Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oleandra5321

Chcę napisać do mojego "ex". Proszę o szczere rady

Polecane posty

Gość oleandra5321

Hej, na wstępie prosiłabym o brak wulgaryzmów, wiem że byłam głupia i mam dość myślenia już o sobie że jestem idiotką. Posłuchajcie. Mając te 18 lat za bardzo zagalopowaliśmy się z przyjacielem, tzn. zakochaliśmy się w sobie. Byłam idiotką bo nie powiedziałam mu że nie zerwałam ze swoim ówczesnym chłopakiem. Sumując - miałam dwóch na raz. Chociaż... ten przyjciel miał chwile wątpliwości, bo mówił że on nie co to w ogóle jest miłość. Z tamtym chłopakiem exem i tak rzadko się widywałam i podejrzewając- chyba też miałam doprawiane rogi, ale mniejsza z tym, dowiedzieli się o sobie i zostałam kopnięta w tyłek. Bardzo to przeżyłam, potakiwałam im we wszystkim i tak rozstaliśmy się w atmosferze nienawiści. Porozmawiałam jeszcze z tym exem, wyjaśniliśmy sobie, nie pasowaliśmy do siebie, ok, nawet mi powiedział że nie dziwi się czemu to zrobiłam. Znalazł nową kobietę po 2 miesiącach. Mój przyjaciel-ex nie chciał ze mną w ogóle gadać. Kazał mi się trzymać z daleka. Od tego zdarzenia minęło duuużo czasu a ja nie mogę zapomnieć o przyjacielu. Ciągle o nim myślę. Zawsze do niego coś czułam, jednak byłą egoistką bo bałam się zerwać z tamtym exem w obawie że mi coś zrobi. Już nie mogę wytrzymać i pragnęłabym kiedyś z nim porozmawiać. Słuchajcie, mam kilka pytań. 1. Jest w ogóle sens? 2. Ok, mówią mi- warto spróbować. Ale co mam mu powiedzieć? Co bedzie jak mnie wyśmieje na początku? 3. Jak wy byscie zareagowali? Proszę, to ważne, jestem w rozsypce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleandra5321
pomoże ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisz. Nawet jeśli nie poprawi to waszych relacji, to może w końcu znajdziesz spokój. Czy się zbłaźnisz? Hmm, bardziej nie mogłaś się zbłaźnić robiąc to, co zrobiłaś. Teraz może być już tylko lepiej. Szczerość popłaca. Pokora również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleandra5321
Dziękuję bardzo :) Jednak boję się że spalę tą rozmowę. Co powinnam powiedzieć na początku? Czego unikać w rozmowie? Przybrać charakter potulnej czy pewnej siebie i swojej zmiany na lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleandra5321
Wiesz, nie liczę na to że jeszcze kiedyś będziemy razem, choć o tym pragnę w podświadomości Nie mogę już udawać że nic się nie stało, jestem mu winna chociaż nędzne wytłumaczenie... Byliśmy w końcu blisko emocjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12366
Daj mu spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyryl i metody
pisz kto nie ryzykuje... w ciupie nie siedzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×