Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fdsffddfsfdfds

Rok temu było inaczej... wszystko było takie proste

Polecane posty

Gość fdsffddfsfdfds

Pamiętam doskonale tę porę roku. Nie poznałam jeszcze żadnego z nich - obaj złamali mi serce. Teraz jestem nieszczęśliwa i tęsknie. I wiem, że już nic nie będzie takie samo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abe44
czas zaleczy rany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość for --me
u mnie też rok temu wszystko wyglądało inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo laska
u mnie tez było inaczej.. duzo lepiej.:( ale mam nadzieje ze bedzie jeszcze dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abac
co się takiego stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swoje też mogą być
na szczescie ten rok juz sie konczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo laska
nie wiem czy to do mnie ale rzucił mnie chłopak. czego sie kompletnie nie spodziewałam. niby jest lepiej pomału ale tak mi zał tego co jeszcze rok temu było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo laska
ale jak mysle o samotnym sylwestrze to mi gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsffddfsfdfds
Zanim poznałam jednego i drugiego (a był to podobny czas, jeden w środku grudnia, drugi na początku stycznia) miałam dobry okres w życiu, byłam szczęśliwa. Potem z jednym z nich się związałam, z drugim utrzymywałam stały, koleżeński kontakt. Inteligentny, świetnie sięrozumieliśmy, z nikim mi siętak nie rozmawiało. Po pół roku związku z tym pierwszym rozstaliśmy się. Było mi źle, ale nagle moja znajomość z tym drugim wkroczyła na inny tor, spotkaliśmy siękilka razy. Paradoksalnie, okres po rozstaniu z moim był najlepszym w moim życiu. Byłam przeszczęśliwa. I nagle sięskończyło (uprzedzępytania, nie było seksu). Zerwał ze mnąkontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo laska
no to tez masz zajebiscie jednym słowem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsffddfsfdfds
A z moim byłym rozmawiałam po raz pierwszy od rozstania po jakimś miesiącu (właśnie wtedy jak zaczęłam spotykać się z tym drugim). Powiedział mi wtedy, że byłam najlepsządziewczyną jakąmiał. Nie wiem czy mówił to szczerze czy nie, ale wtedy zupełnie siępogodziłam z tym, że nie jesteśmy razem, i życzyłam mu szczęścia. Niedawno odnowiliśmy kontakt (niestety), rany zostały rozdrapane. Eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abac
witajcie w klubie. Ja właśnie też się roztałam.. i wiem jak to jest ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo laska
ja tez miałam odnowiony kontakt ze tak powiem. zerwał a odezwł sie 3 miesiace pozniej ze załuje i sugerował ze moze by tak wrocic do siebie. widzielismy sie zapowiadało sie ze sie ułozy. i od tamtej pory cisza... juz miesiac. a juz miałam nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abac
Może lepiej było nie odnawiać tego kontaktu. Teraz będziesz wracała wsomnieniami do tego co było.Chociaż trudno mi cokolwiek radzić....Ja też tęsknie..no ale cóż..... Życzę szczęścia i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsffddfsfdfds
Mój teżchciał wracać. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsffddfsfdfds
Ale jednak najbardziej ubolewam nad tym, z którym nie byłam. Naprawdę, takiego drugiego nie spotkam już nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abac
Właśnie Oni potrafią się tak nie odzywać ...a my czekamy, czekamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo laska
ale to on napisał a wiesz w takiej sytuacjii to sie mysli sercem a nie rozumem. myslałam ze moze sie nam uda. napewno nie sadziłam ze poprostu zobaczy mnie, poprzytula sie , posłodzi i bedzie miał mnie znow w dupie. zaskoczył mnie po raz drugi , myslałam ze go znam troszke lepiej. teraz wiem ze juz lepiej jakby nie pisał wtedy nic i cisza tak jak od rozstania.A tak kolejny miesiac zmarnowany na czekanie. fdsffddfsfdfds-Znajdziesz jeszcze kogoś , nawet ja to sobie powtarzam choc jestem pesymistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsffddfsfdfds
Ja też potrafięsię nie odzywać, ale boli. Nie mam z nim kontaktu od sierpnia, a codziennie cierpiętak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo laska
ja sie nie odzywam bo z mojej strony to bez sensu. i tak juz nic nie ugram. to on musi chcieć . Ale woli sie bawic z innymi dziewczynami. juz nie jestem najwazniejsza...dziwne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abac
Jak ja was rozumiem. Ja też nie umiem sobie z tym poradzić. Wiem że u mnie to już koniec ale są takie dni że chciałabym aby zadzwonił i powiedział: zaczynamy wszystko od początku....ale nie dzwoni, nie pisze, nie przyjedzie. Bo wszystko jest ważniejsze tylko nie ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×