Dlaczego kobiety nie potrafią regulować brwi?

Mam chyba jakieś zboczenie na punkcie brwi (przez kurs kosmetyczny). Mam konta na portalach społecznościowych i co widzę? Ładne dziewczyny, ładne buzie oszpecone paskudnymi brwiami. Nie mówię tu o przypadkach, kiedy to brwi już takie są od zawsze, np. rzadkie czy nie układają się. Chodzi mi o to, że kobiety nie potrafią dobrać sobie kształtu brwi i się szpecą. Najczęstszym błędem jest to, że za dużo wyrywają od nasady. Jakieś błędne przekonanie, że brew zaczyna się od początku oka albo i dalej. Kobiety, dlaczego nie dbacie o to, żeby mieć ładny kształt brwi?

Ja tam chodzę raz na jakiś czas do kosmetyczki, woskiem raz dwa i po sprawie. Potem jakiś czas wyrywam jak mi odrastają włoski i znowu idę do kosmetyczki.

Mi tu chodzi o kształt bardziej. Jak widzę kobietę z brwiami zaczynającymi się od oka, czy cieniutkimi, czy kulkowate przy nasadzie to najchętniej bym taką dorwała i wytłumaczyła, jak się szpeci.

twarzy i wielu cech, nie kazdemu pasuja 'uniwersalne' te,o ktorych ty mowisz

nie ma brwi uniwersalnych. Moim zdaniem jakieś 80 % Polek ma źle dobrany, szpecący twarz kształt. Nie mówię tu, że każda ma mieć idealny łuk, chodzi mi o podstawowe błędy.

Bo nie mamy czasu na pierdoły... :p Ja mam tak bujne, że złosliwi mnie pytają, czy te krzaki w nocy ozywają...

skoro brwi to dla Ciebie pierdoła to nie trudno sobie wyobrazić jak o siebie dbasz.

[zgłoś do usunięcia]Przyszła pani kosmetyczka pomyśl,że nikogo nie obchodzi twoje zdanie każdy ma takie , jakie mu się podobają, jakie dostał od natury w liceum miałam cieniutkie, bo takie mi się podobały, teraz mam szerokie, naturalne, jedynie lekko wyrównane i nie dałabym sobie zmienić, bo mam czarne i codziennie widoczne odrosty

a umiesz określić też odpowiedni kształt brwi do urody? czy tylko potrafisz regulować?

facetów? Ci to dopiero sobie olewają, rzadko który w ogóle się pofatyguje żeby wziąć pensetę.

pokaż swoje, zrób teraz zdjęcie i pochwal się swoimi pięknymi brwiami

kazda kosmetyczka inaczej robi i gada co tamta zrobila,kazdy ma wizje .... inna modne sa grube teraz brwi a ja mam cienkie zjebane przez kosmetyczki, nie chca rosnac juz nawet masakra

pokaz te prawidłowe oby nie całkiem wyrwane i narysowane kreski, to ohyda!

jak ognia ( w temacie brwi) wciaz mi jakas chce zrobic henne. mam laden naturalne brwi, jak trzeba - ton ciemniejsze od wlosów, ton jasniejsze od rzes,. Najbardzoej upiornie wygladaja babki zmakijazem permanentnym na brwiach - 15 lat wiecej.

mnie się podobają naturalne kobiety, lekko podmalowane, takiej sie wystraszysz , gdy j a zobaczysz rano bez makijażu

nie ma brwi uniwersalnych dla każdej twarzy. Brwi daje nam matka natura, powinno się je trochę dopracować i nadać kształt a zazwyczaj kobiety wyrywają włoski na potęgę. I widać skutki- cienkie kreski, grube u nasady a ledwo widoczne cieniutkie na końcach i masa innych przypadków.

nie wystraszysz miało być

"facet z wyregulowanymi brwiami? bo yebnę" ­ A koleżanka co, ze średniowiecza się urwała?

po co kształcisz się w tak nieprzyszłościowym kierunku? Prestiż żaden, zarobki takie sobie, a praca wymagająca, ciężka, trudna, ryzykowna: kontakt z babami które mają się za nie wiadomo kogo i jeszcze grzebanie się w ich zagrzybiałej skórze. Co Cię w tym pociąga? Jeśli nie masz na start sporej sumy na otwarcie czegoś swojego to czeka Cię szukanie praktyki u kogoś, z czym ciężko bo w czasach kryzysu babki nie mają na wyrywanie brwi u kosmetyczki. Prestiż z tego żaden, raczej zawód który kojarzy się z Mariolą ze wsi. Rozumiem zainteresowania, ale serio chcesz wiązać przyszłość z tym zawodem?

wiesz, nie wszyscy muszą kończyć studia. Śmieszy mnie ta nagonka na studiowanie. Nie każdy ma do tego predyspozycje (mimo, że wszyscy się na to pchają). Pieniądze na własny zakład już mam, zbierałam parę lat i pożyczyłam od rodziny.

a ze sa krzaczaste to wyrywam :D i robia sie coraz ciensze

Nie mam na myśli studiowania i w ogóle nic nie chcę Ci sugerować, bo to Twoje życie, tylko się zastanawiam. Nie studiujesz, bo to wg ciebie nie daje przyszłości a wybrałaś zawód kosmetyczki?

"koro brwi to dla Ciebie pierdoła to nie trudno sobie wyobrazić jak o siebie dbasz." nie chodziło mi o brwi, tylko wygląd, no nie dbam bo mam ciekawsze rzeczy do roboty

Kosmetyczką chciałam być od dawna. Najbardziej interesuje mnie wizaż. Bez studiów raczej nie da się zdobyć prestiżowego zawodu.

kosmetyczki nie potrafią malować paznokci? ucz się ucz bo nie przyjdę do ciebie zrobić paznokcie, o brwiach nawet nie wspomnę gdzie te kosmetyczki się uczą???? poziom edukacji jest zdecydowanie za niski!!!!

wiec pani kosmetyczko powinnas wiedziec ze niestety jak ktos skubnie kilka razy to juz nie chca odrastac

odrastają ale nie po tygodniu tylko po 2,3 miesiącach a nawet i dłużej. Widzę, ze niektórzy się ze mnie nabijają, że kosmetyczka to wieśniara nic nie warta... Nie przejmuję się tymi opiniami.