Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dostalam swietna propozycje

Zostawic dziecko 10 miesieczne na prawie miesiac? Sama juz nie wiem...

Polecane posty

Gość dostalam swietna propozycje

Mam okazje wziac udzial w wyjezdzie 21 dniowym z pracy, jest to szkolenie z praktykami dzieki ktorym awansuje, zaczne lepiej zarabiac no i podniose kwalifikacje. Problem w tym, ze mam synka, akurat bedzie mial wtedy 10 miesiecy. Powiem szczerze, ze mnie kusi, maz zadeklerowal sie, ze bez obaw moge zostawic malego pod jego opieka co mnie bardziej sklania do wyjazdu. Nie wiem moze to tez dlatego, ze miesiac temu skonczylam macierzynski, a po 9 miesiecznym siedzeniu w domu chetnie bym sie rzucila w wir pracy:P Fakt, ze teraz zle nam sie nie powodzi, nie musze wiecej zarabiac, ale nie bede ukrywac, iz to szkolenie wiele wniosloby w moje zycie zawodowe. Taka okazja raczej mi sie juz nie powtorzy. Jestem tak na prawde w wiekszosci na tak, ale mysle, ze jest to tez spowodowane tym zasiedzeniem w domu. Jasne, ze sie martwie, ze cos mi umknie z zycia synka, ale tak samo moze umknac gdy bede w pracy. Wiem, szukam sobie sama chyba potwierdzenia ku temu by jechac:P Dodam, ze zdanie mojej rodziny jest podzielone, mama, tesciowa mowia jedz:D Zas szwagierka i bliska siostra cioteczna, ze nie. Kolezanki z pracy mowia zeby jechac, ale nie pracuje z polkami wiec mentalnosc inna:P napiszcie moze czy wy byscie sie zdecydowaly na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyyli
jedz, nie zostawiasz dziecka z obcymi ludzmi, tylko w wlasnym mezem! chyba ufasz mu na tyle, ze moze sie sam dzieckiem zajac :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze sa golfy
oczywiście że jedź! to tylko 21 dni i dziecko zostaje z ojcem.Wielu chciałoby mieć taka okazję, matki często wyjeżdżają za granicę na miesiące aby zarobić na życie i zostawiają dzieci. Skoro nie karmisz piersią a mąż może z dzieckiem zostać to nie widzę problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franka_xxx
Ja bym pojechala, ale musisz dopiac wszystko na ostatni guzik i dobrze zaplanowac. O ile maz z rodzina dadza rade to mozesz ty nagle nie dac z tesknoty. Upewnij sie ze wszystko zaplanowane jest i bedziecie nie wiem na skype chociaz sie widywac. Bo bedzie ci trudno w takiej rozlace, baaaa twojemu dziecku chyba milion razy bardziej. Musicie sie oboje na to przygotowac. Moze psycholog dzieciecy? Ja sama wyjezdzam na 2 dni jak moj maly bedzie mial 2 miesiace. Tez na szkolenie, normalnie kosztuje kilka tys funtow a my mamy za darmo wiec sie nie zastanawiam. A mojemu mezowi przyda sie chociaz 2 dni z malym sam na sam.Ja sie meczylam 9 miesiecy, praktycznie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekam na mój mały skarb :)
oczywiście zrobisz jak będziesz chciała ale ja nie zostawiła bym 10 miesięcznego dziecka. Takiemu małemu dziecku mama jest bardzo potrzebna :) więc przemyśl sobie wszystkie za i przeciw i podejmij decyzję sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dostalam swietna propozycje
po pierwsze ja sie nie obawiam o meza i dziecko:) Wiem, ze sobie poradzi:P Maz nie bedzie mial niestety pomocy rodziny, bo daleko mieszkaja:( Maz mnie zacheca, bo twierdzi, ze to jest cos so powinnam zrobic dla siebie, a dla synka jeszcze zdaze zrobic wiele:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franka_xxx
No to sru :) i nie ma co sie zastanawiac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dostalam swietna propozycje
oczywiscie na skypie codziennie bysmy rozmawiali:) Wlasnie ja sie obawiam o taka rozlake emocjonalna, bo jestem dopiero miesiac w pracy, a wczesniej siedzialam z synkiem, oczywiscie nie 24h na dobe bo bym zwariowala:P no, ale poswiecalam mu duzo wiecej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tylko 3 tygodnie, miną nim się obejrzysz ;) Zostawiasz dziecko pod opieką jego ojca więc powinnaś być spokojna. Chcesz się rozwijać i dobrze! Wiadomo dziecko jest najważniejsze, ale pomimo tego nie należy rezygnować z siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będąc w twojej sytuacji
pojechałabym bez namysłu. dziecko zostawiasz w bezpiecznych rękach,nie z obcymi. nie zastanawiaj się nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dostalam swietna propozycje
dziewczyny nawet nie wiecie jak bardzo wam jestem wdzieczna:D Teraz juz na 90% jestem pewna by jechac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze sa golfy
"Moze psycholog dzieciecy?" taak dla 10mc niemowlaka pod opieka ojca:D nie bądźcie śmiesznie kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dostalam swietna propozycje
ale myslicie, ze synek odczuje to bardzo? W zasadzie to sie zawiodlam, ze miesiac temu jak poszedl do zlobka to jakos sie cieszyl a nie rozpaczal za mama:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łowczyni spadków
ja bym napewno nie pojchała. Ty chyba na leb babo upadłaś! To po co ci dziecko było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dostalam swietna propozycje
ej ale spokojnie:D Jesli chcesz sie wypowiedziec w temacie to moze napisz dlaczego itd. Chodzi o to by mi troszke chociaz pomoc w podjeciu decyzji. Pisanie na glowe upadlas nie pomaga co najwyzej utwierdza, ze ktos sobie zarty robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam powiedziec
moja mama wyjechala na koniec czerwca i wraca dopiero na swieta, a im mniejsze dziecko tym lzej to zniesie, zwlaszcza niemowle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dostalam swietna propozycje
wlasnie polozylam synka spac i tak sobie mysle, ze nie wiem czy dam rade:D To w koncu miesiac (no prawie ale do tych 21 dni musze doliczyc jeszcze dwa dni na dojazd w jedna strone), boje sie ze tyle moze sie zmienic w jego zachowaniu, wygladzie, a mnie to ominie:( Eh chyba mam po prostu taki typowy dylemat jaki kazda mama by miala, szkoda, ze nie ma mam, ktore byly w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domama
Ja jestem typową kokocha mamą i powiem Ci, że ja bym sie zastanawiała czy jechać długo,ale myślę, że pojechałabym. Nie zostawiasz dziecka z nikim obcym tylko z tatą. Problem czy Ty wytrzymasz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka polka.......
na Twoim miejscu bym pojechała. pewnie wyłabym wieczorami, ale to tylko 3 tyg. a o sobie pomyśleć też czasem trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyśl tak, gdyby to mąż miał wyjechać to wszyscy by CI mówili że super okazja że musi jechać itp i nikt by nie pomyślał że mąż w tej sytuacji zostawia dziecko na 21 dni - jeśli sprawa dotyczy matki, to zawsze jest jakieś ale....ja mam lepszą pracę niż mąż, która się wiąże z wyjazdami (czasem zagranicznymi na tydzień, półtora) i nawet mi przez myśl nie przeszło nie jechać, skoro dzięki temu moja rodzina ma potem mieć się lepiej, a dziecko nie zostaje z nikim obcym, tylko ze swoim tatą, który w normalnej rodzinie powinien w 50 % zajmowac się opieką nad dzieckiem,a nie jak to pisze większość kobiet "pomagać przy dziecku" - mój mąż nie pomaga mi przy dziecku, on po prostu spełnia się w roli ojca, bo to jego obowiązek i jego chęć, a pomóc mi to może w angielskim co najwyżej (bo jest lepszy...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dostalam swietna propozycje
ja wiem, ze maz jest takim samym rodzicem jak ja:) Ja mojego 4 miesiecznego synka zostawialam z mezem na 5 dni i bylo ok, maz sie idealnie nim zajmuje, nawet lepiej niz ja co uczciwie musze przyznac:P Jakby tak podliczyc dni szkolenia, podroze to wyszloby z jakies 26.27 dni. No to juz wychodzi miesiac blizej niz dalej:D Ale macie racje w sumie poza moimi schizami nic nie przemawia przeciw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jostawialam meza z 6 msc
synkiem . I jechalam w delegacje,, na 2,3 dni. dawali rade. tylko wszystko mieli przygotowane, wszystko rozpisane co do pory jedzenioa spania itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dostalam swietna propozycje
nie, ja rozpiski robic nie musze na szczescie:) Maz sobie swietnie radzi z synem. On wie co i jak czasem lepiej niz ja mimo, ze to on pracowal przez te 9 miesiecy a ja siedzialam z malym:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjfhsuihfuwf
Autorko, ja zostawiłam roczne dziecko z dziadkami i wyjechalismy z mężęm na wakacje na tydzień, strasznie się z tym gryzłam czy dobrze robię, czy sobie poradzą, czy mała nie będzie cierpieć itp. Powiem Ci że drugi raz zrobiłabym tak samo, my baaardzo wypoczęliśmy, córcia bawiła sięświetnie u dziadków i nawet za nami nie miauknęła. Korzystaj jesli masz okazję, nie ma co demonizować, będziesz miała napewno codzienny kontakt z mężem i na bieżąco będziesz wiedziała co tak w domu z maleństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×