masz na dworze trzymać że ci wyblaknie?

Nikt nie szuka prezentów. Tylko tak jest w sklepie: największą i najdroższą zabawkę dla wnuka czy siostrzeńca. To malutkie dziecko, w sumie nie mogę mu dać kloców lego, książki któe dostał też nie dla niego, na traktor go posadziłam, to się po chwili rozpłakał. Sama mogę na niego siąść. Jestem zła bo dostał już kilka rzeczy, a nic z tego nie mogę mu dać. Fajne prezenty ale dla dużo starszych dzieci. I tak jest od początku. Od chwili urodzin.

jezuuu, co a dramat, bardzo ci wspolczujemy jak mozemy ci pomoc autorko w tej jakze kryzysowej sytuacji?

traktor zły klocki złe ksiązeczki te zle a ja mam dziwne wrazenie ze w tej sytuacji to najbardziej pierdolnieta jestes ty autorko

Podejscie do prezentow godne pożalowania, ja bym twojemu dziecku,wiedzac ze ma tak nienormalna matke, nie kupila NIC

strasznie jesteś niewdzięczna. moje dziecko na chrzciny dostało zabawkę która się nadaje do zabawy gdzieś od 2 roku życia i potem było jak znalazł.

ZŁE BO TO JEST ROCZNE DZIECKO A NIE BIEGAJĄCY PIĘCIOLATEK!!!!!! Jak miał pół roku to musiałam się bronić przed pomysłem jedengo z wujków, że chłopak musi mieć szczeniaka. Ale nie pół roczny chłopak! W oczach naszej rodziny to pewnie za rok on ma iść do szkoły już, a on jeszcze nie chodzi. Dałabyś drobne lego swojemu dziecku???

litosci, trzeba bylo podziekowac, schowac badz sprzedac i kupic dziecku co ci sie podoba!! skad w ogole ta postawa ze ktos ma obowiazek kupowac twojemu dziecku zabawki i to jeszcze takie jakie TOBIE sie podobaja? masz jakis pomysl na zabawke dla dziecka to idz do sklepu i SAMA kup proste? masz problem z dupy:O

Wolę nie dostać nic niż dawać coś co stanowi zagrożenie dla tego dziecka. Nie wysypię mu LEGO na podłogę bo wiem, że weźmie do buzi. To nie jest złe podejście. Tylko chciałam jeździk, coś grającego, bajki kolorowe, garnuszek na klocuszek, a każdy uważa że on na to jest za DUUUUŻY!

uuuu straszna tragedia... to ja ci dam rade-nastepnym razem po prostu podziekuj,docen ,ze ktos pomyslal o twoim dziecku,ze wydal na nie pieniadze i chcial aby sie cieszylo;) jesli prezent wg ciebie jest dla starszego dziecka , schowaj i daj mu kiedy do niego dorosnie . wiecej wdziecznosci kobieto i zdrowszego podejscia do zycia!

Nie mogę sprzedać w tym problem. Nikt nie ma obowiązku, ale zawsze się pytają a potem w sklepie i tak kupują co chcą bo dorośnie. U mnie w rodzinie nie ma porblemów finasowych, wręcz przeciwnie i dlatego tak jest, najjjjwiększa zabawka, a mnie to denerwuje. Dobiły mnie te klocki dla sześciolatka. Sam drobiazg, jakiś potwór ma wyjść. Pudło duże, dziecko małe.

"chciałam jeździk, coś grającego, bajki kolorowe, garnuszek na klocuszek, a każdy uważa że on na to jest za DUUUUŻY!" -skoro to chcialas to sama to kup SWOJEMU dziecku ale nie wymagaj od innych aby mu kupowali to co ty chcesz. A lego po prostu schowaj ,co ty masz za problemy kobieto:O

Wszystko niestety schowam, a chciałam coś na teraz a nie za 5 lat. Sama mogę kupić, stać nas na to ale wiem, że dziecko dostanie górę drogich prezentów i chciałam uniknąć znowu takiej sytuacji, że prezenty będą mocno nieadekwatne do wieku dziecka.

ja tam rozumiem autorke. nie kazdy mieszka w kilkupokojowym mieszkaniu!!! tez bym byla wnerwiona jakbym dostala zabawke dla kilkumiesiecznego dziecka przeznaczona dla wiekszego dziecka. tez nie mialabym tego gdzie schowac! no ale tu wszytskie panie mieszkaja w willach wiec maja gdzie upychac graty.

....doprawdy straszne!!!!!

.... sytuacja bez wyjscia.

Straszne, bo strych rodziców i tak zawaliliśmy rzeczami z budowy. Może i skakałybyście z radości, że Wasze dziecko za 5 lat będzie się bawić tą zabawką, ale ja nie potrafię już. Po co wydawać z 1,5 tyś niepotrzebnie.

bo mam to samo z mężem! dziecko nie miało jeszcze 3lat, a mąż kupił mu włąśnie taki traktor z łyżką i przyczepką (też byłam wściekła, tym bardziej, ze nie mieliśmy gdzie tego trzymać)całe szczęście sie przeprowadziliśmy i mieliśmy podwórko i altanę do garażowania) jak mały urósł to traktor stał się ulubioną zabawką 11 kolejna rzecz to kolejka z serii Tomek i przyjaciele zajmująca cały pokój do tego dokupił chyba 6 pociągów z wagonami MASAKRA! Jeśli chcesz jakoś to zmienić to niestety ale musisz porozmawiać z żonami owych wujków, dziadków itd 11 ja stawiam na zabawki edukacyjne, mój mąż zawsze kupuje coś co mu sie podoba, czasami mam wrazenie ze te zabawki kupuje dla siebie tez mam juz dosyć kolejnych wielkogabarytowych prezentów:-O

a tak swoją droga...to prezenty mikołajkowe?2 grudnia?

a jakbyś dostała grzechotki i gryzaki to założyłąbyś topik, że masz uż 100 grzechotek i że znajomi na tobie oszczędzaja

ma juz wszystkie prezenty?

Wszystkich nie mam, ale 6 sztuk już jest. Dzisiaj prawie wszyscy mają czas. Chciałabym coś dla dziecka mniej więcej adekwatnie do jego wieku. Skąd ja mogę wiedzieć co będzie za 5 lat, strcyh delikatnie mówiąc zagospodarowaliśmy. Do tego czasu to mu sprezentują coś na akumulator jak zawsze spektakularnego.

taki traktor swietnie sprawdza sie przy nauce chodzenia ,bo jest ciezki i sie nie wywraca -jest duzy to fakt ale co tam.....

autorka jest kopnieta :nie dostałaby nic-byłoby żle bo prosiła co trzeba kupić a nie kupił nikt nic jak dostała traktor to jest zle i wolałaby nic nie dostać-niezrównoważenie na szczescie sie leczy

To Ty robisz listę prezentów jak na wesele . I co ? Każdemu pod twarz podsuwasz :o Mi się wydaję że w dupie się Tobie poprzewracało! Jak moje dziecko dostawało prezenty na wyrost to żadne zmartwienie. Zresztą zawsze możesz traktor oddać komuś potrzebującemu....