firma ADSPECTUS kto słyszał??

ze jak? pracujesz tutaj rok i tylko 200 zl? nic wiecej?

kleo45 moze dzwonisz tylko rano albo tylko po poludniu i stad tak slabo?najlepiej pracowac troche do poludnia i po poludniu, ja tez kokosow nie mam ale gdybym pracujac 3-4h dziennie miala zarabiac ponizej 200zl to bym podziekowala bo nie widzialabym sensu w tej zabawie

jesli beda takie miasta jak ostatnio to ja tez bede ponizej 2 stow zarabiac!

no i ma ktos moze rozliczenie za lipiec?

ale cisza....czyli nikt nie mial rozliczenia ani przelewu za lipiec tak? wogole pracuje tu ktos jeszcze?

pracowałam o różnych porach, wypróbowałam juz wiele metod i niestety ale jeszcze nie miałam wiecej niż 200, tak ze czas juz chyba zalończyć tę zabawę

szczerze mnie to troche zdziwilo...przeciez przez rok mozna tyle kontaktow nazbierac (chyba ze ich nie zbieralas) to naprawde duzo daje, roznie bywa raz idzie lepiej raz gorzej ale te 300, 400 zl mozna wyciagnac

różnie bywa-ŁO ale odkad jest dialer to jest jakas katastrofa! nooo chyba ze to ja mam jakiegos pecha a reszcie idzie swietnie?!

z kontaktów które nazbierałam to jak dzwoniłam to panie mówiły ze już ktoś dzwonił i są zapisane. Bardzo często tak mi sie zdarzało, lub nie było ich w terminarzu

a potrafie nieraz cały dzień dzwonić i słyszę albo młodsza albo starsza albo nie dziękuję

no ja tez mam czesto taka sytuacje w mammobusach ze mam niby duzo kontaktow a umowie z tego raptem 1 czy 2 bo reszta juz sie zbadala u konkurencji

No tak z kontaktami z mammobusów roznie bywa... ale z kontaktami z tych przychodni stacjonarnych w Krakowie, Tczewie, nawet Wa-wy jest o wiele lepiej, nazbieralam duzo w tamtym roku i nawet te z poczatku tego roku mi sie przydaja juz teraz, mam je jak znalaz. Nie raz dzwonie kilka godzin i do mammobusow nic nie umawiam a w 20 minut obdzwonie tylko kontakty z Krakowa i sie uzbiera 5. Ja zapisuje kontakty nie tylko te gdzie Pani mowi kiedy mija 2 lata ale tez gdzie mowi "jestem w tym wieku ale dziekuje" , "jestem w tym wieku nie chce, nie interesuje mnie ten temat" itp. zwlaszcza w tych wlasnie przychodniach stacjonarnych bo wiem ze co miesiac sa tam wolne terminy i taka Pani moze zmienic zdanie i czesto tak jest . Moim zdaniem to lekka przesada obwiniac Dialera za to ze mniej sie umawia, ze tylko jest teraz gorzej prze niego. Nie wiem jak kto sie przykłada do pracy, jak kto sie anagazuje ale sadze ze ktos kto pracuje nawet pol roku w tej frmie jest w stanie zarobic spokojnie te 300-400 zl. jestem pewna ze jest to mozliwe. Trzeba miec wyjatkowego pecha zeby przez roku nie zarobic tutaj wiecej niz 200zl, nie chcialabym nikogo urazic ale cos mi tu nie pasuje.

do gość dziś różnie bywa-ŁO ale odkad jest dialer to jest jakas katastrofa! nooo chyba ze to ja mam jakiegos pecha a reszcie idzie swietnie?! Jezeli chodzi o Dialera to w moim przypadku nie moge powiedziec ze to jakas Katasrofa. Bez przesady. Nie waidomo jakich cudow nie osiagam ale jestem zadowolona, napewno nie jest gorzej niz na starym systemie, mozna powiedziec ze na tym samym poziomie jak narazie. Dla mnie jest wygodniej, nie musze sie bawic w to kopiuj wklej, to przelogowywanie z miasta do miasta. Dziury zostaly zalatne, takze spoko :)

Ja tam się aż tak nie dziwię tym 200zł bo naprawdę jest ciężko. W przychodniach coraz gorzej, w mammobusach często też porażka, poza tym nie każda osoba posiada łatwość nawiązywania kontaktów, nie każda ma tyle samo szczęścia, zależy też od frekwencji, u mnie np. w lipcu mimo potwierdzania odpadło aż 40% pań, podłamać się można. Ponadto te 300, 400zł o których piszesz to też śmiesznie mało, zwłaszcza jeśli dzwonisz po 6 godzin dziennie. No tak tu jest i nic nie poradzisz. Chyba że coś się ruszy wreszcie,ale jakoś wątpię.

nikt nie mowil ze bedzie mozna latwo i przyjemnie zarobic tutaj najnizsza krajowa pracujac po 4-6 godzin w domu przed komputerem, zejdzcie na ziemie, w supermarketach na kasie nawet nie zawsze mozna zarobic 1200 1300 pracujac po 12 h(bez przerwy na toalete, jedzenie) wiec moze zmniejszcie troche swoje oczekiwania a bedziecie mniej rozczarowane swoimi zarobkami, dla mnie te 300-400 za siedzenie przy kompie w domu nawet 6 godz dziennie nie jest smieszne;)

Co Ty dziewczyno piszesz?! Co z tego ze pracujesz w domu??? To taka sama praca!! Równie dobrze moglabys ja wykonywac gdzies w biurze tylko dla pracodawcy jest tak taniej i wygodniej, bo to Ty placisz za prad! Tak samo poswiecasz czas i energie na prace gdybys pracowala poza domem. A dodatkowo stres, wiec moze przemysl raz jeszcze co napisalas.

hehe przemyslalam dziewczyno to co napisalam i jeszcze raz sie pod tym podpisuje:) oczekujecie nie wiadomo jakich cudow od tej pracy , ciagle nie zadowolone 300 400 zl to malo, to sie zwolnijcie i juz po problemie! skoro tyle stresu za takie male smieszne pieniadze...

stresowac to tutaj sie mozna tylko tym ze wyplata sie spoznia a sama praca? jak ktos cos glupio gada wrzeszczy czy mnie wyzywa to sie rozlaczam i tyle... szef nie stoi nademna i mnie nie kontroluje , moge pracowac kiedy chce jak mi sie nie chce czy mi nie idzie to nie dzwonie i tyle co w tym stresujacego? to ze malo sie umawaia? nie mam na to wplywu, nie moja wina ze kobiety juz przebadane czy nie chca sie badac...wyluzujecie troche same sobie robicie problemy,tutaj mozna sobie dorabiac a nie zarabiac na zycie a to jest roznica...

a co do pradu to jakis kolosalnych rachunkow nie odstaje za to ze pracuje w domu przed komputerem :)

Cudów droga koleżanko to można oczekiwać na Jasnej Górze w Częstochowie, a w pracy oczekuje się adekwatnej do włożonego wysiłku zapłaty...

hehe w takim razie swoje zale kieruj do pracodawcy moze Cie wysłucha i podniesie stawke :)

haha podejrzewam ze ta zadowolona i bezkrytyczna pani to nie realny pracownik tylko -rzecznik prasowy- firmy:D

tak roszyfrowalas mnie dbam o dobre imie firmy :) bronie przed ciagle narzekajacymi pracownicami ktore chcialaby tu zarabiac kokosy, a rzeczywistosc jest troche inna i im to nie wychodzi, a skoro im nie wychodzi to wina pewnie dialera hehe

ja cie nie popieram - nie masz racji pracujac po 4 godziny dziennie to tak 500zl byloby zadowalajace, bylaby juz jakas motywacja i ludzie tak szybko by sie nie zniechecali jak teraz, a praca w domu rozni sie tylko tym ze sama wybierasz godziny kiedy pracujesz, ponadto niczym innym, tak samo pracujesz jak gdybys gdzies do niej chodzila

Zsumujcie wszystkie te Wasze : zale, niedogodnosci, problemy, pretensje w jeden mail i wyslijcie do P. Karola. Byc moze czesc z tych spraw zostanie pomysłnie dla Was rozwiązana:) Takie przekamażanie sie, przezbywanie ktora ma racje na forum nic nie da i nic nie zmieni. Skoro sa Takie koleżanki ktorym jest aż tak złe i tyle rzeczy sie nie podoba to sa 2 rozwiazania albo zacząć działac i walczyć o swoje o to zeby było lepiej albo sie zwolnić :)

sorki,ale żal to mi Ciebie zaczyna być jak czytam co Ty tu wypisujesz.. Piszesz tak, jakby nasza praca była zupełnie bezwartościowa bo pracujemy w domu, ja nie rozumiem co to ma do rzeczy? jeśli ktoś poważnie ją traktuje to wkłada tyle samo zaangażowania jakby pracował poza domem pod okiem szefa, i tyle samo na nią czasu poświęca, to już kwestia indywidualna czy 4 czy więcej godzin, myślę że żadna z nas nie oczekuje że zarobi na tego typu zajęciu 3 tysiące,ale 200 czy 300zł które jest przeciętnym zarobkiem w tej firmie, to naprawdę słabo i nie pisz że mamy szefowi maila wysłać bo myślę że jest na tyle inteligentny że sam wie jak się rzeczy mają, pozdrawiam

Ja nie pisze ze ta praca jest bezwartosciowa, czy gorsza od innych, naucz sie moze czytac ze zrozumieniem...Umowa jest taka jaka jest, wszedzie w ogloszeniach tego pracodawcy pisze ze to praca dla osob/kobiet szukajacych "dodatkowego zajecia" zeby sobie dorobic . Wedlug mnie jasne jest to ze nie mozna jej traktowac jako stalego i jedynego zrodla dochodu, traktowac jako pracy z ktorej mozna wyzywic i utrzymac rodzine. Nie mam na celu Was obrażac ale widzialyscie co podisujecie jakie sa warunki i stawki . Skoro sa osoby ktore uwazaja ze zarobki mogly byc lepsze i powinnysmy byc bardzie docenione to szef moze powinnien jednak wiedziec o tym, nikt sie nie skieruje sie z tym bez posrednio do niego tylko na forum ... a forum przeciez podwyzki nie da

co to znaczy przy pacjentce w terminarzu "pnbr" ?

Pani nie odbiera chyba

Poczytałam wpisy ...ufffff.....