Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jestem sobie angelika

STUDIUJE 2 KIERUNKI, PRACUJE! a moja kuzynka siedzi jak nie rób w domu

Polecane posty

Gość Jestem sobie angelika

praktycznie cały tydzień mam zawalony. Sobota i niedziela, studia, od poniedziałku do piątku w pracy, co 2 tygodnie mam też szkołe w tygodniu drugi kierunek, wtedy zaraz z pracy biegnę szybko na uczelnie. Potrafie też zadbac o porządek w domu, ugotuje nie raz obiad. a moja kuzynka? uważa się za lepszą a co ona w życiu osiągnęła?? nie pracuje, siedzi całe dnie w domu, potrafi tylko wydawac kase męża na kosmetyki, ciuchy, kosmetyczkę. nie rozumiem takich ludzi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgfhgf
A dlaczego tak bardzo interesuje Cię życie kuzynki? Ciesz się, że jesteś ambitna i pracowita. Zajmij się sobą, szkoda nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem sobie angelika
Dlatego o tym piszę bo ona uważa się za lepszą ode mnie... Chodzi z nosem w chmurach, uważa że jest piękna, inteligentna i w ogóle lepsza ode mnie! Potrafi tylko zadzierac nosa. Męża jej nie zazdroszcze bo sama mam cudownego faceta, ale nie potrzebuje jego pieniędzy bo sama na siebie zarabiam, jestem niezależna i dobrze mi z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdfdsfffffffv
Nierób a nie, nie rób- to jest rzeczownik, nierób czyli osoba, która nic nie robi, studiujesz DWA KIERUNKI i nie wiesz ;p ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziik...
a co cie to obchodzi? ludzie maja mylne, moze nie mylne, a swoje wyobrazenie o zyciu. ty nosisz w sobie przekonania, ze trzeba w zyciu ciezko pracowac i jesli ci to sprawia fraje to wszystko ok, gorzej kiedy sie męczysz. twoja kuzynka moze miec przekonanie, ze w zyciu wcale nie trzeba ciezko pracowac. jesli ma za co zyc, jest jej dobrze to czemu nie? uwazasz, ze w zyciu chodzi o to, zeby harowac? mozna miec wszystko ale to zalezy w co wierzysz! ludzie mysla, ze jak haruja to sa lepsi bo pracowici. to tylko zagrywka ego. najwazniejsza jest milosci i zyczliwosc. oczywiscie to moje wartosci. ty mozesz miec inne. ale tam gdzie nie ma milosci nie ma zycia. zadaj sobie teraz pytanie ile jest zyczliwosci w tym co napisałas do kuzynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziik...
zobacz jak tutaj ego toba pomiata. ona uwaza sie zalepsza wg ciebie, a za chwile ja obgdujesz, ze nic nie robi, no to jest gorsza czyli ty musisz byc lepsza. widzisz to? wcale nie jestes lepsza. ona ma prawo tak zyc, jesli jej facet sie na to godzi. ma prawo byc szczesliwa. tak samo jak i ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokrypysku
Kochana "nierób" w takiej formie jaką chciałaś użyć to rzeczownik dlatego powinnaś to napisać razem... Ale cóż widać trzeba się uczyć na 3 kierunkach, żeby takie mądrości wiedzieć lub zwyczajnie uczęszczać na darmowe lekcje języka polskiego, póki chodzi się do szkoły:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokrypysku
A o ile znam kobiety to zapewne zazdrościsz jej męża lub urody- proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulvdenhin
Czemu zazdrościsz jej męża i tego, że w życiu się jej poszczęściło? Jak widać Ty tego wszystkiego nie masz. Musisz się starać, biegać, uczyć i pracować, a ona ma to wszystko podane na tacy. Nie zazdrość tylko szukaj kasiastego faceta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfrdgfvcccccccc
NIERÓB! TY NIE/WYEDUKOWANA AUTORKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfrdgfvcccccccc
Najprędzej to jej wszystkiego zazdrości :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leaticiaa
A ja studiuję zaocznie, w międzyczasie szukam sobie pracy, jestem piękna, mam przystojnego męża, który również płaci za moje zachcianki :p Co w tym złego :p Z przymrużeniem oka patrzę na takie brzydkie zazdrośnice jak ty :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonda
I tak po tych gównianych studiach wylądujesz supermarkecie za kasą za 1200zł :D więc się tak nie chwal tymi kierunkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziik...
bazienko ty widze masz przekonanie, ze bycie utrzymanka jest zle. jest złe, jesli druga strona tego nie chce! a jesli mu to nie przeszkadza to nie jest zle! wlasciwie i bycie utrzymanka i niezaleznosc to pojecia wzgledne. czyli ty uwazasz, ze to zle, ja ze nie. ty masz swoja racje ja swoja. zadna jednak nie jest ani lepsza ani gorsza, rozumiesz? eh ludzie tak szybko oceniaja i przez to sie niszcza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko loko
Całkowice zgadzam się z madzik. Madrze kobieto piszesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za problem dać swojej kobiecie kasę na jej przyjemności jak się ma i się chce to zrobić? Ja nie widzę...to nawet poprawia samopoczucie, że ona ma to czego chciała, że jest zadowolona i uśmiechnięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez znam taką jak
autorka , praca w banku na wyskokim stanowisku , dwa kierunki studiów i w pewnym momencie mózg nie wytrzymał przerostu ambicji , wydawało jej się ze musi być najlepsza we wszustkim co robi , małe niepowodzenie i ..... skończyła w psychiatryku na trzy miesiace , najprościej mówiąc przesiliła umysł i '''wykipiał''' straciła prace i wywalili ja ze szkół juz nigdy nie odzyskała równowagi , uwazaj autorko bo masz cudowne predyspozycje powielic tą historie pamiętaj jak cos jest od wszystkiego to jest do niczego w zyciu nie zatrudniłabym osoby która ma skończone dwa,trzy kierunki , taki ktos nie jest skupiony na jednej dziedzinie , to jest pracownik najgorszy z mozliwych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojesiesamotnosci87
wiesz, Tobie pasuje coś innego a jej inne życie. Nikt za nikogo życ nie będzie :) Ani ona nie powinna czuc sie lepsza ani Ty... macie poprostu inne style życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziik...
dzieki spoko loko:) ja rozumiem, ze autorka moze odczuwac lekka niesprawiedliwosc, no bo ona przeciez haruje dzien i noc. pytanie tylko czy ja to uszczesliwia? jesli nie ma wyjscia, bo nikt jej pieniedzy nie da, to musi pracowac, zeby zyc. sytuacje taką jakos jednak musiala do siebie przyciagnąc. najwyrazniej masz w sobie wlasnie rozne przekonania nt pracy, cięzkiej pracy, stad znalazlas sie w takiej sytuacji. to nie jest jednak twoja wina. problem polega tylko na tym, ze dalas sobie to wmowic, uwierzylas, ze tak musi byc. problemu nie ma kiedy taka sytuacje akceptujesz, a nawet jestes szczesliwa, ze caly dzien pracujesz. jesli chodzi o kuzynke to wg mnie wszystko jest ok do momentu jesli ta dziewczyna cieszy sie zyciem, nie obgaduje, nie porownuje kto lepszy. troszke gorzej jesli na lewo i prawo przechwala sie jaka jest ksiezniczka i jest osoba zarozumiala. jednak nadal twierdze, ze kazdy powinien patrzec na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem sobie angelika
Dziewczyny, tylko problem polega na tym że ona rządzi w ich małżeństwie, ona rządzi kasą, a jemu to nie odpowiada. nie raz słyszałam jak jej wypomina w kłótni że siedzi w domu, że nic nie potrafi zrobic... nie mają wcale tak kolorowego życia i jej mąż wcale na to się nie godzi tak chętnie. W dodatku mają długi. Raz już kiedyś ode mnie pożyczyła pieniądze żeby spłacic inny dług. Potem był problem żeby oddac, ale w końcu oddali więc się nie czepiam. Nie mieli by długów gdyby ona po prostu poszła do pracy. Więc nie mam im czego zazdrościc. a tutaj chciałam po prostu wyrzucic swoją złosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem sobie angelika
Ja też nie widze nic złego w tym że kobieta bierze od mężczyzny pieniądze, od własnego męża tym bardziej! ale oni właśnie często się o to kłócą. On jej wypomina że zamiast oszczędzac kase to ona wydaje na solarium i paznokcie te pieniądze. W tym właśnie tkwi problem. A jeśli chodzi o mnie, to ja dobrze czuje się z tym że jestem ciągle zabiegana. Takie życie mi odpowiada. Piszecie że musze pracowac bo nikt mi pieniędzy nie da. Właśnie że nie muszę, bo mam rente po tacie i to wystarczająco dużo aby opłacic dwie szkoły i się utrzymac. Ale ja chce pracowac, miec dodatkowe pieniądze. Dzięki pracy zaoszczędziłam na własny samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziik...
hm ja mysle, ze jednak troszke dowartosciowujesz sie jej kosztem. ale to moze byc tez tylko złosc na kuzynkę. pytanie czy ona ci wprost mowi, jak jej dobrze, a tobie sugeruje, ze musisz ciezko pracowac? bo jesli nie to naprawde jej sprawa. tak naprawde nie wiesz dlaczego ona nie pracuje, jakie sa prawdziwe powody. ludzie sa jacy sa, gdybysmy sie bardziej zajmowali soba, pielegnowali dobre mysli na swoj i innych temat to byloby lepiej na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem sobie angelika
madziik piszę o tym nie dlatego żeby się dowartościowac itp. ale dlatego że ona czuje się ode mnie lepsza/fajniejsza/mądrzejsza i pokazuje to na każdym kroku. Nie raz w rozmowie naszej zwykłej codziennej, potrafiła nie odpowiedziec mi na jakieś pytanie albo zwyczajnie mnie olac, lub też dac mi do zrozumienia, że jestem gorsza. Albo ten jej ironiczny, fałszywy uśmiech... dlatego pisze o tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziik...
angeliko jesli tak jest to tylko dobrze dla ciebie! ale nie twórz wokol swojej kuzynki zlej energii. bo sugestia, ze ludzie pracujący i na tym glownie sie skupiajacy sa lepsi, krzywdzisz tych, ktorzy nie pracują ale tez nie krzywdza innych. czy ona cie jakos skrzywdzila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem sobie angelika
bazienka-----> troszkę dziwne pytanie :) skąd wiem? wiem bo słyszałam:D przy mnie kłócili się już nie raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem sobie angelika
madziik nie mam nic do ludzi niepracujących, nie chciałam tu nikogo obrazic. I nic bym nie miała do tego że ona siedzi sobie w domu, nie pracuje - ich sprawa! tylko ja po prostu nie jestem naiwna i czuje jak ona mnie traktuje. To się czuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pirulina
ja też tak jak ty pracuję, studjuję i wychowuję małe dziecko i jest mi z tym źle. Jestem zacharowana na amen.......i zazdroszcze takim kobietom jak Twoja kuzynka . Chodzę po tym świecie zmęczona, smutna ..a ty jesteś poprostu zazdrosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziik...
rozumiem angelika. w takim razie pamietaj, ze to ona sama siebie szczuje, mimo, iz z pozoru wyglada, ze ciebie! predzej czy pozniej zla energia wraca do osoby, ktora ja wytworzyla. to przykre bo wcale nie musialoby tak byc, gdybysmy zadbali o czyste mysli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziik...
pirulina widzisz cos nie tak w tym wszystkim? czy wlasnie chodzi o to na tym swiecie, zeby czuc sie zmeczona, smutna? dobrze jest sie nad tym tak dobrze zastanowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×