Czy to się wam przydało..??

majtki poporodowe wkładki laktacyjne? Co warto zabrać ze sobą do szpitala-chodzi o opatrunki.

majtki poporodowe bardzo sa potrzebne więc konieczne, wkładki laktacyjne tez przydatne nie brudzisz bielizny i ubrań

majtki poporodowe owszem. wkładki laktacyjne nie

majtki tak, dobrze trzymaja te wielgachne podpaski, no i przepuszczaja powietrze.... wkladki laktacyjne w domu, bo mleko czesto pojawia sie dopiero po 2,3 dniach, w takich ilosciach by plamic....

wez sobie reczniki jednorazowe kuchenne w rolce, lepsze do wytarcia sie niz zwykly recznik, bo bardzo na poczatku sie krwawi...uzywasz i wyrzucasz, bardzo mi sie przydaly!

podkłady na łóżko,takie duże chyba firma seni w niektórych szpitalach wymagają

majtki bardzo przydatne( z takiej bandazowej siateczki) ,wkladki nie.

Wkładki do szpitala może nie, ale jednak weź kilka sztuk.. Ja miałam b. dużo mleka i mi się przydały i ogólnie po porodzie schodziły bardzo szybko.

a wlasnie, kup majtki te siateczkowe, nie z papieru ' bo one nie przepuszczaja w ogole powietrza! Podklady na lozko dali mi w szpitalu, choc przyznam ze w ogole nie zaplamilam, pomimo sporego krwawienia na poczatku...

Dokładnie! 2 rolki tych ręczniczków papierowwych i szare mydło. Po każdej wizycie w toalecie trzeba się podmywać ręcnziczki papierowe są o iele bardziej higieniczne niż ręcznik. Przykładasz, osuszasz ranę i jest OK. Ręcznikiem mogłabyś nawet zahaczyć a to w pierwszych dniach i tak jest dość dokuczliwe uczucie "ciągnięcia". W domu też się przydają. Dlugo nie używałam ręcznika zwykłego do osuszania miejsc intymnych.

Majtki super sprawa- miała takie jakby z włókniny do tego podkłady. Wkładki nie były potrzebne mleko w większej ilości pojawiło się ok 4/5 doby jak byłam w domu. Te papierowe ręczniki też polecam- dużo większa higiena niż normalny.

I majtki i wkładki laktacyjne mi się przydały. Pomimo, że nawał miałam po wyjściu to i tak coś tam kapało jak byłam jeszcze w szpitalu i czułabym się malo komfortowo chodząc w poplamionej koszuli. A zmieniać co godzinę też mi się nie uśmiechało.

:) dzięki

ja mialam tylko te wielkie podpaski z belli ale to mi szlo paczkami;) i wkladki tez ale mało

ja byłam po cc i majtki siatkowe super sprawa - chodziłam w nich nawet potem w domu jeszcze bo nie uwierały rany a dobrze trzymały - wkładki laktacyjne szły jak woda ale dopiero jak dostałam pokarm 4 dni po cc więc już byłam w domu - podkłady i wkładki zapewniał szpital i było tego sporo a na wyjście i potem używałam always night bo te bella nie mają kleju i przesuwały się i fatalnie chłoną

U mnie w szpitalu nie wolno było używać tych jednorazowych majtek (bzdura jakaś) i jak miał być obchód lekarski to wszystkie zdejmowały po kryjomu a potem znowu zakładały :D Tak czy owak ja majtek poporodowych nie miałam i wkładek laktacyjnych też w szpitalu nie używałam, za to w domu używałam i jednego i drugiego :)

Ja mimo cc miałam w szpitalu tyle mleka, że niestety miałam wielgachne mokre plamy na koszuli :o więc wkładki się przydadzą, wiele miejsca nie zajmują

majtki jednorazowe super sprawa, wkladki laktacyjne tez :) a do przemywania tantum rosa-rewelacja!

Polecam i majtki te siatkowe ( super sprawa na póżniej bo można normalnie prać w pralce) a na pierwszych kilka dni takie zwykłe jednorazowe , podkłady też lepiej swoje mieć choć u mnie dawali duże płaty ligniny. Poza tym polecam jakiś szlafroczek, w końcu cały czas się nie leży a tak w piżamie to głupio latać :)

majtki poporodowe owszem a wkladki dopiero w domu byly mi potrzebne bo w szpitalu nie mialam pokarmu za bardzo.