Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hj87t8

Niby taka bieda a ja tego nie widzę po ludziach

Polecane posty

Gość hj87t8

Bezrobocie w kraju 30%, 60-70% ludzi w wieku 25-35 bez pracy, wszystko upada, wszędzie wszyscy tylko narzekają to ja się pytam skąd na ulicy miliardy samochodów i to takich wypasionych furek ? w każdym domu średni 2-3 samochody, przepełnione galerie, młodzież w oryginalnych ciuchach i drogie laptopy telefony ? Ja się pytam skąd na to bierzecie pieniądze skoro statystyki mówią co innego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bieda marginalana, poziom życia rośnie... jak słusznie zauważyłaś/łeś - nie da się nie zauważyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze ze stacjonarnego
Bo biedni siedzą w domu tak trudno się domyśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2-3 samochody? Gdzie ty mieszkasz? Na 10 najbliższych mi osób, tylko trzy mają w rodzinie samochód (jeden). W tych trzech osobach jestem ja, mój ojciec ma starą ciężarówkę :D Ale furka, co nie? Tacy bogaci WSZYSCY JESTEŚMY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w markiecie
teraz ludzie woza po pełniutkich wozkach a przed swietami chodza na zakupy co najmniej we dwoje bo wioza po 2 wozki bo jeden to mało a po swietach smietniki pod blokami przepełnione zarciem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w markiecie
ja mam 2 auta,maz ma seata 10 letniego a ja mam golfa 18 letniego,musimy dojezdzac do pracy wiez musimy miec kazdy swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BennyBennxxxx
Bo patrzysz tam gdzie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgctdcgtdrcgdcgt
Bo biedni się nie rzucają w oczy, nie chodzą po galeriach, po co się dobijać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleonoraelżunka
Ja też to widze. Widać to już po dzieciakach i nastolatkach, same drogie ubrania smartfony, czasem widze w galeri kobiety ubrane jak na wybieg,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosch
troche przesadzilas z tymi danymi że "Bezrobocie w kraju 30%, 60-70% ludzi w wieku 25-35 bez pracy" chociaż rzeczywiste liczby tez sa niepokojace:o a co do tego że po ludziach nie wiac jakos masowo biedy to zalezy gdzie parzysz, bo jak w centrach duzych miastach, w eleganckich sklepach i drogich knajpach to rzeczywiscie nie widać ale takie miejsca to tylko mały wycinek kraju. Ci co nie maja pieniedzy siedza w mieszkaniach i trudniej ich zobaczyć. Co do tego że wiele rodzin ma po kilka samochodów to rzeczywiście ma ale czesto te 2 czy 3 samochody to stare graty o znikomej wartości🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam we wrocławiu
i tez tej biedy nie widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etmpgj
kupę ludzi ma wszystko na kredyt. Aby sie pokazać. A potem płacz i zgrzytanie zębami jak tracą pracę i nie ma na spłatę kredytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko loko
Ja również tej biedy nie widzę, zwłaszcza patrząc na nastolatków, na tony robionych zakupów w marketach i korki na ulicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqeqweqwe
"troche przesadzilas z tymi danymi że "Bezrobocie w kraju 30%, 60-70% ludzi w wieku 25-35 bez pracy" chociaż rzeczywiste liczby tez sa niepokojace" nic nie przesadziła, faktyczne bezrobocie wynosi 42 % i mozna je wyliczyc najlepiej odejmując liczbe pracujących- 16 mln - od liczby ludzi w wieku produkcyjnym- ok 27 mln... ci zarejestrowani w UP to mniejszosc.. a co do młodych bez pracy: http://natemat.pl/1439,mlodzi-wyksztalceni-i-bez-pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqeqweqwe
wszystko zalezy gdzie się meiszka, mam nadzieję że nie piszecie z Warszawy.. :p Samochody to u nas obsesja narodowa- kiedyś tego nie było i kazdy musi miec samochód, chocby miał jesc suchy chleb galerie- masa ludzi łazi, ale prawie nic nie kupują, jedynie w markecie jak jest promocja- nasza nowa religia.. :p Widac zwłaszcza zimą w jak okropnych ciuchach chodza ludzie, byle coś na siebie włozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosch
wiek produkcyjny w obliczeniach np GUSu przyjmuje sie od 18 lat wiec jak dodasz do bezrobotnych uczniów i studentów to może ci wyjdzie 42%, ale czy takie obliczenie jest słuszne?:o a może mi ktos wyjasnić z czego wynikaja "niezarejestrowani bezrobotni"? tzn czemu sie nie rejestrują chociażby po to żeby miec darmowa opieke zdrowotną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rscfgtcxrfxdtxfdet
ja teraz jestem zarejestrowana w pup, wczesniej byłam ubezpieczona u męża - tak też można :-P a dzieciaki często wszystko maja, bo rodzice sobie wszystkiego odmawiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqeqweqwe
ja jestem od 13 lat bez pracy, i zarejestrowana w UP byłam przez ok. rok. Kazda kobieta co jest mężątką, moze miec ubezpieczenie na męża, więc wiadomo, że osoby co mieszkają na wsiach nie będą jezdzic do UP, bo i na co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosch
może żeby spróbować znaleźć prace?:o wiadomo że wiekszość ofert w PUP jest do kitu ale jak ktoś jest w naprawdę cieżkiej sytuacji to raczej specjalnie nie wybrzydza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqeqweqwe
w PUP się nie dało nigdy znalezc zadnej pracy, ich oferty sa często nie aktualne, a te lepsze, sa pod biurkiem, i nie wolno ich wydawac, teraz na najgorsza prace jest po 100-200 chętnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ożeszmatko
Ja Ci odpowiem, zarabiam 2000, musze opłacić długi i na życie zostaje mi 500 pln, mam to gdzieś, kupuję co miesiąc za 300 pln ciuchy i mam gdzieś... najwyżej schudnę w tm kraju nie da sie żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosch
i dlatego lepiej nie próbować i nawet nie jezdzic do PUP? serio uważasz ze na stanowisko kasjerki w markecie albo pomocnika murarza jest 100-200 chętnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bieda jest....ta bieda siedzi w mopsach...a co do bogatych to.......przejedzcie sie na obrzeza wielich miast...same osiedla malych domkow jednorodzinnych -nowych,..skad ci ludzie maja na to pieniadze? ja jestem takim sredniakiem...nie przymieram glodem mam urzadzone mieszkanie mam 2 samochody...ale bogactwo kluje w oczy ...my z narzeczonym sie zastanawiamy...chcemy maly bialy domek...ale nas nie stac na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqeqweqwe
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5434059 poczytaj sobie ten topik, gosc dawał prace na produkcji i zgłosiło się 300 osób, ja ostatnio szukam jako opiekunka czy do sprzątania- po kilkaset ofert, na prace biurowe nieraz po 2 tys. podań przychodzi na jedno miejsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqeqweqwe
maiuczydelko- domek pod miastem jest często w tej samej cenie jak mieszkanie w miescie, jak masz działkę to za 250 tys. spokojnie wybudujesz, teraz ludzie te domki robią maleńkie, po 80 metrów często... Kiedyś działki nie były tak kolosalnie drogie, 15 lat temu taka co teraz kosztuje np. 250 tys kosztowała 20 tys. Jak ktoś wtedy kupił, to teraz moze tez sprzedac i ma kase na pół zycia. Masa rolników się b. wzbogaciła jak miasto zaczęło sie rozszerzac, bo ta cała ziemia co mieli idzie pod budowę za gigantyczną kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosch
nie specjalnie wierze w to co ludzie pisza na kafe, a z ofertami zwlaszcza tymi zamieszczanymi w necie jest tak że przegladająca je osoba wysyła cv na wszystkie jakie znajdzie i jak gdzies przyjdzie 100 albo wiecej zgłoszeń to wcale nie oznacza że na 1 miejsce jest np 100 chętnych bo możliwe że te same 100 osób aplikuje też na 100 innych miejsc pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqeqweqwe
kokosch = tak czy siak ofert jest tyle że pracodawcy nawet z reguły tych cv nie czytaja wszystkich, tylko kilka z brzegu, sznas znikoma żeby dostac pracę. Większosc ludzi znajduje, ale po znajomosci, szukają z ogłoszęń bez skutku i w końcu ktos z rodziny ich poleci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×