Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziewczyny jak to jest u Was

Nie jesteśmy małżeństwem i dlatego nie daje mi pieniędzy?

Polecane posty

Gość Dziewczyny jak to jest u Was

Mamy prawie rocznego synka. Do porodu pracowałam, gdy urodził się Franek musiałam pójść na macierzyński, i do tej pory jestem z Nim w domu. Zajmuje się synkiem i domem. Mój narzeczony nie musi nic robić, ani w domu, ani przy Dziecku. Po macierzyńskim skończyły mi się pieniądze, do pracy pójść nie mogę, bo synek jest jeszcze za malutki, niani nie chcę, zresztą za co? I stąd moje pytanie. Czy za to, że mieszkam u mojego narzeczonego to znaczy, że On Nas utrzymuje? Dla mnie i dla synka nie kupuje nic, to ja muszę dwoić się i troić by kupić wszystko Dziecku. On myśli, że jak opłaca czynsz, wodę i prąd to mam go po tyłku całować dosłownie, bo niby żadna kobieta i Dziecko nie mają tak dobrze. Że inna by skakała po suficie z radości. Muszę dorabiać i prosić ciągle rodzinę o pomoc, bo On na nic mi nie daje. Co byście zrobiły w tej sytuacji? Moja rodzina jest już tak krytycznie na Niego nastawiona, że jeszcze chwila, a chyba Go poniosą! A może przesadzam? Może rzeczywiście nie powinnam narzekać i być wdzięczna, że w ogóle Nas chce u siebie. Nie wiem, strasznie się czuję, On mówi tak, moja rodzina tak. Jestem już kłębkiem nerwów, za chwilę wpadnę w depresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japituuuuuuu
"On mówi tak, moja rodzina tak. Jestem już kłębkiem nerwów, za chwilę wpadnę w depresję." :O A ty masz jakies wlasne zdanie na temat tej sytuacji? Bo jak rozumiem jedynie sluchasz co mowi narzeczony, rodzina a teraz pytasz nas - obce kompletnie baby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to jest
bo mam meza. ja pracuje maz pracuje. kase mamy wspolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tvtales
kobieto nie masz za grosz szacunku i do tego pozwalasz zeby ten fiut nie szanowal rowniez waszego dziecka wyprowadz sie, podaj ta męską szmate o alimenty i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lacrimosa22
Ale on Ci po prostu mówi "nie dam" ? Kto kupuje jedzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cimisbed
masz go kopnąć w 4litery i iść do roboty, a on niech płaci aliementy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cimisbed
i myślę, że ślub tu nie ma nic do rzeczy, bo znam małżeństwo gdzie jest identycznie, z tym że nawet koszty utrzymania dzielą na 3 i to ona musi pąłcić za siebie i za dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny jak to jest u Was
Lodówkę zaopatrujemy razem, chemię kupuję ja, wszystko dla Dziecka ja. Nie mówi, że nie da, po prostu nie daje. Nigdy nawet nie zapytał, czy brakuje mi pieniędzy. Kiedyś poprosiłam Go żeby kupił pampersy, to marudził, że nie ma pieniędzy i tak dalej, że kolejny wydatek itp itd. musialam oczywiście dać mu te 50 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cimisbed
no to bedzie miała 300 zł i niezależność,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cimisbed
nie mogę uwierzyć, że kobiety mogą być tak głupie i jeszcze mają wątpliwości...dzieciaka to umiał zmajstrować, a na pieluchy nie da skur.wiel jeden - przepraszam ,ale nie znaszę takich facetów nieodpowiedzialnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka dorotka_v
autorko masz rację, to nie jest normalne. A mam pytanie czy twój facet ma pieniądze i nie chce dawać czy nie daje bo może po zapłaceniu rachunków nic mu nie zostaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz przejebane
wez sie laska obudz!!!!!i kopnij kutasa w jaja ! ja mam partnera i z nim dziecko nie jestesmy ani małżenstwem ani zaręczeni facet płaci za mieszkanie opłaca rachunki kupuje żarcie jeszcze mi kase przelewa na konto żebym miała na zakupy dla siebie i małego jak pójde sama, jak jedziemy razem on wszystko kupuje. Nie jest milionerem pracuje jak kazdy normalny człowiek - ja nie pracuję. Przy nim mamy to co chcemy. Ja na twoim miejscu podałabym go o alimenty nie warto szmacić siebie i marnowac zycia dziecku .Ma praczke sprzataczke kucharke i dziwke w jednym i to za darmo- uciekaj od niego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoze
Twoj facet jest zalosny.Albo postaraj sie z nim porozmawiac albo pakuj manatki i wyprowadz sie do rodzicow jesli masz taka mozliwosc.Pracowalas wczesniej i nie jestes jakims darmozjadem a teraz wychowujesz wasze wspolne dziecko.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie chory facet
dla mnie chory facet -rozumiem jeszcze podzial oplat gdybys pracowala ,ale tak....ja bym go postraszyla ze szukam pracy i ze bedziecie na zmaine sie zajmowac domem i dzieckiem jak jedno w pracy to drugie w domu itp.a najlepiej tak zrob to wtedy mu sie oczy otworza -zreszta w tej sytuacji to jedyne rozwiazanie choc rozumiem ze wolaalbys pobyc z dzieciaczkiem w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lacrimosa22
Trudno uwierzyć że ktoś jest aż tak naiwny, mam wrażenie że autorka jest niemową :D jaki problem jest w powiedzeniu facetowi ''potrzebuje tyle i tyle bo musze kupić to i to''? Nie umiecie rozmawiać, ale wylewać żale to już tak. Może pomarudzi, ale w końcu da, bo przecież skoro nie pracujesz to skąd masz wziąć- z wykopalisk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny jak to jest u Was
Nigdy nie mówil mi ile zarabia! Dla siebie zawsze na wszystko ma! Ja od tak dawna nic nie mogę sobie kupić, bo mnie nie stać, a zresztą chyba bym się zabiła gdybym wydała na siebie choćby zlotowkę, a nie na synka! Nawet jak siostra ostatnio dała mi na buty na zimę, bo nie mam żadnych, chodzę do tej pory w balerinach. Nie kupiłam tych butów, przeznaczyłam te pieniądze na swoje Dziecko. Strasznie mi żal, że mój niby narzeczony nie ma w sobie żadnego sumienia. Płacze po nocach, że nie mogę zapewnić swojemu Dziecku tego czego bym chciała, choć ma wszystko, ale nie np. jakies super zabawki, czy markowe ubranka, to mnie boli najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny jak to jest u Was
Lacrimosa ale już tyle kłótni bylo z tego powodu! Wiesz co on mowi na facetów, którzy dają pieniądze swoim kobietom? Powiem nieładnie "P I Z D Y " naprawdę! On Nas utrzymuje płacąc rachunki i to jest wszystko! Mam dach nad głową i marudzić to może jedynie On, że ma tak ciężko. Tak, a na alkohol, papieroski, kosmetyki i ubrania to dla siebie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoze
Miej troche honoru i jak to ktos wyzej napisal szacunku dlasamej siebie.Nie pozwalaj sobie na takie traktowanie.On jeszcze laske robi,ze kupi pampersy dla dziecka?A za co ty niby masz kupic?Zal mi Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lacrimosa22
No dobrze, ale co jecie z maluchem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Założyliście rodzinę i on uważa, że w dlaszym ciągu jest sam ? jest gnojkiem i powinnaś od niego uciekać jak najdalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UciekajDalekoDaleko
Współczuję;/ Mieszkam z facetem i z moim dzieckiem z małżeństwa. Mały ma alimenty w kwocie 400zł(za 2 miesiące składam o podwyżkę) a on i tak utrzymuje nas, tzn. ja kupuję Małemu pampersy, leki jak trzeba, szampony, mydełka, pastę, chusteczki etc. Kupił mieszkanie byśmy mogli razem zamieszkać, pyta czy mi czegoś nie brakuje etc. Nawet z rodzicami nie miałam nigdy tak dobrze, Nie jesteśmy zaręczeni nawet. Zostaw go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota765
w takim przypadku powrót do pracy to chyba jedyna szansa żeby normalnie żyć; może ktoś z rodziny pomógłby ci w opiece nad dzieckiem, skoro cię namawiają do odejścia; a jeśłi on mówi, że inni faceci to piz.dy to mu powiedz, że może nie chcą prać brudów w sądzie i wolą to załatwić 'po dobroci' bo moze ich to taniej wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego
ktoś pisze , że alimenty dostania 300 zł???? Nie rozumiem. Alimenty to 60 % wynagrodzenia więc nie sądzę , ze tylko 300 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoze
Za sam taki tekst typu Pi.dy bym go zostawila.Przyjdzie czas ,ze i ty stanisz na nogi.Porozmawiaj z rodzicami,czy mozesz u nich zamieszkac.Wnies o alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×