psycholog rozumiejący postepowanie kobiet potrzebny

poważnej doświadczonej osoby szukam,co wyjaśni mi zachowanie kobiety

gadaj ino szybko bo muszę iść renifery oporządzić

co sie co sie co sie stalo

chciałem zapytać,zrozumieć byłą żonę...

Pisz chłopie szybciej :o Jak tak w życiu ze wszystkim się ociągasz, to nie dziwne, że żona już jest była :o

kobiety trzeba kochać i nigdy nie starac się zrozumiec

tak szybko odchodza

pewnie dlatego odchodzą, że chłoptasiom "nie o to chodziło" :P

Dlaczego chcesz Ja zrozumiec,skoro juz minelo......?

bo mnie to męczy okrutnie...po co tak postępować - zdobyć zaufanie faceta,mieć z nim dziecko,dom i nagle... wszystko zniszczyć świadomie?

chcę zrozumieć jaki jest zysk dla kobiety,jeśli zdobędzie wszystko o czym marzyła, nagle postanawia mieć coś innego i niszczy męża, dziecko.

skąd wiesz co szanowny małzonek ma za uszami?

Nie trzeba byc psychologiem,zeby wiedziec,ze czasem ludzie nie pasuja do Siebie.Z poczatku jest zauroczenie,potem fascynacja mija i zaczynaja sie problemy zycia codziennego.Nie wiem,w czym problem,ale moze wlasnie takowa osoba,niedojrzala byla.

kropkakreska, problem w tym że mam wrażenie,że ona strasznie się zakłamała, wymysliła sobie,że rozsatnie się ze mną oskarżając mnie o najgorsze rzeczy,aby zabrać dziecko i majątek...jednocześnie twierdząc do dzis że jest dla mnie najlepsza na świecie..to chyba zaburzenie..może nie dla psychologa,a dla psychiatry?

sęk w tym,że problemów większych raczej nie było,a raczej perspektywy na zrealizowanie wspólnych marzeń

Byc moze Ją dobrze nie poznales podczas wspolnego zycia.Ludzie potrafia sie maskowac.

Do powyzej. tu nie w tym rzecz,podszywy maja radoche

azjatke one są wierne i uległe ziom

Jakie to proste pisac,co slina na jezyk przyniesie

czyzbys zasłużył? :P

jestem obarczony wyobrażeniem,że kobiety są wrażliwe,wierne...zawsze byłem pod wrażeniem takich co w nieszczęściu jak np.choroba męża, lub nawet zło mężą - alkoholizm itp, potrafiły być silne,wierne i umiały wybaczać wiele.... U mnie było na odwrót,ja zawsze cierpiałem i akceptowałem wybryki żony,wierzyłem,że tylko wybaczając i starając się najlepiej, zmienię jej zachowanie

zmęczonyniewiedzą Facet nadajesz się tylko do lizadnia pupci kobietom

se rozpuściłes babe to se masz

szczerze to czasem miałem wrażenie,że powinienem jej narzucać pewne rzeczy i hmm.. być zasadniczy,nie ulegać...Niestety chciałem żebyśmy byli partnerami

Wlasnie to stwierdzilam zakladajac temat o tematach najlepiej tu podejmowanych.Coz zenada.....

kropkakreska, umiesz mi takie zachowanie byłej jakoś wytłumaczyć?

Skoro od poczatku odwalala przyslowiowe numery,to oznacza to,ze miales pecha,spotykajac Ja na drodze.Zapewne jeszcze Cie to boli i Ja kochasz?

to najtrudniejsze pytanie,jaki mi zadano w moim całym życiu

Gdyby tak nie bylo,nie bolaloby tak,nie zastanawialbys sie

wielki powrót się szykuje? :D