Nuvaring a przesunięcie krwawienia z odstawienia!

Dziewczyny proszę pomóżcie! Właśnie sobie wyliczyłam, że będę miała krwawienie w sylwestra :( Bardzo bym chciała tego uniknąć. W ulotce jest napisane, że, żeby opóźnić krwawienie trzeba założyć bez robienia przerwy nowy krążek. Ale jest też informacja, że krążek zabezpiecza przez 4 tygodnie, a mi właśnie o ten jeden dodatkowy tydzień chodzi. To czy nie lepszym pomysłem byłoby pozostawienie pierścienia po prostu dłużej, tj. na te 4 tygodnie? Proszę doradźcie. Boję się złego samopoczucia przy 2 krążkach jeden po drugim. A może któraś z was przesuwała krwawienie i może się podzielić doświadczeniami?

"To czy nie lepszym pomysłem byłoby pozostawienie pierścienia po prostu dłużej, tj. na te 4 tygodnie?" Nie.

Ok, dzięki za odpowiedź, a dlaczego nie?

Przede wszystkim nie wydaje mi się, żeby pozostawienie krążka na dodatkowy tydzień sprawiło, że krwawienie się nie pojawi.

O tym nie pomyślałam, ale fakt, może tak być. Dzięki.

ja opozniałam krwawienie własnie w ten sposób i było wszystko w porządku. pierscien działa 4 tygodnie (NIE DLUZEJ). krwawienie nie wystąpiło w ciągu tego "dodatkowego" tygodnia, tylko normalnie kilka dni po usunięciu krążka. czułam się dobrze ;)