Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jeszcze nie samotna mama...

Samotne mamy, które same odeszły od ojców swoich dzieci-pytanie!

Polecane posty

Gość Jeszcze nie samotna mama...

OD RAZU PRAGNĘ ZAZNACZYĆ, ŻE TO NIE JEST ATAK NA WAS DROGIE MAMY! Czy nie macie wyrzutów sumienia, nie żal wam swoich dzieci, że mają niepełną rodzinę? Dlaczego podjęłyście taką a nie inną decyzję? Czy jesteście z kimś nowym? Mam 2 miesięczne dziecko, po porodzie wszystko się zjeba*o kompletnie :( psuło się wcześniej, ale to co dzieje się teraz przekracza wszelkie granice. Chcę odejść, ale nie mam odwagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_mamunia
lepiej aby twoje dziecko miało w domu spokój, miłość i szacunek niż pełną rodzinę ale wieczne wyzwiska i awantury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baju bajuuuuuuuuuuu
przez dlugi czas zal mi bylo dzieci i ciagnelam chory zwiazek myslac,ze robie dobrze.na szczescie otrzasnelam sie ,zrozumialam ze zycie jest za krotkie by byc nieszczesliwa! dzieci z czasem zrozumialy bylo ciezko nie powiem ale ja nie jestem meczennica mam nowy zwiazek i w koncu wiem co to znaczy byc szczesliwa,nie zaluje,to byla najlepsza decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze nie samotna mama...
nie mam pracy, macierzyńskiego ani nic. jedynie rodziców którzy z pewnością wzięliby nas pod swój dach i utrzymywali, ale nie chcę być dla nich takim obciążeniem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze nie samotna mama...
i boję się samotności...wiem, że to egoistyczne, ale jaki facet z ochotą zwiąże się z kobietą z dzieckiem. jestem młoda mam 22 lata i boję się, że już zawsze będę sama :( tzn. bez partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to kryzys zostaliliscie rodzicami i musicie sie wpasowac w nowa role ja kilka razy chcialam sie rozstac po porodzie teraz corka ma 17miesiecy i jest super jestemw 36tc itroche boje sie nowej rzeczywistosci ale wiem ze damy rade chociaz na poczatku bedzie ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze nie samotna mama...
motyleczek za dużo przykrych słów od niego słyszę ostatnio. słów, które nie powinny paść bez względu na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baju bajuuuuuuuuuuu
ja zwlekałam prawie 12 lat! dziewczyno żyj !nie tkwij w chorym zwiazku bo młodosc szybko mija,jestes bardzo młoda,dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mysle ze powinas sie przeniesc na jakis czas do rodzicow na dziecko bedzie musial placic a mowisz ze rodzice pomoga oboje odpoczniecie przemyslicie moze on zmądrzeje mozesz tez na do widzenia zostawic mu list w ktorym napiszesz wszystko co ci lezy na sercu bo jak sie rozmawia to owielu sprawach sie zapomina i dochodza emocje ja tak zrobilam i wiele sie potem poprawilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze nie samotna mama...
kto pokocha kobietę i jej dziecko?...przecież to odstrasza. faceci nie chcą w takie związku wchodzić...nie chce żebyśmy byli samotni przez całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze nie samotna mama...
motyleczek tylko, że ja chyba go nie kocham...sama już nie wiem. nawet nie cieszę się na jego widok. wręcz robię się podirytowana, rozdrażniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestan mysle ze jezeli naprawde sie rozstaniecie i nic sie nie poprawi to zobaczysz ze ulozysz sobie zycie moze nie poroku czy dwoch ale bedzie dobrze masz dopiero 22 lata cale zycie przed toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to idz do rodzicow odpocznij zbierz mysli dlaczego masz sie meczyc dzieci czuja wszystko moja znajoma jak klocila sie z mezem i miala podobnie jak ty miala problem z dzieckiem ciagle plakalo nie spalo itd na miesiac sie rozstali ona tez chciala sie rozwodzic ale on przemyslal wrocil z podkulonym ogonem i teraz ona nie moze sie nadziwic ze tak dobrze jest miedzy nimi i dziecko jest spokojne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna smutna Mama
WItam autorko, ja odeszłam, odchodzilam juz wiele razy, tyle napsuł mi krwi ojciec Mojego dziecka, że jestem wrakiem człowieka, mam tylko 24 lata. Nic z zycia, ciągle tylko mnie poniża, wyzywa, kłóci się o byle co. Szkoda po prostu pisać, wiem co czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie boj sie bo on widzi twoj strach i wie ze nie odejdziesz ze sie go boisz i pozwala sobie na co raz wiecej wyjdz z domu zabierz dziecko niech wie ze nie jest nie zastapiony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkooooaaaaa
wspołczuję ci że tak młodo wpakowałas sie w macierzynstwo i to jeszcze z kimś kto nie jest tego wart. Pocieszę cię. moj kuzyn, przystojny, własciciel dobrze prosperującej firmy wziął sobie kobiete z dzieckiem. Facet ja porzucił w ciązy jak miała 18 lat. a teraz moj kuzyn z ta kobieta sa mega szczesliwi, on jej dziecko traktuje jak własne, a 10 letni teraz chłopiec mowi do niego tato i go uwielbia! W tym roku urodziła się im córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mam wyrzutów sumienia
Żal to by mi było dziecka, gdybym skazała je na słuchanie awantur itp. To przede wszystkim dla jego dobra odeszłam nie oglądając się za Siebie. Wyszłam ponownie za mąż. To czy masz jedno dziecko, czy pięcioro nie stoi na przeszkodzie ułożenia sobie życia od nowa. Ważniejsze jest to co kobieta sobą reprezentuje, jaki ma charakter itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Tymoteusza
Wyrzutów sumienia nie mam, że moja najbliższa rodzina to ja i syn, tatuś nie miał ochoty dołączyć, jego problem. Żal? - owszem jest, głównie do siebie, że byłam na pewne sprawy ślepa.Nowego partnera nie mam i szczerze mówiąc nie mam ochoty, aczkolwiek paru niezłych chłopaków chętnie by ze mną dzieliby łoże na co dzień. Jestem szczęśliwa, wolna, bez problemów finansowych, mam sporo znajomych, którzy pomagali mi w trudnych dniach - to mi wystarcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamy Tymoteusza
a jaki był Twoj były? Dlaczego odeszłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze nie samotna mama...
Nie ma sensu tego ratować...on mnie nigdy nie uderzył. z takich to on nie jest. ale kiedy kobieta słyszy, że facet ma na nią wyjeb*ne itd itp. że nie muszę iść po tabletki anty do lekarza bo i tak nie będzie się ze mną kochał bo nie ma na mnie ochoty i wiele wiele innych. dużo by pisać...eh nie mam siły :( ja się go nie boję, ale boję się jak sobie poradzę bez środków do życia. choć z nim nawet pod tym względem nie jest dobrze. ledwo ciągniemy i bez rodziców byśmy nie dali rady finansowo. to nie jest życie...a pracy zmienić nie zamierza i koniec. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna smutna Mama
Lepiej być u rodziców, niż tak się meczyć, wiem co mówię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uciekaj od niego facetem trzeba wstrzasnac jezeli bedzie mu w jakikolwiek sposob zalezalo na tobie czy dziecku to sie postara a jak nie to nie jest niczego wart i nie warto dla takiego huja marnowac zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze nie samotna mama...
tego, że zostałam mamą nie żałuję. to najlepsze co mnie chyba do tej pory spotkało w życiu. Żałuję tylko tego jakiego ojca zafundowałam dziecku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna smutna Mama
Bo macierzyństwo to najpiękniejsze co może spotkać kobietę. Właśnie dla mojego małego Skarba chcę wyjść na prostą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze nie samotna mama...
właśnie dlatego chcę skończyć studia, założyć własną firmę jak najszybciej, caly czas myślę co by to mogło być żeby mi nie przeszkadzało w realizowaniu się w macierzyństwie...dla mojego skarba. żeby mu nigdy nic nie zabrakło :( oczywiście słyszę w kółko po co mi te studia jak i tak pracy nie znajde nigdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Tymoteusza
lekkoduch i samolub, wszystko na mojej głowie i jeszcze panu dogadzać. Miał tylko jeden plus, nie zdradzał = za leniwy był!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze mozesz juz myslec o swojej dzialalnosci pogadaj z rodzicami na ile moga ci pomoc gdzie mieszkacie? wynajmujecie cos macie swoje czy u ktorys rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze nie samotna mama...
mama Tymoteusza zupełnie jakbym czytała o moim... zupełnie nie odpowiedzialny niezaradny i bez ambicji. do tego cham i prostak. z całym szacunkiem do jego rodziców piszę, że całe życie klepał biedę i myśli, że mnie takie życie też zadowoli. ale jest w błędzie ja dziecku biedy nie zamierzam zafundować. on myśli tylko o swoich potrzebach potem niby o dziecku a na końcu jestem ja... :( żyjemy za tysiąc zł z czego połowa idzie na dziecko a 1/4 na opłacenie telefonów internetu telewizji. rodzice pomagają ile mogą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze nie samotna mama...
wynajmujemy mieszkanie...umowa jest na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×