Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaaasiaa24

ale mu zrobiłam niespodziankę!! :)

Polecane posty

przepraszam :) jadlam :) nie Kasia, nie z Ciebie, ale bardzo to zabawnie napisalas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahaha :D wyobraź sobie, że leżycie w łóżku i on pyta: A kiedy będzie mieć małego radka?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flalallala
raz, 2miesiace, oszukiwal mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez, i tez mysle o dziecku....drugim... ale wiem ze mozna zrobic cos takiego w zusie..... hm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja tez uslyszalam cos w tym stylu.... tyle ze u mnie nie bylo malego Radka, a mała Marta :) a i tak syn sie urodzil:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno mozna zarejestrowac dzialalnosc np. w 6-7 m-cu ciazy, oplacic najwyzsza skladke ZUS, to chyba ok 2.500 tys, a potem pobierac macierzynskie w wysokosci 7000 zl....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm. A jak ktoś już ma działalność na siebie tylko że zawieszoną? On wymyślił sobie paintballa, jeden sezon hulało ale tego lata nie miał na to czasu, działąlność jest na mnie ale zawieszona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ...ja do porodu prawie pracowalam jako konsultant wtedy jeszcze ERY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko trzeba z tym uwazac bo kontroluja- najlepiej powiedziec ze wystawia sie na allegro, ba, nawet wystawic pare rzeczy i sprzedac ponizej ceny zakupu, a potem- no coz.... zastoj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj facet tez mi kiedys zrobil niespodzianke... Pamietam padal wtedy straszny deszcz, napisal mi smsa zebym zadzwonila do niego. Wykonalam telefon a on poprosil mnie zebym poleciala do sklepu kupic mu karte doladowywujaca. Bylam tak wsciekla na niego bo jak pisalam wczesniej ta pogoda... Ale ubralam sie i w ciagu 2 minut bieglam juz miedzy blokami. Na koncu chodnika zauwazylam postac idaca w moja strone, nagle ustal z rozlozonymi rekoma i mnie zlapal skapnelam sie dopiero wtedy ze to on. Bylam tak mega szczesliwa ze juz nawet ten deszcz mi nie przeszkadzal. Takze autorko wyobrazam sobie jakie bylo mega zaskoczenie dla twojego -juz- NARZECZONEGO :) No i gratuluje tych zareczyn :D Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie, daleko od siebie mieszkamy i dosyc rzadko sie widywalismy. Wtedy zrozumial ze dalej tak byc nie moze i zamieszkalismy razem :) Teraz zaczyna cos mi wsppminac o slubie, chociaz nie bylo jeszcze zareczyn... Ale nie wiem czy nie bedzie zadnej niespodzianki na swieta :D Ewentualnie sylwester :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sama za siebie tez trzymam kciuki :) I dziekuje bardzo :D Wiesz wczesniej zycie platalo mi figle, ale uwazam ze ta MILOSC zaczyna mi wszystko powoli wynagradzac :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż ja jestem pokłócona i się nie odzywam:o Kazałam mu dzisiaj umyć łazienkę a on powiedział, że jest chory po czym nagrzał termometr na 38,5 i mi to pokazuje:o i jeszcze od mnie pretensje, że jestem straszna bo on jest chory nawet kubka herbaty mu nie podam a jak dotknęłam czoła to normalnie:D Siedzi i robi jakieś projekty w sumie mam już ochotę uściskać ale jeszcze wytrzymam może umyje :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha :)
umarłam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mialam na poczatku, bo mama strasznie go rozpiescila... Ale kiedy postanowilam ze musze z nim o tym porozmawiac ze tak dalej byc nie moze, przetlumaczylam mu. Ja pracowalam i on tez. Wiadomo ze moim obowiazkiem jest ugotowanie obiadu i glownie to ja sprzatam w domu. Ale kiedy nadchodzil weekend on zawsze mnie w tym wyreczal :) Ma taka prace ze weekendy ma wolne! Ale teraz ja jestem na zwolnieniu lekarskim, mialam operacje nogi w piatek i musze sie oszczedzac, wiec moj kochany troszczy sie wszystkim az za bardzo... Czasami mnie to przerasta, ale za chwile sie z tego smieje :) Nie powiem ze nie kloce sie z nim czasami o takie sprawy bo bym sklamala, ale wiadomo jak to facet :D Idz juz go ucaluj i nie zlosc sie na niego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×