Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ekbyt111

Co ona czuje...

Polecane posty

Gość ekbyt111

Była z nim, potem zrezygnowała z niego dla mnie jednak po pewnym czasie znów wróciła do niego, mi zaproponowała przyjaźń, bo mówi, że jestem najwspanialszy, że z nikim nie było jej tak dobrze, że dziękuje mi za te wszystkie chwile, ja już nie wytrzymuje tego, nie potrafię być przyjacielem, bo za bardzo ją kocham, na wieść ze chce z nią zerwać kontakt, że chce wyjechać do Niemiec wpadła w dół, wczoraj od mówiłem jej spotkania, które odbywały się co tydzień w piątek, ona wpadła w histerie, dlaczego, czy coś mi jest, gdzie jestem, chciała jechać mnie szukać, dlaczego zostawiam ja samej sobie, itd. Już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, na pewno w jakiś sposób jej zależy na mnie, ale czy warto tak cierpieć? Za każdym razem gdy się z nią spotkałem już na warunkach przyjacielskich zapomniałem o wszystkich problemach i całym świecie, najgorsze były dla mnie pożegnania, bo on już na nią czekał.... Coś strasznego... Ktoś coś doradzi? Ona wie, że ja strasznie kocham i jestem zdolny do wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzyciellkaaa
Ile ona ma lat? Zachowuje sie jak rozwydrzona pięciolatka. Nie męcz się chłopie, uciekaj do Niemiec! Gdyby jej zależało to nie wróciła by do tamtego chłopaka. Poza tym czy ona wie czego chce? Raz on, razy Ty, potem znowu on. Myślisz, że jak zostaniesz to coś się zmieni?? NIC SIĘ NIE ZMIENI ! Szkoda mi Ciebie strasznie. Dziewczyna jest po prostu wygodna. Ma chłopaka i przyjaciela, ale nie liczy się z tym, ze TY cierpisz i nie wytrzymujesz całej sytuacji. Jest takie przysłowie : 'co z oczu to z serca' i jest ono całkowicie prawdziwe! Zerwij kontakty, nie zwracaj uwagi na jej histerie, depresje i inne wymysły. Myślę, że sobie poradzisz, już jesteś na dobrej drodze :) trzymam za ciebie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzyciellkaaa
No a skoro Ty jestes najwspanialszy i z Tobą jest jej najlepiej, to po jaką cholerę jest z tamtym chłopakiem?! Doprawdy, nie potrafię tego zrozumieć. Nie daj sobą pomiatać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfnjkdsf
"trzyma Cię na czarną godzinę"... bo a nóż z tamtym nie wyjdzie.. gdybyś był jej zdaniem taki najwspanialszy to byłaby z Tobą.. a ona chce być z tamtym, ale nie ma pewności, czy coś z tego wyjdzie, więc nie chce palić za sobą mostów.. zerwij kontakt. a te teksty, ta jej panika jak nie chcesz się spotkać.. to na pokaz, żebyś myślał, że jesteś jej tak bardzo potrzebny, taka gierka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proprowos
jesteś jej kołem ratunkowym gdy nic nie ma na horyzoncie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekbyt111
No właśnie jak sama powiedziała wróciła do niego z czystego przyzwyczajenia i chce mu dać kolejna szansę... Potem mówiła, że kochasz nas obu a teraz to już nie wiem nic po tych jej jazdach... Czuje się jak śmieć, oszukany, wykorzystany i samotny... A oddałem jej wszystko i dałbym jeszcze więcej... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekbyt111
No to fakt, tamten ja zdradzal kilkakrotnie, ciągle kłótnie i w ogóle chłód w związku i zapewne jest tak nadal, bo ten typ już tak ma i się nie zmieni... Jak sama mówiła ja to obrót o 180 stopni i ze czuła się przy mnie jak księżniczka w bajce, wiec dlaczego wróciła do tego nic nie wartego śmiecia... Dlaczego one zawsze wybierają tych penerow co kobiet nie szanują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaba zielona
dlaczego ja takiego faceta nie moge spotkac ???? och, samo zycie.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaba zielona
autorze, niestety, tamten jest dla niej nr. 1 a ty nr. 2. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekbyt111
Nie powiem bo przejalem się tym co mi powiedziała... Ten jej wyraz twarzy i smutne oczy... Od razu miękki się robie:-(, po prostu mam ogromną słabość do niej i jej osoby... Tekst, że już nikomu nie jest i nie będzie potrzebna... Nie wiem czy wierzyć... Być może ona mnie nadal wykorzystuje bo bardzo dobrze mnie zna i moje słabości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosna, zima zyciem
Byles marzen moim echem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekbyt111
Zabciu to samo ja mogę powiedzieć o sobie, czemu non stop dostaje od życia w łeb jeśli chodzi o miłość... Może nie warto być miłym, ciepłym, czułym i wiernym i zmienić się w takiego zimnego chuja... Tyle, że nawet gdybym bardzo chciał takiej zmiany to nic z tego, nie w moim stylu, niebem charakter :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekbyt111
Echhhh posrane to życie... Człowiek im lepiej chce dla drugiej osoby to później jeszcze bardziej dostanie po lbie... Masakra jakąś bo mimo, iż powiedziałem, że nie chce się już, nią widywac to i tak w głębi serca z niej nie zrezygnuje, mimo wszystko i ponad wszystko baaaardzo ja kocham i nic na to kiedy poradzę, choćbym uciekł na koniec świata to wspomnień i uczuć od tak nie wrzucę w głowy i z serca :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest kilka mozliwosci , mogla go kochac a byc z Toba bo byles dla niej wsparciem itd a jak sie trafila okazja wrocila do niego choc to nie znaczy ze jej na Tobie nie zalezalo , mogla tez nigdy nie traktowac Cie powaznie hmmm my Ci tego nie powiemy bo jej nie znamy :) aleeee podam Ci przyklad z mojej sytuacji przezylam cos podobnego ... bylam z facetem ktorego kochalam nad zycie , on mial ciezki charakter hgdy sie nam nie ukladalo odchodzil pozniej wracal i tak wiele razy ja kochalam cierpialam itd w miedzyczasie poznalam faceta z ktorym zaczelam sie przyjaznic znal moja sytuacje wspieral mnie pomagal zaczelismy sie spotykac nie wiem dlaczego tego chcialam chyba poprostu czulam sie samotna po jakims czasie wrocil moj byly dalam mu znowu szanse i tak chyba ze 3 razy az w koncu powiedzialam mu koniec i zakonczylam ten zwiazek definitywnie i wtedy zobaczylam jak kochany jest ten drugi tak zupelnie inny dobry kochany i zakochalam sie na zaboj :) moze jeszcze bedziesz z ta dziewczyna a moze nie wiem jedno nie warto posiwecac sie dla milosci jesli ktos na to nie zasluguje :) nie daj sie wykorzystywac tej dziewczynie , przyjazni miedzy Wami nie bedzie to oczywiste moim zdaniem powinienes zakonczyc to cos , pewnego dnia spotkasz kogos kto Cie pokocha tak jak Ty ja i tego Ci zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekbyt111
Wcześniej gdy ona jeszcze była z nim opowiedziała mu praktycznie wszystko o swoim związku z nim i jak było, nawet o intymnych rzeczach... Były w ich związku przerwy, wracała do niego, myślałem, że dzięki mnie coś się w niej zmieni, ale nic z tego... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekbyt111
Opowiedziała mi... Sorki za błędy, pisze z telefonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekbyt111
Echhhh żałosny jestem... Żeby uczucie tak zeszmacilo faceta, a raczej to co z niego zostało... Kurrr nie wyrabiam już..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekbyt111
Wszyscy doradzaja bym odpuścil, lecz ja sam w prawdzie nie jestem do tego przekonany mimo wszystko co ona zrobiła... I to co ja do tej pory zrobiłem... Oszalec można :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaba zielona
ekbyt111 trzymaj sie !! nie tylko faceta milosc potrafi zeszmacic ale i kobiete, wiec wszyscy dostajemy w zyciu chyba po rowno po dupie :( jak wyjedziesz i starcisz z nia kontakt to dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekbyt111
No i widziałem się wczoraj z nią przez wzgląd na wspólnych znajomych... Co więcej doszło do tego, że jej mama nalegala bym przyszedł o godz 21 zjeść ciepła zupe o napić się kawy... A ona... Bardzo mocno mnie przytulila i powiedziała bardzo wiele słów, lejce mi puściły o już miałem to w dupie.. Po prostu się poplakalem.. M. in. że ona naprawdę bardzo mocno tęskni, myśli wszędzie o mnie, nawet jak jest z nim... że przed każdym zasnieciem myśli o naszym pierwszym pocałunku... Że za nic nie wymazala by wspomnień ze mną.... dobrze myślałem, że między nimi nic się nie zmieniło, dalej jest straszny chłód między nimi, mówi, że nawet nie na czegoś takiego jak trzymanie za ręce, przytulenie sie a o czymś więcej może zapomnieć... Że jest bo jest i jest zbyt słaba by cokolwiek zmienić na razie... Że to ogromne przyzwyczajenie do tamtego nie pozwala jej odejść i ze chciała mnie dziś po prostu przytulic bez słowa... Także widzicie, że to jest znacznie bardziej skomplikowane i pojebane niż się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekbyt111
Potem późnym wieczorem wróciłem do domu i pisałem z nią do nocy... A że dzisiaj akurat mam wolne to od samego rana znów z nią pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawaronnnn
Nie, stary, to akurat jest bardzo proste. sam sobie dorabiasz ideologie skomplikowania. Jestes frajer koncertowo przez panienkę dmuchany. Cwana z niej gapa - zawsze ma frajera, do ktorego może wrocić, jak ja tamten kopnie w 4 litery. Jestes żalosny dureń. Nie przeszkadza ci to,że tamten ja posuwa może akurat w tym momencie, kiedy ty piszesz te swoje rzewne teksty. Kiedy ty cierpisz i rozkminiasz ona ma orgazm z tym złym podlym chłopakiem....:D Ja pie....lę,ale trzeba być frajerem. Jak kiedys sie ożenisz, to zonka będzie ci niezle rogi przyprawiała, bo jesteś frajer godny pogardy. Otrząśnij sie gościu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on ma nasrane w głowie
i nie wie czego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekbyt111
Ale pierdolisz... Łatwo idealizowac ogolnikowo... A nie każdy jest taki sam... Ja wiem czego chce tak naprawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekbyt111
Ale pierdolisz... Łatwo idealizowac ogolnikowo... A nie każdy jest taki sam... Ja wiem czego chce tak naprawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miało być:
ona ma nasrane w głowie i nie wie czego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawaronnn
Tiaa, masz taki plan,że ona do ciebie wroci i pewnie wróci, jak tamtemu znudzi sie obracanie jej na wszystkie mozliwe sposoby. Niech zgadne - ty z nia nie spałeś, prawda? :D :D Uważasz na framugi, jeleniu, może ci sie poroże nie zmieścić, bo bedą inni - i to nie jeden. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadmkgpjag
Ale ty pierdolisz niezle ci to wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadmkgpjag
Ale ty pierdolisz niezle ci to wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadmkgpjag
Sptkajcie sie bo bliski jest koniec swiata :D a no jestem przerazona bo jesli to prawda a no do czytalam cos w apokalipsie jestem przerazona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×