Czy jest tu ktoś to mieszkał, mieszka lub będzie mieszkać w Irlandii?

Jak tam jest? :) ­ Czy to prawda, że Irlandia ma 4-5 większych miast, a reszta to sama wiocha? Jacy są Irlandczycy? Napiszcie to co wiecie bądź zasłyszeliście skądś!

Hej mieszkalam w irlandii północnej 5 lat i odradzam,jesli tam sie wybierasz tam,wiocha,to malo powiedziane,dyskryminacja,nie lubią polakow,są fałszywi,polecam anglię,pozdrawiam

Oj, spodziewałam się pozytywniejszych odpowiedzi :( Tak, chciałabym tam pojechać na studia magisterskie... Nigdy tam nie byłam, ale coś mnie tam ciągnie, choć słyszałam różne rzeczy o Irlandczycy: że brzydcy -> faceci, a zwłaszcza kobiety strasznie zaniedbane, że cały czas przesiadują w pubach, że są leniwi, że są zabawowi, itp. nie wiem ile z tego jest prawdą, ale sam kraj mnie zachęca, w końcu zielona wyspa :)

I jeszcze słyszałam, że mają paskudne jedzenie :D

flirciarze ;)

Może jest zielona,ale mista są szare ponure,pogoda okropna,zimne domy,jedzenie do kitu a zieleni w miastach to tam nie ujrzysz,

A mieszkałaś w jakimś większym mieście czy gdzieś na wiosce i sobie dojeżdżałaś do miasta, np. do pracy? A jeśli gdzieś na wiosce to to prawda, że tam jest mało ludzi? Że czasem chodzisz godzinami i ani żywej duszy? Bo takie opinie też słyszałam...

limerick jak jeszcze polacy byli mile widziani , wyspa jest piekna ale bardziej wioski i okolice miast , klify ,ocean , masz wrazenie ze jestes na planie filmu irlandczyce sa brzydcy ale jest tez dużo przystojniaków wszyscy bardzo podobni do siebie malutkie noski wyglądają jak bracia zostałabym tam na stałe gdyby nie to ze jestem głąbem co do języków , nie moge złamac blokady językowej

no i jedzenie jest tragiczne , nic nie smakuje tak jak u nas , głupie przykłady groszku w puszce smak jakiegoś warzywa lae do końca nie wiadomo jakiego , majonezu , chleba wszystko naszpikowane sodą czuć szczypanie na języku

limerick jak jeszcze polacy byli mile widziani , wyspa jest piekna ale bardziej wioski i okolice miast , klify ,ocean , masz wrazenie ze jestes na planie filmu irlandczyce sa brzydcy ale jest tez dużo przystojniaków wszyscy bardzo podobni do siebie malutkie noski wyglądają jak bracia zostałabym tam na stałe gdyby nie to ze jestem głąbem co do języków , nie moge złamac blokady językowej

20:37 [zgłoś do usunięcia] byłam jakiś czas w zostałabym tam na stałe gdyby nie to ze jestem głąbem co do języków , nie moge złamac blokady językowej 123 To trzeba se było zapoznać jakiegoś Irola ;) Moja koleżanka tak zrobiła - język już opanowała do perfekcji, a związek ma zajebisty ;) Ale słyszałam, że Irlandczycy są mega namiętni

A co do nosków to prawda :D:D mają małe i zadarte, niektórzy wyglądają normalnie jak świnie :D Nie to co ja ze swoim garbatym nochalem

prawda, 4 większe miasta, reszta miasteczka, wioski. ale urocze :) Irlandczycy (większość) przyjaźmie nastawieni do Polaków, otwarci, mało atrakcyjni, (istnieją bardzo gorace wyjątki ) , alkoholicy. kuchnia jest tłusta i niezdrowa. napiszę tak: jeśli Cię ciągnie - śmiało. dużo polaków odradzi Ci wyjazd, ale jeśli nie odstrasza Cię pogoda - ryzykuj. osobiście polecam, szczegolnie Dublin. o opłatach za studia (szczególnie magisterskich) rozumiem, że słyszałaś? :D

No w końcu jakieś pozytywniejsze opinie :) Ja sama nie wiem co mnie do tej wioski ciągnie :)

the kłółik - Nieeee! Jakich opłatach? Ale ja chcę pojechać na Erasmusa, więc chyba mi wszystko zapewni uczelnia macierzysta :)

Czy to prawda, że Irlandki są takie szpetne? Podobno to są tłuste świnie z zadartymi nochalami, rude albo świński blond :D I źle ubrane

przeciez na erasmusie dostajesz np 300 euro i tyle, reszte sama oplacasz (co prawda nie placisz za studia, ale za akademik/mieszkanie, wyzywienie, dojazdy juz tak)

nie orientuje się jeśli chodzi o erasmusa, ale zapewne pokryją koszta. ogólnie chodziło mi o niebotyczne koszta. magister na dobrej uczelni to wydatek wysokości e10,000k+. z ciekawości, na jaki kierunek się wybierasz? i o jakiej uczelni myslisz? polecam ucd, trinity albo dit jesli chodzi o Dublin. ­ prawda, ok 80% jest szpetna i 'przy kosci', słąbo ubrane, w wiekszosci blondynki. istnieją wyjątki.

Na administrację, fajnie byłoby studiować w Belfaście, ale nie chcę nic z północnej Irlandii :) Może w Athlone lub Tralee :)

odradzałabym studiowanie na tych uczelniach, plusy są takie, że napewno są tańsze i koszta związane z utrzymaciem -przystępne, ale poziom dyskusyjny i słabiej wyglądają w CV. :P z innej beczki- Tralee leży w najpiękniejszym hrabstwie w kraju. :)

Dla tych widoków chyba się poświecę Poza tym nie ukrywam, że boję się wysokiego poziomu uczelni, więc stolice Jak Belfast czy Dublin odpadają. Marzy mi się taka kameralna uczelnia w Irlandii :):)

no to się nie wahaj. poowodzenia

Dzięki :D Kurczę, chciałabym żeby mi się udało, chętnie bym tam pomieszkała :)

Nie ma brzydkich Irlandek jest po prostu jest za mało Guinnessa

nie w ich przypadku, zdecydowanie :D

Przy Polkach, Irlandki jawią się jako uciekinierki ze szkoły dla mutantów

przyleciał do irlandii i zobaczył te wszystkie cudaki :D nic dziwnego, ze irlandczycy tak rzucili się na nasze polki to jak niebo, a ziemia

no tak, widząc atrakcyjną kobietę masz 95% pewności, ze to cudzoziemka :D

Ale wy glupoty gadacie, Irlandki często są piękne, tylko wiele z nich ma problem z nadwagą. Uwiebiam ich oczy, malo polek moze się takimi pochwalić. Faceci, wczesniej tez myslalam, ze nie grzeszą urodą ale teraz widze, że wielu ma w sobie to cos, co naszym panom brakuje. Najbardziej podoba mi się ich sposob bycia, zabawy, roznia sie nieco tym od nas, wariaci ogolnie. Najczesciej o Irlandczykach wypowiadają się osoby, ktore nie mają żadnych znjomych wsrod nich i z nimi nie rozmawiają bo wiadomo, bariera językowa, a to są na prawde świetni ludzie i co lepsze nas uważają za nudny narod. Ok mogę to zrozumieć, ostatnio poznalam grupkę fajnych ludzi, kazdy z innego kraju i uslyszalm to samo, malo sie spotyka fajnego polaka/polkę bo wiekszosc to nudni ludzie i troche to mnie martwi, jak nas odbierają tutaj.

Atitii, piękne Irlandki, żart dnia :D