Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fifka009

Pomozecie?

Polecane posty

Gość Fifka009

Witam. Potrzebuje pomocy. Sprawa wyglada nastepujaca: Kilka dni temu kochalam sie z moim facetem, bylo to jakies 17-20 dni po ostatnim okresie (licząc od pierwszego dnia miesiączki). Kochalismy sie z prezerwatywą, jednak po jakims czasie On 'wyciągnął' GO ze mnie i powiedzial, ze nie da rady dojść, bo.. Bo nie wiem. Był za mało podniecony, zmęczony, coś mu dolegało - tego nie wiem. Wszystko było okej do czasu, kiedy przy zdejmowaniu prezenwatywy zauważyliśmy, że była ona pęknięta. Nie wiem jednak w którym momencie stosunku doszło do jej zniszczenia. Podkreslam, ze moj mezczyzna nie doprowadozny zostal do orgazmu i wytrysku. Nie wiem nawet, czy mozna to porownac do tzw 'stosunku przerywanego', poniewaz nie skonczyl ani w srodku, ani na zewnatrz. No ale ja, jak to kobieta, nieco sie denerwuje. Ostatnimi czasy nie uklada sie pomiedzy najlepiej, poza tym studiuje i nie zamierzam zostac mamą w przeciągu kilku kolejnych lat. W internecie czytalam rozne zdania. Jedne, ze mozna zaplodnic kobiete plynem, ktory sie wydobywa przed orgazmem, ze do zaplodnienia wystarczy niewidoczna ilosc męskiej wydzieliny, drugie zas, calkiem odwrotne, mówiące, że substancja ta nie jest w stanie zaplodnic i do zaplodnienia potrzeba pełnego wytrysku wewnątrz pochwy. Jesli ma to jakies znaczenie, to informuje na marginesie, ze tego typu sytuacja zdarzyla mi sie pierwszy raz w życiu. Bardzo prosze o jakies porady, odpowiedzi na moj temat. To dla mnie wazne, denerwuje sie. Chcialabym przeczytac tutaj wiarygodne i 'pomocne' zdania, bo przeczytane przeze mnie dotąd informacje forumowiczek na ten temat jedynie zrobily mi 'papke z mózgu' Dziękuję Wam z góry.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh zycie:((
nie no ciaza nie wchodzi w gre nie martw sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifka009
A jakies argumenty? Wybaczcie, jestem uciążliwa od samtej sytuacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TW BOLESŁAW
POMOŻEM Y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh zycie:((
nie panikuj,nie doszedl w tobie moze nawet mial lekki wzwod ze nawet tego plynu nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja powtarzająca się opinia
Gratulacje!!! :-) Na pewno jesteś w ciąży. Wyobraź sobie teraz, takie małe, różowe wrzeszczące coś :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×