Jeśli uderzy raz to potem drugi, trzeci itd

Uderzył pierwszy raz po 13 latach bycia razem (był podpity bo wrócił od znajomych), spakowałam go i "odesłałam" do własnego mieszkania. Nigdy nie tolerowałam damskich bokserów, ale sama stałam się workiem treningowym. Teraz on nie może się odnaleźć (tak twierdzi), ale ja pomimo uczucia nie chcę mu wybaczyć. Myślę, że to nie ja stałam się ofiarą, ale on. Wolę być sama niż z damskim bokserem. Czy dobrze robię?

czy żadna kobieta nie została uderzona? Proszę powiedzcie mi czy dobrze robię?

!!!

Potem będzie 2, 3, itd. Wal go!

Wydaje mi sie, ze skoro pytasz, to masz mase watpliwosci i nie jestes pewna swojej decyzji. Wg mnie masz racje, facet, ktory uderzyl raz latwo to powtarza. Jedyne co moge Ci doradzic, to to zebys wytrwala jak najdluzej. Nie mozesz zbyt szybko wybaczyc, bo niestety powtorka moze sie zdarzyc przy nastepnej "okazji". Z drugiej strony 13 wspolnych lat... zeszzz... co mu do glupiego lba strzelilo? No ale to jednak on podniosl reke, nie pamietajac o tych wspolnych latach. Moja rada - wytrwaj i zdaj sie na swoj babski nos, na wyczucie co do jego prawdziwych intencji - jesli przysiega i jest jak piesek, to na moj nos nie wrozy nic dobrego. Obserwuj i sama zadecyduj.

ja tez bylam w podobnej sytuacji. To byl toksyczny zwiazek. Troche to trwalo ale juz jest za mna i czego tobie zycze

Wydaje mi sie, ze skoro pytasz, to masz mase watpliwosci i nie jestes pewna swojej decyzji. Wg mnie masz racje, facet, ktory uderzyl raz latwo to powtarza. Jedyne co moge Ci doradzic, to to zebys wytrwala jak najdluzej. Nie mozesz zbyt szybko wybaczyc, bo niestety powtorka moze sie zdarzyc przy nastepnej "okazji". Z drugiej strony 13 wspolnych lat... zeszzz... co mu do glupiego lba strzelilo? No ale to jednak on podniosl reke, nie pamietajac o tych wspolnych latach. Moja rada - wytrwaj i zdaj sie na swoj babski nos, na wyczucie co do jego prawdziwych intencji - jesli przysiega i jest jak piesek, to na moj nos nie wrozy nic dobrego. Obserwuj i sama zadecyduj.

Tak naprawdę jestem z tych kobiet, które zamykają za sobą furtkę. Mój honor nie pozwala mi na inną opcję. Zresztą pochodzę z rodziny w której ojciec podnosił rękę iks lat na moją mamę a swoją żonę. Nie chcę tak żyć!!! Tak sobie kiedyś obiecałam. Zbyt wiele napatrzyłam się na sytuacje jaka panowała w domu rodzinnym.

No to ad czym sie zastanawiasz? Zalatw wszelkie formalnosci miedzy wami i zakoncz to. Jestes silna.

Jak widzę to nikt nie chce ci doradzić bo nikt nie był w takiej sytuacji, albo wolą zajmować się penisem, imprezami kto kogo i dlaczego, analem, oralem itp. Tacy są teraz ludzie. A z mojej strony dobrze ze zamykasz furtke za sobą i nigdy jej nie otwieraj dla takiego pachołka

swiatla to widzisz jeszcze cos? Moze slyszysz glosy? Ta twoja wypowiedz to tak ni w 5 ni w 9 :O

Ja wszystko zakończyłam, tylko on nie bardzo. Nie daje mi spokoju próbuje dzwonić, smsować, przyjeżdza pod blok itp. Próbuje brać mnie na litość. Ale z mojej strony jest już "zimność". Nie mogę zapomnieć tamtego momentu... Oczywiście jak jestem sama nachodzą mnie wątpliwości czy dobrze zrobiłam?

Watpliwosci sa zawsze. Nawet gdybys wybaczyla to tez bys miala watpliwosci. Tylko obawiam sie, ze on by je dosc szybko rozwial. Jednak to Ty musisz podjac decyzje, bo to Twoje zycie a nie forumowych doradcow. Powowdzenia :)

Bo ona czeka i pewnie ryczy a inni w tematach seksalnych. Olać chama - damskiego boksera!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Do kobiet tylko z uczuciem i kwiatkami, no może i prezentami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Czasami dobrze się dowartościować. No nie?

Mnie to walił nie raz a ja go i tak kocham. To mnie rajcuje bo wiem ze wtedy kocha. Pewnie to z miłości zrobił. Pozdro

walić to można konia

walić to można konia

kakkss, czy jak ci tam, chono tu, tez ci przywale z czystej milosci do drugiego czlowieka, zeby ci smutno w ten wieczor nie bylo :P :O

walić to można konia (swojego)

kakkss czy jak ci tam, chono tu, tez ci przywale, z milosci do drugiego czlowieka, zeby ci nie bylo smutno w ten grudniowy wieczor :O :P

już lece ale pod warunkiem że będziesz dominą

Przecież każda kobieta lubi być zdominowana Czyż nie?

Mój też lubi uderzyć, przechodzę czasami piekło i zazdroszcze ci ze wyszlaś z tego związku. Brakuje mi sił

Wytrwaj w swoim postanowienu życzę z całego serca

A może sama prosiłaś się o to. Kobiety czasami tak mają.

kakkss czy jak ci tam, chono tu, tez ci przywale, z milosci do drugiego czlowieka, zeby ci nie bylo smutno w ten grudniowy wieczor :O :P

Walić i patrzeć czy wszystko wporzo. Ja też za tym.

Zdublowalo? :O Kaakksss Zaloz inny topik, tu nie miejsce i czas.

Widze że masz ochotę komuś dołożyć (to ty z tych domin?). Opuść siły jutro trzeba do pracy...