jednak to nie miłość :((( spadłam na ziemię a tak wierzyłam

Mieszkałam z chłopakiem, snuliśmy plany na przyszłość, planowaliśmy ślub i dzieci. On mieszkał u mnie. Teraz wyjechał do pracy za granicę ale ma wrócić niedługo i już więcej nie jechać. Założyłam fałszywy profil na facebooku jakiejś laluni i dał się nabrać. Napisał, że nie jest już z dziewczyną na poważnie(czyli ze mną). Zerwałam z nim. Potem on pisał, że popełni samobójstwo, że nie może beze mnie żyć tak mnie kocha. Wybaczyłam mu. Potem patrzę, że zarejstrował się na badoo. Nie wytrzymałam i utworzyłam następny fałszywy profil i weszłam na jego konto a tam pisze: wolny, mieszka sam, szuka dziewczyny do poważnego związku. Jestem w szoku. Codziennie mi zawsze mówił i zapewniał, że mnie kocha i innej nie chce. Ja dawałam się na to nabrać. Innym znajomym też tak mówił. Wystawał pod moim domem. Wydawał dużo pieniędzy na mnie. Mówiłam mu by dał sobie spokój jeśli nie czuje, że to to albo, że możemy sobie zrobić przerwę lub w luźnym związku to zapewniał, że tylko mnie chce. A wypisuje na tych profilach takie rzeczy. Jeszcze chamsko dał zdjęcie ze mną. Bardzo go kocham, albo kochałam... w sumie kocham i teraz mój świat sięrozsypał. Nie jestem jakaś grubsza czy brzydka. Jestem wykształcona, spokojna, mam wielu adoratorów więc czemu on mi to robi za moimi plecami. :/

pocieszy mnie ktoś albo da radę... muszę być silna by mnie znowu nie przekabacił.

Twoj facet to jeszcze dzieciak,niedojrzały do prawdziwego związku,Jestes warta kogoś lepszego,nie marnuj zycia dla takiego "kogoś"

Dokładnie..jak wyżej. Zapewniać każdy może, stwarzać pozory również..nigdy nie wierz w takie rzeczy..ja coś o tym wiem..tym bardziej, że On swoim zachowaniem nie przejawia... "miłości" byłam w podobnej sytuacji..z tym, że facet miał dziecko..zaakceptowałam - zdarza się..a kilka dni temu dowiedziałam się ,że będzie miał drugie - z inną (nie tamtą) kobietą..faceci.

może jestem jego kołem zapasowym... :(((( ciężko uwierzyć w to, że ktoś jednak cię nie kocha i jesteś dla niego nikim.

współczuje bo obecnie jestem w tej samej sytuacji, wspólne mieszkanie (też u mnie) z tym,że ja pracowałam a on nie, jak się dowiedziałam o laluni z netu to go wyrzuciłam z domu jak psa, serce mi pęka i nie umiem sobie poradzic,ciągle płaczę i jestem bliska popełnienia czegos głupiego,mam mieszane uczucia : poprosić o powrót albo najeśc się tabletek a chwilami myslę: nie był tego wart! to trudne, kazdy przeżywa to na inny sposób, u mnie jest o tyle gorzej że jestem osobą dobrze po 40-tce, jak widzisz nie ma reguł, rozczarowanie i nadużycie zaufania boli, potrzeba czasu by się dżwignąć, musisz jakoś to przetrwać,każdy dzień,miesiąc z czasem przyniesie maleńką ulgę,to poprostu trzeba jakoś przetrwać

Właśnie za pierwszym razem gdy flirtował i kłamał na facebooku, zerwałam z nim. Jednak tak ciężko to przeżywałam, że postanowiłam mu wybaczyć chociazby ze wzgledu na swoje zdrowie bo tez chcialam cos lykac i nie jesc :( Błagał o wybaczenie, wypisywał do mnie. Przebaczyłaam.Ale teraz sytuacja się powtorzyla. On o tym nie wie, że go na tym przyłapałam. Z pracy wraca około 18-19.

szanse mozna dac raz .Dwa razy to o 1 raz za duzo. Musisz przezyc taki zawod uczuciowy i isc do przodu.Nie warto na tekiej osobie skupiac sie .

wasi faceci to zwykli oszuści i tani bajkopisarze a wy wszystko łykniecie byleby tylko nie być samotne, nawet zdolne się poniżyć i przyjąć z powrotem takiego Judasza. Może jeszcze przeproście ich za to że takie wybryki wam robią. Dlaczego kobiety są takimi desperatkami bez żadnej godności własnej ? Jak można swoje życie uzależniać od posiadania chłopa. Gdyby chociaż to był ktoś czegoś wart ale to jakieś kłamliwe śmiecie są bez skrupułów. A wy się wahacie jeszcze czy nie wrócić do tego co było. Nie mieści mi się w głowie wasza postawa życiowa. Powinnyście iść do psychologa obydwie.

Na razie jeszcze z nim o tym nie rozmawialam. Będzie za granicą jeszcze prawie kwartał. Mam w planach pisac i umawiac sie z innymi. Będę szukała innego chłopaka, to może łatwiej uda mi się zapomnieć... Ale już nie będę wiązała z nim wielkich planów. Układałam plany pod wspólne życie i mieszkanie. Teraz to sobie chyba nawet łózko wymienię na pojedyncze. Mialam kupic podwojne tak jak teraz mam ale po co... :( Najśmieszniejsze jest to, że przy okazji jak utworzyłam te dwa profile to mam ubaw z facetów. Sami mnie dodaj i myśl, że złapali wielką okazję, a tymczasem w jednym profilu s zdjecia trzech roznych dziewczyn i oni tego nawet nie zauwazyli ;)

a już z tym pisaniem o łykaniu tabletek to już rozwaliłyście mnie na łopatki. Jesteście niestabilne emocjonalnie. Wymagacie opieki psychologicznej jedna z drugą

dobrze mowisz zrob tak ze poznawaj innych a moze sie zakochasz i łatwiej ci beidze rzucic tego debila

Szukanie sobie nowego faceta to dobry kierunek ale też to szukanie w necie to mnie osobiście też dziwi, bo wiecie jacy osobnicy siedzą w necie. Ja bym tak nie mogła w ciemno pisać z nie wiadomo kim tym bardziej że net to też świetna pożywka dla kolejnych oszustów i szukających tylko seksu. Trzeba się przebić przez istne męskie bagno zanim się trafi na kogoś normalnego, o ile się w ogóle trafi. Na żywo w biały dzień trzeba poznawać nowych ludzi. Ale to wasze życie to zrobicie jak zrobicie

Mówi się że jak ktoś zrobi Cię pierwszy raz w chuja to jest to jego wina, wybaczysz i zrobi to drugi raz to wina jest pół na pół, ale jak dasz się zrobić trzeci i każdy następny raz to wina leży już tylko po Twojej stronie.

Chyba załapał, że to ja napisałam bo odczytał ale nie odpisał i do mnie też nic nie pisze. Ja do niego tez nic.