Krew w calym domu. Nie wiem co robic. Pomocy!

W domu jestem ja, pies i 1,5 roczne dziecko. Bylam na chwile w wc wyszlam i widze ze moje dziecko ma cos czerwonego na nozkach i raczkach. Patrze a to krew. W przedpokoju plamy krwi i roztarte do naszej sypialni, w sypialni kolejne swieze plamy i przy nich dzieci dziecko ubrudzone krwia. Pies caly czas lezal na lozku ale przy lozku tez krwawe slady ciezko stwierdzic czy psa czy dziecka. Obejrzalam dziecko ale nie ma ani pol zadrapania na calym ciele ani w buzi a na nosku sladow krwi brak zreszta mnie nie bylo moze 2 minuty z czego dziecko rpzez 1 minute bylo ze mna bo drzwi do wc mialam otwarte, pies tez bez sladow zadrapan czy skaleczen. Nie ma mozliwosci zeby do domu ktos wszedl bo drzwi zamkniete sprawdzalam, okna pozamykane. Co jest grane? Skad ta krew? Wymylam dziecko wytarlam podloge, sporo tego bylo jak porzadny krwotok z nosa ale to niemozliwe nie w tak krotkim czasie, bez placzu zadnego. Boje sie strasznie nie wiem co teraz robic?

przy nich siedzi dziecko mialo byc .

A to pies czy suka?

suka, to ma cieczkę,

No właśnie pies czy suka? a po za tym jesteś zdenerwowana i może nie dokładnie psa obejrzałaś może ma gdzieś ranę pod sierścią .

Jezu jestem spanikowana, dzwonilam do meza ale powiedzial ze mam sie uspokoic i obserwowac dziecko i psa i jak cos nie tak to dzwonic po niego albo po karetke a na razie nie panikowac bo pewnie da sie to jakos wyjasnic na spokojnie. Chyba wykluczam psa bo mamy biala posciela on lezal na naszym lozku i tam nie ma na poscieli ani kropli krwi, jest tylko przy lozku i przed pokojem dziecka w korytarzu i kolo drewnianego konika ktorym bawilo sie dziecko, ale bawilo sie nim przy mnie tj przynioslo go z pokoju jak ja juz bylam i wlasnie wtedy zauwazylam te slady jak przynioslo konika usiadlo u mnie w sypialni i zaczelo sie bawic i wtedy rozmawiam z mezem przez tel i mowie mu ze dziecko ma cos dziwnego na nozkach i musze konczyc. Rzucilam sie do malucha a on mial cale nozki i raczki we krwi. Rozebralam do naga, sprawdzilam w buzi ale nie ma sladu zadnych zadrapan czy uszkodzen. Boze jak ja sie boje bo nie wiem co sie stalo.

Pies to jest ma 9 lat. Jest bialy ma krotka siersc byloby widac, zreszta to musialaby byc ogromna rana bo tej krwi bylo sporo. Kilkanascie takich 1,5 cm kropel plus to co roztarte na calej podlodze.

Jaka to krew? Jasnoczerwona? Taka typowo czerwona czy ciemna bordowa? Czysta? Czy ze śladami jakiś fragmentów? A sprawdzałaś czy w lodówce jest ketchup? Bo może dziecko go wyjęlo i rozlało?

suka-cieczka

Nie to nie keczup. Krew ciemnoczerwona ale to na 100 krew bo pachnie jak krew tak metalicznie.

To opisz gdzie się zaczynają ślady a gdzie kończą.

Ciemnoczerwona krew to krew żylna. Więc gdyby dziecko przecięło żyłę to byś zauważyła. Jasna to tętnicza,a taka typowo czerwona pochodzi z zadrapań,krwotoków z nosa,ust itp.

może z pipy ci się leje sprawdź omg

przeciez to nie prawda, autorka klamie, zarty sobie robi. glupia picz

zART I NIE OPPOWIADA CZY MA SUKE CZY PSA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!NA KAFEE SIEDZI A DZIECKO MA KRWOTOK ALBO PIEC...CO ZA MIEJSCE...

pies ma cieczke.....u pieska nie zobaczysz tak latwo bo na pewno zlizuje (jakkolwiek to zabrzmi :P )..teraz jest taki wlasnie okres (sama mam suczke i wlasnie ma cieczke)...codziennie piorę dywan vanishem :P

napisalam ze to pies i ma 9 lat nie suka! Mam go od szczeniaka a ze by bardzo chory i zjezdziam z nich wielu weterynarzy mam milionow pewno ze to pies. Nie moze miec cieczki. Krew bya czerwona taka jak z przecietego palca sie leje, nie jaka ciemno bordowa ale nie jasna, taka normlna z rany krew. Dziecku nic nie jest wlasnie zjadlo zupe i teraz pije herbatke, psu tez nic nie jest, pi na fotelu i pochrapuje. Albo cos sobie dziecko zrobilo i stad ta krew, ale co? bez sladu i bez zadnego placzu a az tyle krwi? albo moze ja mam jakas mysz w domu!!!!!

mamy taki przedpokój i tam jest wejscie do pokoju dziecka, na przeciwko lazienka kuchnia a po prawej stronie sypialnia i slady zaczynaj sie przed pokoikiem dziecka i cign az do lózka w naszej sypialni. U dziecka nie ma w pokoju zadnych sladów i u nas pod ózkiem tez nie. Sa tylko z jednej strony óka, akurat tej któa dziecko lubi najbardziej bo stoi tam lampka ktora sie zapala jak sie ja dotknie. Ale te slady przy óku nie sa roztarte to tylko krople i na srodku sypialni s krople i roztarca a przed pokojem dziecka krople

tzn byly bo juz to posprzatalam

a z nosa dziecku nie poleciała ta krew?

w kazdym razie krew roztarlo dziecko bo mialo bose stopy i na nich krew i na rczkach tez, a czesto raczkuje dla zabawy. To wiem na pewno, ale czyja to krew to nie wiem :(

a dalaby rade tak poleciec zeby nie bylo sladów na nosku w nosku i pod nosem? i zeby to trwalo okolo minuty a potem samo przeszlo?

i nakapałaś a dziecko tylko roztarło

to nie wkręt to ja bym umarła ze strachu, a niemożliwe żeby ktoś wszedł do domu? :/

ogladalam sie wlasnie bo myslalam ze sie gdzies przecielam i tak moglo byc ale nie ma sladow, chyba ze gdzies na plecach ? bo w sumie to te slady sa dokladnie tam gdzie ja szlam z lozka do tej lazienki.

ma zraniona łapę, tzn. te "poduszki". Moj pies kiedys sie skaleczyl i krew sie lala na calego

masakra jakaś

moze Ty masz okres???? I Ci pocieklo:P

Jeju a wiecie jak ja sie boje? siedze tu razem z maluchem i psem i zaraz sie chyba ubieram malucha tez i wychodze z tego domu jade do mamy i czekam tam na meza. Ale na razie taka jestem rpzerazona ze jak pomysle ze mam wstac to mi niedobrze. Na pewno to sie da jakos racjolanie wyjasnic tylko tak wyglada dziwnie, ale tak bym chciala zeby maz juz wrócil.

psa bo wątpie że to krew dziecka